fbpx

Gdzie trzymać książki dla dzieci?

W dzisiejszym wpisie pokażę Wam moje  sprawdzone pomysły na przechowywanie książek dla dzieci. Książek w naszym mieszkaniu wciąż przybywa. Co prawda jest spora rotacja, bo mam genialną bibliotekę koło domu. Staram się również oddawać niektóre pozycje (koleżankom z młodszymi dziećmi lub do biblioteki), ale wciąż mamy ich sporo.


Z książkami dla dorosłych nie ma takiego problemu, bo wystarczy, że przeczytaną książkę odstawię na regał. Nie zaglądam do niej 20 razy dziennie (jak się czasami zdarza dzieciom). Jak w takim razie przechowywać książki aby:

  • dzieci miały do nich SWOBODNY dostęp
  • były wciąż pod ręką
  • dzieci mogły ćwiczyć odkładanie rzeczy na miejsce
  • zachęcać do czytania
  • nie zagracać pokoju
  • stanowić dekorację

Pokażę Wam dziś moje sprawdzone sposoby na przechowywanie książek dla dzieci.

Dodam jeszcze, że wyjęte mam tylko książki, które są dla tego wieku, w którym są obecnie dzieci. Inne mam schowane w szafie i wymieniam. Naprawdę sprawdza się reguła, że IM MNIEJ TYM LEPIEJ.

KOSZYKI

Na pierwszym etapie czyli niemowlęcym warto trzymać książki w koszyku. Najlepszy będzie taki, który będzie miał twarde ścianki. Mój jest akurat ze sklepu Tiger i kosztował 10 zł. Stoi na piankowej macie i zaprasza do sięgnięcia po książkę.

Zwróćcie uwagę żeby nie miał zwężenia ku dołowi ani rączki, która utrudnia wyjęcie książki z koszyka. Myślę, że równie dobrze sprawdziłoby się pudełko po butach (ale nie testowałam). To drewniane pudełko by się sprawdziło.

SKRZYNKI

Kiedy książek przybywa i nie mieścimy się w koszyku można je przełożyć do drewnianej skrzynki. To moje ostatnie odkrycie. Dzięki temu, że deski na dole są poziome to utrzymują książki przed zjeżdżaniem. Naprawdę sprawdza się to znakomicie.

Takie rozwiązania świetnie sprawdzają się do roku kiedy dzieci najczęściej siadają i “czytają”.

PÓŁKI

Półki z książkami dla dzieci to bardzo dobry pomysł na ich przechowywanie. Kiedy Lilka miała około roku zaadaptowałam taką łazienkową półeczkę z Ikei. O ile ustawienie pionowe książek sprawdza się dobrze, to układanie książek jedna na drugiej niestety już nie. Tak małe dziecko nie jest w stanie podnieść tej książki, która leży na dole i drugą ręką ją wyciągnąć.

PÓŁKI NA ŚCIANIE

Kiedy Lilka już dostała swój Pokój przedszkolaka to i miejsca zrobiło się więcej. Zdecydowałam się na ustawienie książek okładką do przodu. Jest to bardzo dobry pomysł z tego względu, że dziecku jest łatwo wziąć i odstawić książkę na miejsce.

Piękne okładki zachęcają wręcz do sięgnięcia po ulubioną książkę. Takie półki z książkami są też ciekawą dekoracją ściany.

REGAŁ

Ostatnio dokupiłam też mały regalik i w sumie z niego jestem zadowolona najbardziej. Kwadratowa wnęka (mniejsza) bardzo dobrze trzyma książki. Nie rozjeżdżają się i równo stoją. Nie bardzo jednak widać okładki dlatego Lilka sięga po nie dość rzadko. To ja raczej zmieniam książki z półki nad łóżkiem.

Drewniana skrzynka na kółkach na klocki to NOBOBOBO

A Julkowi zamierzam kupić tę półkę. Wydaje się być idealna dla takich maluchów.

Jak ktoś ma dużo miejsca to ta półka jest również godna uwagi: tutaj

Albo polskie Bambooko 

Jeżeli spodobał Ci się ten post kliknij “Lubię to” na profilu: https://www.facebook.com/nebuleblog/

Komentarze

    Super przydatny post. Ja korzystam z półki na ścianie, koszy i skrzynki. Choć najczęściej używane sa te które na półce okładka do przodu. A Kochana skąd jest wasz stolik i krzesełko?

    My w obecnej sytuacji mamy książki w skrzyni, ale jak Kornelia będzie miała już swój pokój, to zdecydujemy się na półki ( z widoczną okładką).

