Te potłuczone kolana hihi 😀 u nas dokładnie tak samo, jeszcze jedno nie zdąży się zagoić, a już następny upadek i na nowo obdarte do krwi 🙂 ale już się tak uodpornił, że jak się przewróci, to nawet nie płacze 🙂
Piękne kadry, piękne Dzieci, piękne wnętrza, piękne przedmioty, piękne wspomnienia. Raz w roku, ale jaką mają wartość. W innym przypadku pewnie by nie miały. 🙂 Pozdrawiam!
Jak byliśmy u nich to zobaczyliśmy obok dom na sprzedaż. Lekko się rozmarzyliśmy. Dom z widokiem na Tatry… Jednak zostajemy tu w Warszawie:)
Tak patrzę na te zdjęcia i kilka mi się podoba. Tylko się zastanawiam, gdzie te relacje?… bez urazy, ale relacji na nich zupełnie nie widać a raczej samotność…. relacje między dziećmi kojarzą mi się z wesołością, zabawą, śmiechem, rozgardiaszem, ruchem, grupą. Tu tego nie widzę. Chyba, że to nie relacje między dziećmi są najważniejsze. Jeśli mogę coś podpowiedzieć (mogę?), to może mniej stylizacji zdjęcia na rzecz autentyczności. Wtedy może uda się ująć to, o co naprawdę Ci chodziło? Byłoby fajnie, bo widać, że kręci Cię fotografia.
Musze o coś zapytać, bo od dawna mnie to nurtuje a nie mam kogo spytać, bo nikt z moich znajomych tego nie robi… o co chodzi z tym fotografowaniem własnych stóp? Masz bardzo dużo takich zdjęć. Zresztą wszelkie blogi i instagramy są ich pełne. To jakaś moda czy co? Jest tego tak dużo, że już nie widzę w tym żadnej oryginalności. O co w tym chodzi? Bo chyba nie o kompozycje – wyobrażam sobie, że pomidory można byłoby całkiem fajnie sfotografować w innym otoczeniu… pytam bez złośliwości. Naprawdę mnie to zastanawia. Pytałam nawet męża, który pasjonuje się fotografią. W pierwszej chwili myślał, że źle wykadrowane. Ale przecież to nie to. Więc co?
Skoro maz sie interesuje fotografia to powinnien wiedziec ze to n zly kadr 😉 chyba jednak zwykla zlosliwosc pani aniu ?