fbpx

Czym zająć chore dziecko w domu?

Viva przedszkole – chciałoby się krzyknąć (z należytą dawką sarkazmu).

Mamy już opracowany system 2:1

2 tygodnie chodzenia do przedszkola- 1 tydzień chorowania w domu

Nie jestem rozczarowana, bo wiem jak to wygląda od podszewki, a lekkie infekcje nie są jeszcze problemem. Kiedy sama pracowałam z dziećmi inny system miałam opracowany do perfekcji- 3:1. Właściwie w każdym miesiącu przechodziłam tygodniową infekcję.

Ratujemy się w domu jak możemy i z tego powodu powstał dzisiejszy wpis.

Aktywności, które dziś przedstawię są po linii najmniejszego oporu- czyli wymagające od niewyspanego rodzica i rozdrażnionego dziecka niewiele wysiłku. Nie mam ochoty na mieszanie masy solnej czy odkurzanie całego mieszkania po zabawie z kaszą lub ryżem. Większość tych aktywności można robić leżąc w łóżku, więc przydadzą się również kiedy dopadła nas sytuacja patowa, czyli dziecko jest zdrowe, a my chorzy.

Do rzeczy!

1. Kolorowanki

DSC_9201

Basia|Big colour book Usborne|Turlututu na wakacjach|Książka do kolorowania|Peppa poznaję zawody

Jest moc! U nas rysowanie, kolorowanie zaczęło się około miesiąc temu i tak szczęśliwie trwa.

Jak już wszystko się znudzi – drukuję kolorowanki z internetu (google->kolorowanka wieża Eiffla->grafika->zapisz obraz jako->drukuj)

DSC_9193


2. Książki z naklejkami

DSC_9197

pierwsze 3 Usborne|Masza i Niedźwiedź|Zabawy edukacyjne w mieście z Biedronki 8.90!

Te książki angażują dzieci na długo! Ostatnio na topie jest pozycja z Biedronki.

DSC_9206

3. Wipe-clean- czyli książki i plansze suchościeralne

Pierwsze dwie Usborne|Miffy- prezent z Holandii|Czuczu- rączka rysuje zwierzątka

Mimo tego, że mamy je już trochę to nadal są w użyciu.

Uwaga tylko na mazak od Czuczu- nie spiera się z ubrań.

4. Gotowe masy plastyczne

DSC_8673-1024x683

Bubber

DSC_9213

Piankolina

Masą plastyczną, co prawda nie da się bawić w łóżku, ale radości jest co nie miara. Bubber mamy od pół roku. Ostatnio nawet zauważyłam, że leży sobie samotnie bez opakowania i rzeczywiście nie wysycha! Niedawno otworzyłyśmy dawno nieużywaną ciastolinę Play dooh i doznałyśmy lekkiego szoku, bo z pudełek wytoczyły się kolorowe… kamienie.

5. Wycinanie, przyklejanie

DSC_9217

Cuda wianki- tu szalik z papieru samoprzylepnego dla króliczka Maileg

Jeżeli szukacie sklepu, który ma takie wszystkie różności w jednym miejscu to polecam Paperconcept – mają nawet ostatnio pożądane kleje z brokatem.

6. Gazetki dla dzieci i inne zestawy

DSC_9204

Co jak co, ale uważam, że magazyn Świnka Peppa jest naprawdę fajny i ciekawy. Jest mnóstwo uzupełnianek, coś do czytania, kolorowania.

7. Gra w memo

DSC_9207

Zawsze chętnie!

8. Puzzle i układanki

DSC_9209

Mapa – Mudpuppy, Pokój królika- Moulin Roty

DSC_9211

Krecik – Dino, Na straganie – Epideixis

9. Układanki magnetyczne

DSC_9212

Janod|Mudpuppy

10. Bajka

DSC_9222
DSC_9219

Jak już nic ją nie interesuje to wyłączamy mózg. Poczciwa bajka all inclusive. Jedzenie i picie w łóżku. Takie praktyki nie są u nas na porządku dziennym, ale jak mus to mus. No i bajka jest niezastąpiona przy mierzeniu temperatury i inhalacjach.