    Aniu ostatnio zastanawiałam się nad kupnem drewnianej tęczy, którą widzę u Was? Powiedz mi czy Lilka bawi się nią? jak myślisz czy dwulatka będzie chętnie po nią sięgać?

    Pozdrawiam 🙂

    P.s. nadal macie to łóżko widoczne na zdjęciach? Ciekawa jestem jak się sprawuje. Bardzo bym chciała z możliwością regulacji długości.

    Też widzę, że książki ustawione na półce grzbietami są rzadko wyciągane. Koszyki / srzynki ok, ale nie za ciężkie. Mamy taki wiklinowy kosz, ale w kącie z powodu braku miejsca i jest problem z wyciąganiem do czytania. Najfajniejsze rozwiązanie to takie półki “ekspozycyjne” jak się ma miejsce. My akurat takie kuchenne ikeowe mamy,a le czekają na zawieszenie zamiast takich minimalistycznych metalowych z Tchibo, które okazały się porażką, bo książki z nich ciągle spadają.

    U nas świetnie sprawdza się ta Ikeowska witryna kupiona przypadkiem. W planach mamy jeszcze do kupienia jakąś półkę, bo niestety cztery książki w tym trzy Basie, to dla naszej Zosi trochę mało.

    Do 6m spał w śpiworkach u siebie w łóżeczku, a teraz śpi ze mną pod swoją kołdrą.

    a jak Julek z korzystaniem z biblioteczki?ogarnia coś czy póki co żuje? 😉

    Jest kilka książeczek, które lubi i naprawdę uważnie ogląda. Zdziwiłam się bardzo, bo nie przepada za Księgą dźwięków.

    Super wyglądają te krople na ścianie. To nalepki? Szablony? U moich córek powiesiłam kolorowe plakaty dla dzieci. Bardzo zależy mi, żeby ich pokoje były wesołe 🙂

    Bardzo inspirujący wpis. Czeka nas przeprowadzka i urządzanie dziecięcych pokojów. Bardzo mi się podobają Twoje rozwiązania, zwłaszcza skrzynka i półka z wyeksponowanymi książkami. Obecnie przy jednym przeładowanym regale chłopcy mają problem z łatwym wyjmowaniem książek. A jestem wielką fanką czytania z dziećmi i przez dzieci. Już się cieszę na zmiany 🙂

    Nie wyobrażam sobie życia bez książek. A ich liczba ciągle rośnie i rzeczywiście warto zmieć ciekawe pomysły na ich przechowywanie. Dziękuję za inspirację. Chciałabym jeszcze się dowiedzieć, gdzie można kupić takie ładne ramki na zdjęcia:)

    Aniu ja z innej beczki chciałam zapytać o jakieś sensowne rozwiązania w mieszkaniu bo mamy podobny metraż i dwójkę dzieci i w tej chwili już nie ogarniam naszego mieszkania. Szukam sensownych rozwiązań jak je urządzić pokażesz zdjęcia swojego bo w postach znalazłam tylko pokój Lilki

    Aniu, to już chyba piąte zapytanie w tej sprawie. Postaram się w przyszłym tygodniu napisać na ten temat.

    Witam, można wiedzieć co to za biały regał na książki z Ikei? Niestety link już nie jest aktywny i nie przenosi do strony produktu 🙁

    Niestety już nie ma go w sprzedaży i nawet nie pamiętam nazwy.

    Osobiście nie kombinuje już z minimalistycznymi rozwiązaniami tylko co zbędne na daną chwilę biorę na przechowywanie sezonowe i jak tylko jest potrzeba korzystam z tego przy dostępie całodobowym do a’la komórki lokatorskiej a dokładnie do małego magazynu samoobsługowego w Less Mess Storage. Mają elastyczne okresy najmu i sporo udogodnień na miejscu a wszystko po przystępnej cenie. Rzeczy można spakować od razu na miejscu w dostępne w sprzedaży kartony. Polecam!

    Ja zrobiłem półki w pokoju synka sam. Wystarczyła do tego drewniana deska docięta na odcinki i wsporniki do półek. Te z e-Armet nadają się super, montaż zajmuje niewiele czasu, a efekt jest naprawdę świetny 🙂 Serdecznie pozdrawiam!

    Można wiedzieć skąd te białe, wąskie półeczki na ścianę i jeśli z IKEA to jak się nazywają? Nie mogę ich zlokalizować a desperacko potrzebuję!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link