fbpx

Wyprawki ciąg dalszy…

Po wczorajszym rozpakunku Olgi poczułam, że mogę zacząć rodzić w każdej chwili. W związku  z tym postanowiłam, że jeszcze szybko trzasnę post, który obiecałam w ubiegłym tygodniu, czyli szaleństwa wyprawkowego ciąg dalszy…
Lecimy po kolei (o niektórych rzeczach już było, jednak chcę żeby post był w miarę spójny trochę się powtórzę):

Wózek: 

Bugaboo Cameleon Missoni, kupiony na tragach MOther&Baby (polecam wstrzymywanie się z zakupami wyprawkowymi do następnych edycji ze względu na przyzwoite rabaty).

Torba do wózka: 

Skip Hop Duo Deluxe kolor charcoal (czytaj grafitowy)

Fotelik: 

Maxi Cosi Pebble kolor Confetti

Poduszka do spania a później karmienia: 

kojec Motherhood- uwielbiam go! Dzięki niemu cały czas w miarę wygodnie mi się śpi i nie bolą mnie plecy.

Łóżeczko: dostaliśmy używane. Było w kolorze drewna i miało dość liczne ślady po ugryzeniach:) Ale udało nam się je odrestaurować. Ma regulowany poziom dna, okrągłe i wyjmowane szczebelki (kształt szczebelków był dla mnie bardzo ważny, bo jak dziecko uczy się wstawać to właśnie te okrągłe najlepiej pasują do łapki). Efekt taki:

Materac: 

gryka-kokos

Prześcieradła: 

Ikea ( 4 sztuki- są pakowane w 2-pakach)

Przewijak:

na zdjęciach powyżej nakładany na łóżeczko z pokrowcami z Ikei (2 sztuki).

Literki: 

jeszcze nie przyklejone z allegro

Organizer na łóżeczko: 

Prince Lionheart. Nie mamy miejsca przy łóżeczku na pieluszki, chusteczki i inne takie, więc wynalazłam coś takiego:

Wanienka: znów z braku miejsca opcja najbardziej ergonomiczna: Flexi Bath- składane cudo w kolorze zielonym z wkładką Baby Support (prezent od przyjaciółek).

Podkłady do przewijania: 

Babydream

Waciki duże: 

Huggies i Bella

Chusteczki nawilżane: 

Babydream  (ze względu na w miarę przyjemny skład i cenę)

Podkład pod prześcieradło i do wózka:

Allegro 2 sztuki

Pieluchy tetrowe: 

kupiłam 10 zwykłych na Allegro, ale nie nadają się do niczego. Wyglądają raczej jak gaza… Mam kilka z Motherhood i te są o niebo lepsze:

Te drugie w zielony wzór są z Ikei nazywają się Vandring i niby są to muślinowe ręczniczki. Ja będę ich używać jak pieluchy tetrowej (czyt. do wszystkiego):

Mamy też takie małe ręczniczki z Ikei Krama do stosowania wielorakiego:

Pieluchy flanelowe: 

Motherhood (6 sztuk)

Kocyki: 

jeden bardzo gruby LaMillou Marine, druga kocyko-kołderka Tkmaxx, jeden robiony na szydełku-sh, jeden zwykły bawełniany: w sumie 4

Ręczniki z kapturem: 

2 sztuki, jeden z Ikei Barnslig, drugi z Tkmaxxa

Śpiworki do spania: 

2 sztuki  z sh

Otulacz: 

Tkmaxx

Pieluchy newborn: 

Pampers Premium Care i Huggies. W SuperPharmie kupiłam zestaw startowy Huggies za 19.90. Fajne rozwiązanie, bo słyszałam, że Huggiesy przeciekają, ale za to mają wycięcie na pępek. Po takiej małej paczce będę wiedziała, które nam lepiej odpowiadają.

Chusteczki nawilżane: 

3 paczki Babydream

Krem na odparzenia: 

Babydream- świetny skład i cena. Zamierzam ograniczyć kosmetyki do minimum. Nie kupuję żadnych emolientów (one są przeznaczone do skóry wysuszonej, mającej już jakiś problem). Ani oliwki, ani pudru (pamiętajcie żeby nie uzywać pudru u dziewczynek, bo wysusza i może doprowadzić do synechii). Mam zamiar kąpać Lilkę w samej wodzie.

