fbpx

Najfajniejsza książka, jaką czytaliśmy w wakacje

Wiem, wiem, że okres wakacyjny nie wpływa szczególnie na wzrost czytelnictwa u dzieci. Ale kto by tu w książkach siedział, kiedy za oknem jest słońce i jest ciepło. Przez dwa miesiące czytaliśmy trochę mniej, bo tylko wieczorem przed snem i to jedną książkę. Dziś Wam o niej napiszę.

Wiem, że lubicie zestawienia kilku lub kilkunastu książek, ale mam wrażenie, że fajniejsze pozycje wtedy giną. Dlatego o tej książce chciałam napisać Wam oddzielny wpis.

Czekałam na nią długo, widziałam ją w zapowiedziach wydawnictwa i się niecierpliwiłam. Moją uwagę zwróciła piękna okładka oraz opis na stronie w zapowiedziach:

Lilka lubi czekoladowe cukierki i zabawy na śniegu, Antoś uwielbia piłkę nożną i czasem bywa płaczliwą marudą. Sprzeczają się, a potem godzą. Jak każde zwyczajne rodzeństwo. Za to dywan w pokoju Lilki jest zdecydowanie nadzwyczajny!

Kryje się pod nim cała masa przedmiotów, sprzątniętych w pośpiechu. Gdy dziewczynka próbuje coś spod niego wyciągnąć, dzieją się dziwne rzeczy – wszystko wkoło zaczyna wirować i Lilka trafia w inną rzeczywistość. W tym równoległym świecie przeżywa przygody, które wywierają wpływ na jej prawdziwe życie. Za każdym razem odkrywa coś nowego i wiele uczy się o sobie i innych. Dzięki temu nie patrzy na świat tak samo jak przedtem.

„Historie zamiecione pod dywan” to zbiór kilku osobnych opowieści, które bawią i wzruszają. Pobudzają do refleksji, a zarazem mogą być punktem wyjścia do rozmowy o rzeczach ważnych.Wydawnictwo Kocur bury

„Historie zamiecione pod dywan” Agnieszka Zimnowodzka

Przecież to jest historia o mojej Lilce!

Przyszedł do nas taki etap, że więcej dzieje się w jej wyobraźni niż w realu. Jest w stanie leżeć na łóżku i wymyślać różne historie i postaci. Cały czas mnie zaskakuje złożonymi historiami na temat wymyślonych zwierząt, czy też rzeczy. Widzę, że jest to dla niej ważne i rozwijające.

Dlatego uznałam, że książka o takich wyobrażonych historiach będzie dla niej idealna. Tak też się stało.

W książce znajdziecie 7 bardzo ciekawych historii, w których główna bohaterka, Lilka, przenosi się w świat wyobrażony.

Bardzo, ale to bardzo podoba mi się też, że po zakończonej przygodzie wraca z powrotem do swojego pokoju i historia jest domknięta. Często w innych książkach nie ma tego brakującego wg mnie elementu.

Powiem Wam szczerze, że się nawet lekko niepokoiłam, że tak łatwo potrafi uciec do wyobrażonego świata, Uwagę na to zwracała Maria Montessori, że jest to niepokojący objaw. Dlatego tak bardzo cieszę się z tej książki, bo widzę, że się jej podoba, a jednocześnie „porządkuje” wyprawy do krainy wyobraźni.

Jeżeli jeszcze nie znacie „Historii zamiecionych pod dywan” to koniecznie sprawdźcie. Książka wg mnie jest dla dzieci w wieku 5+.

Sami zobaczcie jaka jest piękna.

p.s. Duże litery będą świetnie się nadawały do samodzielnego czytania.

Dostępna jest TUTAJ

Komentarze

    Aniu, czy możesz napisać (może być na priv) gdzie mogę zapoznać się z rozwinięciem wątku iż ucieczka do wyobrażonego świata to niepokojący objaw? Którą z książek o metodzie Montessori polecasz/ gdzie byłoby o tym napisane?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link