Co oglądamy?

W TV: Tomek i przyjaciele, Klub przyjaciół Myszki Mickey, Dora poznaje świat, Emilka, Peppa

Z YT: nieśmiertelna Masza i niedźwiedź.

To już wszystkie moje pomysły. Wyczerpałam je w jeden dzień siedzenia w domu. A co będziemy robić do końca tygodnia?

Komentarze

    Super, właśnie chciałam się dziś Ciebie zapytać co robicie w takie dni…my z moim 3 latkiem działamy w systemie 2+2 bo po każdej infekcji musimy się jeszcze dodatkowo wzmocnić (tak to jest z alergikami). Wtedy jesteśmy już w pełni sił i przyda nam się bardzo Twój wpis o szkole krakowskiej. Z przyjemnością czekamy na więcej takich inspiracji i rozwojowych zabaw dla zdrowych dzieci. Natomiast dzisiejszy wpis wykorzystamy przy kolejnej infekcji…oby jak najpozniej;)
    Mojemu trzylatkowi trudno wraca się po takiej przerwie do przedszkola, a gdy już się w pełni rozkręci to znowu dopada go infekcja. W czasie takiej przerwy opowiadam mu co robią dzieci w przedszkolu, pokazuje zdjęcia z zajęć, jakoś jeszcze mogę mu ułatwić ten kolejny powrót? Z Twojego doswiadczenia cos działa czy trzeba to po prostu przetrwać?

    U nas też jest z tym problem. Idzie chętnie, jednak w ciągu dnia jest smutna, czasami płacze. Z dnia na dzień jest trochę lepiej, a później znów choroba. Musimy przeczekać ten okres.

    U nas jeszcze sprawdza się nieśmiertelne lego, a ostatnio też domino. I robimy cudaczki z kasztanów i warzyw, to pomysł zerżnięty ze żłobka 😉 zdrowia!

    Bardzo fajne pomysły! Chyba mam gdzieś kasztany. A czym robicie dziurki?

    Ooo..:( szybkiego powrotu do zdrowia. U nas (moja Olili na 2 l i 10m.) ostatnio na topie podczas infekcji były ubieranki /rozbieranki wszystkich lalek i misiów. Oprócz zabawy przyjemnie było patrzeć na córkę jak szlifuje swoje paluszki przy ubieraniu lalek. Czasami kończy się to małą histerią ale cóż…choroba idzie z parą z rozdrażnieniem. No i oczywiście wtedy obowiązkowo wyciągamy zestaw lekarski badamy wszystkich domowników zaczynając od misiów a kończąc na …..kwiatach 🙂 Leżąc sobie w łóżku często oglądamy niebo przez okno i opowiadam wtedy o chmurach i kształtach które przypominają. Ostatnio słuchamy audiobooków z książką na kolanach. Wtedy pokazujemy palcami postacie o których teraz mówi lektor, naśladujemy mimiką twarzy odczucia itp. Zabawa naprawdę fajna. W szczególności, że córka nie przepada za moim czytaniem 🙂 Dobrze że ktoś wymyślił audiobooki :):)

    Mój 4 latek w takich sytuacjach dostaje do zabawy geomag z plytkami, a 2 latek literki lub kształty (mozaikę) na tablice magnetyczna. I zawsze nożyczki, klej, bibula i klej z brokatem na czas chorowania sa w użyciu ?

    Zdrowia życzę!
    Panie z naszego przedszkola chyba niezniszczalne są, bo rzadko którejś nie ma. ;o)
    Dzięki za przypomnienie układanek magnetycznych – jestem w trakcie kompletowania listy prezentowej. 🙂
    Zadowlona jesteś z piankoliny? Jak miałam, ale później była wszędzie i ciężko się ją sprzątało, bo klejąca franca była i odkurzacz sobie nie radził. Wolę piasek kinetyczny.
    A z ciastoliną mamy to samo! Wysycha zamknięta. Wpisałam bubblera na listę. Jak sie skonczą zapasy ciastoliny, to zakupię.
    Dziękuję za inspiracje. Jesteś nieoceniona!