Obcinacz do paznokci i nożyczki: 

nie mogłam się zdecydować, więc kupiłam i to i to:) Ja mam Tommee Tippee. W szkole rodzenia położna nam mówiła, że rodzice bardzo się boją obcinać dziecku paznokcie. W sumie się nie dziwię… ja pewnie też będę się bała. Mówiły też, że znają rodziców, którzy dzieciom paznokcie….UWAGA! obgryzają! Hehe:)

Sól fizjologiczna 

w ampułkach ok 30 sztuk

Octenisept 

do pielęgnacji pępka

Patyczki do pępka:

Babydream

Gaziki jałowe: 

15 sztuk

Proszek dla niemowląt: 

Lovela, a później zamierzam prać albo w orzechach albo w proszku sensitive

Szczoteczka do włosów: 

Tommee Tippee

Aspirator do nosa: 

Frida + zapasowe filtry

Termometr bezdotykowy: 

Medisana. Wcześniej byłam zdecydowana na Microlife nc-100. Jednak podczas kupowania sprzedawca mnie przekonał do Medisany. Dlaczego? Microlife nc-100- czas pobierania pomiaru 3s. Medisana- 1s. Wiecie ile to 3 s. przy ruszającym się niemowlaku?:) Można nim też mierzyć temp. pokoju, wody, posiłku. Cud, miód:)

Pierwsze zabawki Lilki: 

Buka przywieziona przez D. z delegacji i drewniany gryzak-grzechotka

Tak wygląda nasza wyprawka. Jeżeli macie jakieś uwagi lub porady zapraszam do komentowania.

An.

a początek cyklu był tu: Wyprawka do szpitala

Komentarze

    🙂 lubię takie wpisy…
    wszystko oczywiście rewelka!
    Ja zdecydowałam się na kosmetyki Skarb Matki. Właściwie mam ich kilka – krem i mydełko… do pupeczki krem Lansinoh.
    Jeśli chodzi o pępuszek polecono mi gaziki Leko.

    Pieluszki tetrowe również zakupiłam w Motherhood – są świetnie wykończone. Te zwykłe które mam straszna porażka! Troczą się i prują :/

    Constance, a czym się kierowałaś wybierając tę markę? One są strasznie chemiczne (na samym początku oleje mineralne- to są pochodne ropy naftowej, a później nieszczęsne PEG-i).
    Ja tych zwykłych tetrowych będę używac jako szmatki:)

    jak mówię mam jedynie mydełko i kremik 🙂 przyznaję się bez bicia, że nie robiłam analizy składu :/
    Mam zamiar myć Kurczaka w samej wodzie z dodatkiem kilku kropel oliwy z oliwek (za radą mej teściowej pediatrycy)…
    Jakoś tak te kosmetyki wpadły mi w łapy przy okazji innych zakupów… Dzięki za info… wiesz jakoś tak mi się utarło, że jeśli coś jest dla dzieci to musi być bezpieczne i zdrowe… hmmm jak widać nie koniecznie :/

    Oliwa z oliwek do kąpieli IMHO bardzo dobra,jeszcze polecam kilka kropel własnego mleka,a do smarowania jak zajdzie potrzeba Olejek migdałowy-rewelacja.Ja też wychodzę z założenia,że najlepiej ograniczyć się do minimum.

    No niestety w dzisiejszych czasach wszystko jest naszpikowane chemią. Ja nigdy nie miałam żadnej alergii, aż któregoś dnia się posmarowałam oliwką J&J. Dostałam takiego uczulenia, że nie wiedziałam co robic. Od jakiegoś czasu interesuję się składami kosmetyków i już wiem, że dla dzieci tylko Babydream i HIPP. Reszta niestety jest prawie detergentami.
    Do Flexi Bath nie można oliwki wlewac (bo te silikonowe spojenia się defermują). Pózniej moze plynu Babydream bede dodawac.

    jeśli chodzi o mycie, to ja z kolei od pierwszych dni używałam jedynie mydła w płynie Biały Jeleń (tj. mydło szare), jedyna wada, że się nie pieni, ale generalnie jest antyalergiczne, bezzapachowe itp. Dobre również do przemywania ran po porodzie (czy to nacięcia krocza czy po cesarce).

    U nas do mycia najlepeij sprawdzała się czysta woda 🙂 Czasem odrobinka oilatum 🙂 Do tej pory tak zostało a najchętniej używamy Rossmana.
    Miałam podobny termometr bezdotykowy, byłam mega niezadowolona aż w końcu Baby Ono w pistoleciku sprawdził się najlepiej, a do lekarza i tak musiałam mierzyć w pupci więc z miękką końcówką tez kupiłam

    Łoki… więc mycie będzie w wodzie z wodą (ewentualnie rumiankiem) :)) a na kosmetyki zacznę zwracać uwagę…

    Otulacz byl u nas najwiekszym hitem!! do dzis (zosia ma parwie 4 miesiace) w nim spi i szybko sie uspokaja i wycisza!!

    No to super, bo zastanawiałam się czy to nie był zbędny wydatek. Mam nadzieję, że u nas też się sprawdzi.

