fbpx

Zabawki sensoryczne – od niemowlaka do starszaka

Dawno nie było u nas żądnego wpisu z zabawkami, a to dlatego, że całą wiosnę i lato spędziliśmy na podwórku. Teraz zaczyna się robić chłodniej, więc mamy kilka nowości zabawkowych. Dziś chciałabym się skupić na zabawkach sensorycznych, czyli takich, które pobudzają zmysły.

Najbardziej intensywnie poznają świat zmysłami małe dzieci, więc odwiedziłam moją przyjaciółkę i jej malutką córeczkę żeby pokazać Wam nowości.

Bardzo lubię powiedzenie Marii Montessori:

„Czego nie ma w zmysłach, tego nie ma w umyśle”

Zgadzam się z tym stwierdzeniem i od małego wybieram zabawki, które mądrze wspierają rozwój.

Jak wybierać zabawki sensoryczne?

U malutkich dzieci warto skupić się na stymulowaniu jednego, maksymalnie dwóch zmysłów. Zbyt duża ilość bodźców spowoduje, że dziecko zupełnie z tej zabawki nie skorzysta. A jak już skorzysta, to nie w taki sposób jakie jest jego przeznaczenie.

Pisałam już Wam w tym wpisie (Mata edukacyjna), że nie popieram mat edukacyjnych z wbudowanym pałąkiem. Według mnie lekko ograniczają możliwości dziecka. Zdecydowanie wolę inne formy zabawy.

Zacznę też od podłoża, na którym najwięcej przebywa dziecko. Najlepiej jak jest to twarda mata. Moja przyjaciółka ma matę Skip hop TUTAJ, w formie dywanu. Jest dwustronna i doskonale się sprawdza. Mniej się przyczepia do niej kurz i szybciej się składa niż puzzle. Dzięki przebywaniu na takim twardym podłożu, dziecko ma lepsze możliwości do rozwoju.

Mata wodna dla niemowląt – wynalazek bardzo prosty, a jakże efektowny

Bardzo podobną możecie kupić TUTAJ. Do środka nalewa się wody, a dziecko próbuje dotykać różne kształty, które unoszą się w środku na wodzie.

Zabawki dotykowe, z elementami dotykowymi

Takie zabawki stymulują zmysł dotyku, niektóre mają szeleszczące elementy. Dzieci często wkładają je do buzi doskonalą koordynację ręka- oko.

Poniżej Myszka Sigkid TUTAJ

Twarde gryzaki z uchwytami

Takie zabawki motywują dzieci do chwytania, a przy okazji mogą łagodzić swędzące dziąsła. U nas też gryzaki Little leaf długo były w użyciu. Mają łagodne kolory i zachęcają do przekładania w rączkach. Do tego produkowane są w Polsce z przyjaznych materiałów.

Gryzaki Little leaf TUTAJ

Lusterko sensoryczne

Nic tak nie działa na dzieci jak własne odbicie. Lusterko dla dzieci z małymi sensorycznymi wypustkami to fajny pomysł na przedłużenie czasu na brzuszku. Dzieci mogą obserwować swoją mimikę w odbiciu, a przy okazji chwytać  je dłońmi.

Lusterko Sigkid TUTAJ

Nie ma co ukrywać, że najlepszym kompanem do zabaw jest drugi człowiek albo własne ciało.

A wiadomo, że to jednak Twarz mamy jest najlepszą interaktywną zabawką sensoryczną:)

Chciałabym też Wam zaprezentować nową markę Rubbabu, która mnie zachwyciła.

Cała filozofia i historia marki jest naprawdę warta przedstawienia.

Rubbabu to indyjska marka wyjątkowych, ręcznie robionych zabawek, wykonanych ze 100% naturalnej pianki kauczukowej, rekomendowanych dla dzieci od 1 roku życia. Niezwykle miękkich, z aksamitną, przyjemną w dotyku powierzchnią. Ich żywe kolory i sprężystość sprawiają, że są fantastycznymi towarzyszami do zabawy, wspierającymi rozwój sensoryczny dzieci. Produkowane są ręcznie w rodzinnej fabryce w Indiach – jedynej manufakturze zabawek w tym kraju, która przestrzega zasad fair trade i zero waste.

Wszystkie zabawki stymulują rozwój dotyku – są aksamitne i wyjątkowo przyjemne w dotyku. Niektóre z nich np. piłki mają wypustki które dodatkowo pobudzają zmysły. Są miękkie i dzięki temu nawet rzucone do dziecka nie zrobią krzywdy. Kształty są opływowe i idealnie pasują do małych rączek.

Sę rekomendowane dla dzieci od 1 roku życia, ale Julek podzielił się nimi z młodszą koleżanką. W ofercie są piłki sensoryczne TUTAJ,  które mają bardzo soczyste kolory i ciekawe faktury.

Są też autka, samoloty, zwierzątka i pociągi. Kółka są miękkie i świetnie masują plecy rodzica (sprawdzone info;) TUTAJ

Wszystkie zabawki Rubbabu są barwione barwnikami spożywczymi i mają podobne kolory, może ich używać do nauki segregowania ze względu na jedną cechę.

Pokażę Wam jeszcze dwie zabawki dla starszaków, które są genialne! Szczególnie dla rodzeństwa, które rozsadza energia.

Pierwsze to obręcze Rubbabu,

U nas służą na mnóstwo sposobów i jest to chyba najchętniej zdejmowana z półki zabawka. Dostępne TUTAJ

Oprócz tego, że rzucają do celu, to grają we „frisbee”. Rzucają do siebie i celują w rękę. Zakładają na nogi i robią wyścigi. Julek często bierze jedno koło i udaje, że jest to kierownica, albo koło, które odpadło. Możliwości jest ogrom.

A druga to kręgle sensoryczne

Świetna zabawka na ćwiczenie koordynacji ręka – oko i zabaw z inną osobą. Kręgle są pięknie wykonane i do tego miękkie. Kula ma nawet dziurki, do których wkłada się palce. Jest to świetna zabawka, która rozwija zmysły i motorykę dużą. Myślę, że to dobry pomysł na prezent.

Dostępne są TUTAJ

Zabawki sensoryczne są fajnym pomysłem na wspieranie rozwoju przez zabawę. 

Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, kliknij „Lubię to” i udostępnij go swoim znajomym – podziękują Ci.

Dzieci mają na sobie ubranka Mybasic i kacpie Soft Sole Bobux .

Komentarze

    Uwielbiam Aniu Twoje posty. Nie spodziewałam się, że tak proste zabawki mogą tyle uczyć… !?

    Cudownie! Moc inspiracji na świąteczne prezenty! Teraz tylko ładnie zaprezentować je dziadkom i ciociom i może uda się uniknąć grających, świecących, ruszających się i wykańczających nerowow rodziców plastikowych zabawek! YEAH!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link