Poznaję Was, Anię z Milą, Zuzię i chłopaków oraz Hafiję 😉Właśnie przeczytałam poprzedni post i cholerka ja daję picie w niekapku, ale też czasem ze szklanki.Co do smoczka to moja kiedyś sokała, ale odrzuciła jak była malutka i teraz cieszę się, że tak się stało. Da się okiełznać dziecko bez smoczka.Ja jeszcze karmię (mała ma 17 miesięcy) i udało mi się odstawić w nocy, ale to chyba jej nie szkodziło mimo wszystko?Co do papek to myślę, że pomijając, że to złe to uważam, że tak duże dzieci jak nasze nie najedzą się papką i potrzebują konkretnych kawałków.
Poznaję Was , Anię z Milą , Zuzię i chłopaków , Marcelinkę Moje Dolce Vita ,oraz Hafiję;) Super spotkanie , tylko pozazdrościć 🙂
Mam ogromną ochotę poczytać na spokojnie, co napisałaś w ostatnich dniach, ale… najpierw muszę sie wyspać : ) Dzięki za wpis o smoczkach- Pola go nigdy nie używała, ale już wiem, co mogę powiedzieć na temat smoczków w rozmowie z kimś, kto ma wątpliwości, kiedy odsmokować.
Ania ja tak z innej beczki, co myślisz o mrozeniu krwi pepowinowej i o szczepienisch na rotawirusy i pneumokoki. Może poruszyłabyś ten temat. Pozdr Iza
Z innej beczki- nie mogę się napatrzyć na buty Twojej córeczki 🙂 Bardzo je chciałam kupić i do tej pory mi trochę żal, że tego nie zrobiłam 😉