    A, zapomniałam napisać, że już kilka razy kupiłam w Bidzie polskie wersje książeczek naklejkowych Usborne za 10 zeta max! Ta, którą prezentujesz w poście tez jest Usborne, wiedziałaś? 🙂

    Polecamy Lilce jeszcze Traktor Tom na ytubie.Wciaga malego pacjenta!a potem robimy wlasna farme z traktorem,zwierzakami itp.

    Dużo zdrówka! Nie lubię tych dni, kiedy choróbsko zmusza do siedzenia w domu.

    Oj, ja tez! Ale juz jest lepiej i może następny tydzien bedzie dla nas bardZiej łaskawy

    Zdrowia dla Lili!!!!
    A co jeszcze? Do zabawy jeszcze klocki! Wszelkie 🙂 drewniane, Lego, Duplo, macie też takie fajne krzyżyki, kiedyś były na blogu pokazywane.
    Z rodzicem – zagadki obrazkowe CzuCzu i rodzaj PUSa dla maluchów – my mamy taki uproszczony, niemiecki, upolowany z drugiej reki, jest nieśmiertelny – wyszukiwanie podobieństw, różnic, cieni, drugich połówek itd. Nie trzeba umieć czytać, wszystko w obrazkach.
    Co jeszcze? Tabliczka i książeczki Logico Primo (będę w likend testować na mojej niespełna 3latce, do Logico Piccolo brata się wyrywa, ale to za dużo guziczków…) – znacie?
    Polecam też od Epideixis drewnianą mozaikę, memo przestrzenne (mamy zwierzątka),
    oprócz tego książeczki z wyszukiwaniem szczegółow (Usborne, wyd. REA też ma fajną serię).
    A Biedronka rzuciła właśnie ze dwa-trzy tygodnie temu kilka rodzajów książeczek z naklejkami od Olesiejuka – przedruk za Usborne! Juhu! 7,99 – Kolory, Kształty, Liczby, Astronauci, Podróżnicy. I były karty obrazkowe Kapitana Nauki, też za 7,99! Rewelacja dla 3latków 🙂 warto odwiedzać Biedronkę!!! Szczególnie w sezonie chorobowym 😉 I czytać małe napisy na okładkach, za kim/czym przedrukowali, skarby prawdziwe można znaleźć.
    Zdrowiej szybko Lila!

    Moja mała już ma prawie 4 latka, zajmuję ją kolorowankami, puzzlami, klockami i powoli uczę liter i angielskiego. Ale u nas rzadko przeziębienie przeradza się w coś poważniejszego. Podaję jej oparty na bazie naturalnych składników Ulgrip junior przy pierwszych objawach i po trzech do czterech dni mała zdrowa. Dodatkowo ten specyfiki wzmocnił małej odporność, już dawno nie chorowała, a też było u nas dwa tygodnie w przedszkolu potem tydzień dwa w domu.

    Sama teraz mam chorujące dziecko i wiem jak to bywa, u nas do tego dochodzi układanie klocków, puzzli i to bardzo lubi robić, zabawa w sklep, kuchnię, wędkarza, lekarza. Ostatnio też robiliśmy kapsułę czasu, pomysł znaleźliśmy na badzdlamnie.pl, była mega fajna zabawa i czekamy na to aż się ociepli i dziecko wyzdrowieje i zakopiemy ją w ogródku.

    Oj znam to 🙁 Właśnie drugi tydzień siedzimy w domu bo niewinny kaszelek okazał sie być zapaleniem oskrzeli 🙁 Pomysły na zajęcie czasu bardzo dobre tylko tez niestety juz wszystkie wykorzystałam.U nas był jeszcze w ruchu piasek kinetyczny,tablica i kreda,drewniana kolejka,lego,farby do malowania palcami a i tak mam wrażenie ze moje dziecko w kółko tylko siedzi i ogląda bajki na tym chorobowym :/ Zdrówka!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link