I nas Kicia Kocia to był totalny hit. Do dzisiaj zdarza nam się po nią sięgnąć. No i mądra mysz pojazdy, a ostatnio książeczki z serii ” czytam sobie”. Jeśli chodzi o Basię to postawiliśmy na “wielkie ksiegi” – młody je uwielbia 🙂
Potwierdzam uwielbienie dla Zuzi z serii Mądra Mysz. Madame uwielbia i każe sobie czytać w kółko. Tylko Basia (ale bez Franka) jest bardziej ukochana od Zuzi. 😉
Basia w księgarni “Nieprzeczytane” kosztuje poniżej 10 zł. U nas zdecydowanie rządzi Mądra Mysz. Nie mamy na razie tych części o Zuzi, ale syn o nie prosi, więc pewnie niedługo kupię.
Wypożyczyłam dziś Kicię Kocie, bo trafiła mi pod rękę w bibliotece i przypomniało mi się, że polecasz. No i mnie nie kupiła. Akurat “Kicia Kocia (jakie denerwujące imię, zwłaszcza jak trzeba je kilkanaście razy przeczytać 😛 ) mówi nie” to była i zabrakło mi konsekwencji. Wyszło na to, że jak się nie chce posłuchać rodziców to najlepiej się zgubić, bo potem będą przytulanki i o złym zachowaniu zapominamy. Madame nie zaskoczyła, ale zobaczę. jeśli będzie chciała jeszcze czytać (niektóre książki z biblioteki katujemy codziennie do momentu, kiedy trzeba oddać, do innych nigdy nie wraca) to dam tej serii szansę i wypożyczę coś jeszcze. 😉 Także ja z tych dorosłych z mieszanymi uczuciami. Ale ze mną była w bibliotece dziewczynka, której tato właśnie Kici Koci szukał, bo córka tylko te książeczki chciała. 😉 Za to zęboszczotki – totalny hit. Oglądane codziennie przed zaśnięciem. Ja nie mogę, bo mnie strząsa na widok szczotki z palcami u nogi. Brrr. 😉
A kiedy będzie przegląd tych książek Juliana Tuwima, które macie? 😉 Bo chętnie podpatrzę, jak one się mają w środku 🙂
Chodzi Ci o te, które są na zdjęciu okładkowym? Było o nich tutaj:https://www.nebule.pl/ksiazki-na-swieta/
Dokładnie! 😀 no tak, przeglądałam ten wpis i nie widziałam, masakra 😀 chyba byłam już myślami przy świętach 🙂 Dzięki bardzo 🙂 pozdrawiam.
Kicia Kocia jest super, wprawdzie wychodzimy z tego etapu, ale dla 2-3latków polecam! Natomiast ja do tej serii książek poniżej 10 zł, to dodałabym książki o Franklinie. Szalenie sympatyczny żółwik, ładne ilustracje, historie z morałem, a buszowanie 3,5letniej córki po księgarni w poszukiwaniu części o Franklinie, których jeszcze nie ma – bezcenne. W Empiku jest po 8zł chyba a na necie po 5, np tutaj http://aros.pl/ksiazka/franklin-mowi-kocham-cie-2, to zamówiłam kilka;)
U nas króluje Zuzia oraz cudowna Mysia Marysia mamy prawie wszystkie części a córcia ją uwielbia . Z tańszych książeczek uwielbia też Królewnę Lenkę może dlatego że też ma na imię Lenka 🙂
Z serii kartonowych książeczek ilustrowanych przez Szancera jest jeszcze Lokomotywa Tuwima i Zoo Brzechwy. Obie mamy i czytamy- polecam 🙂
O pięknie wierszy Tuwima czy Brzechwy chyba nie ma, co dyskutować. My mamy te wiersze zebrane co prawda w większe książki, więc tych krótszych nie znam, ale historyjki o Kici Koci i serię Mądra Mysz znam bardzo dobrze. To ulubione książki mojego synka. Serii o Kici Koci ja nie mam nic do zarzucenia, nawet szatę graficzną lubię, chociaż widzę, że mój 3-latek już z nich powoli wyrasta, ale Mądra Mysz ma pewne niedociągnięcia językowe. Tematy są świetne, ale zdania czasem niezgrabne, mam wrażenie jakby bezpośrednie kalki z języka niemieckiego, co mnie trochę razi. W korekcie zabrakło adaptacji do naszej gramatyki, a czasem realiów życia w Polsce.
Zgadzam się z zarzutami do serii Mądra Mysz. Mamy kilka książeczek, bo córka polubiła Zuzię i rzeczywiście, zdarzają się tam błędy językowe i stylistyczne, które sprawiają wrażenie kalek językowych. Staram się sama modyfikować tekst tak, żeby był poprawny.
A co do Brzechwy i Tuwima – nie wszystkie wiersze są “piękne” i niektorych dziecku był nie przeczytała. Wiele wydań również pięknością ilustracji nie grzeszy;)
Z książek do 10 zł ze swojej strony polecam odwiedziny w komisach i antykwariatach. Można znaleźć prawdziwe perełki za prawdziwy bezcen! Mnie w ten sposób udało się upolować m.in. unikaty Naszej Księgarni sprzed kilkudziesięciu lat oraz wyprzedaną książeczkę “O panu Tralalińskim” wyd. Wytwórnia, il. Katarzyna Bogucka.
A ja polecam szperanie w tanich księgarniach – trzy dni temu wyniosłam stamtąd 12 książek, w tym Zoe i Kłębuszek (ok 7zł), niesamowitą Noc bez księżyca (7zł), Trzy opowieści Umberto Eco (7zł), Królika i Chopina, Księgę strachów domowych, Niesamowitą matmę (to jest zjawisko, nie książka!) Ba, tydzień wcześniej kurier przyniósł równie bogatą paczkę z tego samego źródła, czyli perełki wydawnicze do 10zł. Stąd mamy Teklę i jej chłopakowy świat, Siri, Tappiego i muuuultum innych. Teraz szukam nowego regału na książki bo wszystkie już wykorzystane. Pozdrowienia dla wszystkich zapalonych czytelników! M.
Większość z tych książek dobrze znamy i bardzo lubimy. A cena faktycznie jest bardzo korzystna, co oczywiście jest dużym plusem jak się jest nałogowcem 😉 Mam nadzieję, że Ci nie czytający się zainspirują 🙂 nasz-zaczytany-swiat.blogspot.com
Pamiętajcie o Franklinie- w “w necie” za 10 zł kupicie nawet 2! Zapraszam na mojego bloga piszemyczytamymamy.blogspot.com
Mój synek bardzo lubi tematykę samochodów dlatego będzie zachwycony niektórymi tytułami które dostanie pod choinkę.