fbpx

ciąg dalszy hitów 2013 r.

Jest jedna rzecz, której o mnie nie wiecie. Jestem okropną kosmetykoholiczką. Uwielbiam kremy, mazidła, kolorówkę. Śledzę nowinki i dział KWC na wizażu. Mam kilka swoich ulubionych kosmetyków, których używam ciągle, ale lubię również nowości (czasami okazują się też niewypałem). Jako, że  wpis Hity 2013 r. okazał się… hitem, postanowiłam spisać Wam  moją kosmetyczną listę 2013 roku.

1. Płyn micelarny Be Beauty z Biedronki

Do Biedronki chodzę po kabanosy i płyn micelarny. Obecnie kończę 3 butelkę i chyba nigdy nie zmienię go na nic innego. Używałam pięciu innych, ale żaden nie działa takich cudów i do tego nie pustoszy kieszeni (jak np.  sławna Bioderma).

2. Bronzer Nars Laguna

Podobno ma go w swoim kuferku każdy szanujący się makijażysta świata. Mało tego ten odcień pasuje do większości typów urody. Czego chcieć więcej?! No i jedynie z dostępnością jest średnio. Czasem pojawia się na alledrogo.

3. Olejowanie włosów

Piszę ogólnie, bo odkąd zmieniłam pielęgnację moje włosy w końcu odzyskały blask. Dokładnie rok temu (w Sylwestra) zafundowałam sobie wizytę u fryzjera. Będę ją pamiętała już zawsze. Fryzjerka spaliła mi włosy i zrobiła najokropniejszy kolor ever (świński blond). Długo szukałam dla siebie ratunku. W końcu trafiłam na blogi włosomaniaczek i tam wyczytałam świetne rady. Zmieniłam pielęgnację i moje włosy w końcu nie wyglądają jak u Wodeckiego. Jak teraz  pielęgnuje moje włosy? Raz w tygodniu nakładam na noc olej (na mokro), używam szamponów bez SLS, parabenów i ograniczam silikony, zabezpieczam końcówki jedwabiem (bez alko), po umyciu na głowę zakładam miękki t-shirt zamiast ręcznika, czeszę tylko Tangle Teezer, śpię z włosami spiętymi w koczek, co mycie zmieniam odżywkę i szampon, nie używam suszarki ani prostownicy. Po ponad pół roku takiej pielęgnacji mogę śmiało stwierdzić, że nigdy nie miałam takich ładnych włosów jak teraz:)

4. Szampon i odżywka cedrowa z Planety Organika

Te dwa cuda robią na moich włosach efet łał! Z natury ma włosy bardzo wysokoporowate (po umyciu, wyglądam jakby ktoś mnie poraził prądem, puch i siano). Ten duecik ujarzmia towarzystwo znakomicie. Włosy są gładkie i błyszczące. Kosztują niewiele-13 zł za butelkę, a działają cuda.

5. Tangle Teezer

Wspomniana wyżej magiczna szczota. Wygładza, rozczesuje moje kudły, a do tego nie ciągnie. Ujarzmiam nią Lili kołtuny po spaniu. Mam zamiar jej kupić wersję dla dzieci. Swoją dostałam od przyjaciółki z UK, ale można ją też kupić w PL. Uważajcie tylko na chińskie podróby na alledrogo ( nie mają numeru seryjnego w środku).

6. Płyn Facelle

Wiele razy przechodziłam obok niego w Rossmannie. Dopiero jak wyczytałam u Sroki, że to takie cudo, to dopiero zakupiłam. Używam do wytworzenia przyjemnej pianki w wannie, do mycia, jako płyn do mycia rąk. Ma świetny skład (nie zawiera wysuszającego mydła) i kosztuje 3 i pół złotego (Laktacyd może się schować). Wszyscy w mojej rodzinie go używają:)

7. Maska aloesowa Natur Vital

Kosztuje ok 21 zł w Drogerii Natura. Zazwyczaj używam jej po olejowaniu na noc na pół godziny na zwilżone lekko włosy. Zakładam worek foliowy, ręcznik i pół godzinki trzymam. Zmywam normalnie. Włosy jedwabiste ( tu można wstawić słowo na z…).

Komentarze

    Też uwielbiam Tangle Teezer. Zastanawiam się nad wersją kompaktową do kompletu 🙂

    hahaha, najpierw chodziłaś do biedronki po owoce, warzywa i płyn a teraz po kabanosy i płyn 😀 ładna zmiana.

    A ja chce ten szampon i odzywke cedrowa 🙂 jak będzie odrobina miejsca w walizce to plizzzzzz ;p

    Siostra dwa dni temu zachwalała micelarny, a ja durna forsę wydaję na biodermę;/ Kupię przy najbliższej okazji. Bronzer gdzie kupiłaś? Z chęcią wypróbuję też ten płyn Facelle Reszta nie dla mnie, bo ja to walczę o objętość włosów;-)

    Dzięki za nowinki kosmetyczne – najfajniejsze jest to, że są w przystępnej cenie!

    Zainteresowałaś mnie tym olejowaniem włosów, jaki olej nakładasz? Ja mam włosy falowane i zawsze wyglądały jak u Wodeckiego, więc zastanawiam się co będzie, jak nie będę używać suszarki. Chociaż z prostownicy już dawno zrezygnowałam, teraz zakładam wałki, takie same, jakimi Lilka bawiła się na jednym zdjęciu.

    Czizaaas, ja bym z kartką musiała te włosy ogarniać, żeby nie zapomnieć co dalej ;D

    Moje włosy nie dość, że mega cienke i absolutnie nie lekkie i puszyste, to jeszcze teraz przesuszone. I jaką tutaj kurację zapodać ? Zastanawia mnie ten olej, to jakiś specjalny ? Na mokre czy na suche włosy ?

    Koniecznie wyprobuje plyn 🙂
    Mam pytanie jak urzedowo brzmi imie Twojwj corki? Lili??

    Dzieki za odpowiedz . Wlasnie jestem nosicielem 12cm fasolki. Jesli bedzie to dziewczynka imie juz mamy:) pozdrawiam m.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link