    Bosko! Uwielbiam takie posty.. A u kogo na Allegro kupiłaś literki?tez chce a te są duże:)

    Wyprawka super. Również używam nożyczek i obcinaczek TT, nie jest tak źle z obcinaniem paznokci. Obcinaj dziecku normalnie a nie jak spi, bo później się przyzwyczai i będzie kłopot. Termometr też mamy do czoła i ucha, ale ostatnio zdarzało się ze przekłamywał więc mierzymy teraz zwykłym w pupce, bardziej wiarygodne, tylko trudniejsze.

    🙂 super post 😀

    Jeżeli chodzi o Olgę to ja też doznałam szoku 🙂 pisała całkiem niedawno, że w tym miesiącu raczej nie urodzi 🙂 a tu nagle bum 🙂

    Wyprawka – petarda! Mamy taki sam fotelik do samochodu tylko inny kolor;-) Ja też się jakoś Olgi szybszym rozwiązaniem przejęłam i po pierwsze poczyniłam szybsze przygotowania ia po drugie zaczęłam pisać bloga;-)
    Zapraszamy

    Aaaa i jeszcze coś:) otulacz:)))) REWELACJA:)))) my mamy dwa ze swaddleme i jest boski:))) Felix przesypia całe noce cudnie:) ale trzeba dziecie zawijac zaraz po porodzie:)) jak jeszcze prosto z brzuszka jest przyzwyczajone do ciasnego spania:)) ja Felusia zawijam na noc od drugiej doby jego życia:) świetna sparwa:)))

    Czesc:) od razu ci mogę powiedzieć ze te pokrowce na przewijak to porażka:))) dziecko ci sie zsika trzy razy dziennie a pokrowcow tylko dwa…:) nam położna poleciła takie małe reczniczki kłaść, takie jak do łazienki dla gości. Nawet nie zwykle duze bo za duzo prania tylko te male do rak.Te reczniczki co masz z ikei są idealne do mycia Maluszka zanim sie nie zagoi pepuszek( u nas radzą do tego czasu nie kąpać tylko myć właśnie tymi reczniczkami i ciepła woda w miseczce.
    I błagam cię nie słuchaj tych rad z kapaniem dziecka z kroplami własnego mleka… To jakaś porażka. Sama woda lub jakiś hipp czy inny plyn do kąpieli.
    Tetrowe pieluchy tak niestety wyglądają ale są niezłe do ulewajacego dziobka:))

    Piękna masz to wyprawke. Ja mam lozeczko dostawke i nie wyobrażam sobie mieć normalnego lozeczka( choć tez mam) to ciągłe wystawianie by mnie wykonczylo:) a tak wyciągam lapke i Felus sie uspokaja:))

    Dzieki za radę:) Te pokrowce na przewijak mają funkcję…hmm ozdobną. Zamierzam i tak kłaśc podkłady nieprzemakalne.

    Jejku to ja jestem w lesie, jeśli chodzi o przygotowania, dzięki za ten post, przynajmniej będę miała ściągawkę 😉

    Spokojnie, 8 tygodni to mnóstwo czasu. Chociaż ja miałam większośc gotowe w 36 tc.

    Kurcze, to jest dopiero wyprawka. Sporo to wszystko razem jest warte. Trzeba zacząć odkładać pieniądze na ten cel bo od 3 tygodni jestem w ciąży :))

    Mam jeszcze takie pytanie. Kiepsko się czuję przez co mam manię odwiedzania lekarzy a wyczytałam na takiej stronie że wystarczy raz w miesiącu się badać. Jak często się badałaś?? Boję się aby coś się nie stało złego w ciagu tego miesiąca :(((

    Wyprawka super !! 🙂 nic nie zostało innego, jak tylko czekac na maleństwo !!! Życzę dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa i szczęśliwego rozwiązania!!!
    pozdrawiam i zapraszam do mnie:<

    O jeny ile tego, już zapomniałam jak tego było dużo 😉 Kocyki, literki śliczne. O takim wielofunkcyjnym czymś na łóżeczko nie pomyślałam, ale rzeczywiście może się przydać. Tak naprawdę przydatność wszystkiego zweryfikuje życie. Trzymajcie się i pozdrawiam

    Rzeczywiście sporo tego. Mam nadzieję, żę niektóre z tych rzeczy ułatwią nam ten czas:) Pozdrawiamy

    Fajny ten organizer na łóżeczko, chyba sama taki kupie. Życzymy szybkiego i udanego rozwiazania.

    Chyba muszę wybrać się do Ikei – najwyraźniej dam radę uzupełnić tam swoją wyprawkę…

    Joolz też spoko. A ten Confetti jest strasznie popularny, musieliśmy czekać na niego prawie 3 tygodnie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link