Oj chyba muszę sobie ta pozycję zakupić i przeczytać. Cukier, słodycze to mój zguby nałóg przez który nie mogę stracić pociążowych kilogramów :/. Czas na zmiany, karnet na siłownię już jest, teraz czas na pożegnanie z cukrem!
Też tak mam po obiedzie musi być słodkie (taki nawyk), ale wiem, że można się z tego wyzwolić. Kiedyś (20 kilo temu) regularnie pościłam w Wielki Post i dawałam radę nie jeść słodyczy przez 40. Potem w Wielkanoc nawet już nie miałam ochoty jeść świątecznych wypieków, ale robiłam to .. ze zwyczaju, z tradycji. Jak nie je się słodkiego, czy nie słodzi napoi, nasz język i mózg do tego się przyzwyczają nie ma się już ochoty na słodycze, a cokolwiek słodkiego, jest wręcz mdlące…
Pomysl na art. Bardzo ciekawy tylko malo informacji. Czy możesz coś wiecej napisac o pomyslach autorki. W tym momencie post jak dla mnie ma zachecic tylko do kupna ksiazki 🙁
Cukier jest prawie wszędzie 🙁 Wydawałoby się, że jedzenie dużej ilości marchwi czy buraków jest zdrowe. Ale nikt nie wie, że mają bardzo dużo ilości cukru co może mieć, niekorzystny wpływ na chemię mózgu dzieci – zwłaszcza tych nadpobudliwych i autystycznych. Obecnie jesteśmy na diecie bezcukrowej i czuję się lepiej 😉
Z prasy branżowej polecana jest też sarah wilson ” rzucam cukier”. Niektórym moim znajomym bardzo przypadła do gustu.