fbpx

Dziecko + basen

Hydrofobofobię mam niezdiagnozowaną. Ale od małego wody się bałam. Zaczęłam chodzić na basen w wieku 7 lat. Pamiętam to jak dziś. Pierwsza lekcja 10 minut zabawy na płyciznach, później wszystkie dzieci MUSZĄ wskakiwać do wody na 3,5 metra trzymając się drewnianego kija.

Nie skoczyłam. Wszystkie dzieci wskoczyły. I tu się zaczął mój lęk przed wodą.

Dziś nawet nie przepłynę  rekreacyjnie rowerkiem po jeziorze. Mam nawet obawy jak przechodzę przez most. W wieku 23 lat próbowałam nauczyć się pływać. Też się nie udało. Ten lęk utrudnia mi życie. Już nawet nie staram się z nim walczyć.

Dlatego zależało mi żeby Lilka miała kontakt z wodą od samego początku. Kto ciekaw jak wyglądała pierwsza lekcja w wieku 5 miesięcy klika  we wpis Lilia wodna.

Od tamtego pory chodzimy na basen.

Ja jestem asystentem, a mąż bierze czynny udział w zajęciach.

Czy warto? Oj tak, nawet z powodów rozwojowych… Woda świetnie działa na wzmacnianie mięśni. Płynne ruchy w wodzie pomagają dzieciom z zaburzeniami integracji sensorycznej. Dzieci z obniżonym napięciem mięśniowym ćwiczą siłę mięśni, a dzieci ze wzmożonym napięciem mięśniowym woda rozluźnia. Pływanie rozwija obustronną koordynację oraz wzmacnia mięśnie grzbietu.

A przede wszystkim jest to świetna zabawa! Nasz córka wodę uwielbia. Nigdy nie widziałam jej tak szczęśliwej jak zanurzoną po szyje w wodzie.

Dodatkowy kontakt skóra do skóry pozytywnie wpływa na więź rodzica z dzieckiem. Co tu dużo pisać, basen to świetne miejsce dla dzieci już od 3 m.ż.

Pokażę Wam nasz basenowy niezbędnik. Torbę mamy zawsze spakowaną, wyciągamy z szafy i jedziemy na pływalnię.

DSC_4395
DSC_4408
DSC_4415
  • Strój kąpielowy H&M. Wcześniej używaliśmy pieluszek kąpielowych Babydream.
  • Rękawki do pływania (nasze z Decathlonu).
  • Ręcznik Lodger. Po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca. Świetnie chłonie wodę, bo jest wykonany z tkaniny hydrofilowej. Ma wycięcia na ręce i kaptur.
  • Sandałki Crocs
  • Szczotka do włosów Tangle Teezer
  • Emolium- emulsja specjalna. L. ma bardzo suchą skórę, dlatego zawsze smaruję ją po basenie emolientami
  • Torba Mueslii doskonale sprawdza się na takie wyprawy. Jest pojemna i bardzo lekka.

Lilia wodna

DSC_4455
DSC_4458
DSC_4461
DSC_4465
DSC_4469
DSC_4479
DSC_4480
DSC_4486

Komentarze

    Basen to rewelacyjna sprawa dla dzieci. Szkoda, że przy drugim dziecku już brakuje czasu na takie przyjemności.

    też uważam, że basen niemal od urodzenia jest super. jeśli mogę to zasugeruję Ci tylko zmianę kremu…też borykamy się z suchą skórą z tendencją do azs i jak wnikliwie poczytałam to wyszło na to, że większość kremów/emolientów ma parszywy skład. niestety 🙁 ale trafiłam w sieci na fajny blog gdzie dziewczyna rozkłada składy popularnych produktów na części pierwsze – naprawdę warto skorzystać.

    Uwielbiam basenowe wypady z moja Alą. Ostatnio nawet ponurkowała czego dowody można obejrzeć na blogu.

    Muszę pomyśleć już nad osobną torbą dla małej bo moja juz pęka w szwach 🙂

    Ja bardzo żałuję, że mimo wielkich chęci nie mogę z małą chodzić na basen. Od urodzenia coś nam przeszkadza: najpierw wzmożone niepięcie mięśniowe (niestety basen nie zawsze jest wskazany przy wnm – w przypadku grzbietowego, tak jak u nas, basen pogorszyłby tylko sytuację), a po pierwszych urodzinach ciągłe infekcje oczu 🙁 Szkoda, bo basen świetnie wpływa na rozwój motoryczny. A z kremów może spróbujcie Cetaphil 🙂

    Tak, masz racje. Wnm w okolicy grzbietowej moze sie wzmacniac podczas plywania. Ale moze jak juz oslabnie to sie wybierzecie?:) dasz link do tego kremu?

    Chodzicie na jakieś zorganizowane zajęcia czy sami z Lilką organizujecie czas w wodzie ? My chodziliśmy od 3 m.ż. Jagody, ale ok. roczku zaczęła nam co chwilę chorować i od tamtej pory byliśmy zaledwie kilka razy. Dziękuję za ten wpis, bo przypomniałaś mi ile radości woda sprawiała Jagodzie, czas chyba wrócić do oswajania wody 🙂

    Do roku chodzilosmy na zorganizowane. Teraz chodzimy sami i maz “prowadzi” zajecia:) my tez mamy przerwy, ale geneeralnie staramy sie chodzic

    Dany w basenowym czepku wyglada jak rzezimieszek-przestępca 😛 A Liluchna sama slodycz <3

    Hehe, w czepku urodzony;) btw to nie znam osoby, ktora dobrze by wygladala w czepku. Buzia Chrzestna!

    My chodzimy od 8 miesiąca prawie bez przerw na zorganizowane zajęcia. Potem jeszcze 30 min pluskamy się w brodziku. Widzę jak dużo daje basen w rozwoju ruchowym. Dziecko wcześnie zaczęło chodzić (to oczywiście może wynikać z szeregu powodów), ale w wieku prawie dwóch lat sam się wspina na miniściance i po drabinkach), potrafi nurkować i podpłynąć ok. 1 m na brzuchu, utrzymuje się sam przy brzegu basenu, potrafi samodzielnie wyjść i wskoczyć do wody, a przede wszystkim cały czas się uśmiecha i krzyczy z radości 🙂 Fajnie, że Lila też chodzi.

    Aniu, ja mam podobnie odczucia w kwestii pływania, niestety 🙁 Za to nasza córka w basenie czuje się jak ryba w wodzie! Z tatą szaleje, oczywiście. Ostatnie zdjęcie jest genialne!
    Świetna ta Wasza torba! A ja błogosławię tego, kto wymyślił tangle teezer, wreszcie mam w domu uczesane dziecko 🙂

    tak, o sroce.
    my mamy balneum optiderm i działa dobrze (szybko się też wchłania), choć nie ma gwarancji, że u Was by się sprawdziło. ale może poszukajcie czegoś o bardziej ‘przyjaznym’ składzie. do kąpieli mamy flos-lek i też jest ok.

    a ja chodzę z synem jak córka w przedszkolu, choć ostatnio była z nami jak nie była w przedszkolu. jakoś cały czas sobie tłumaczę, że sprawiedliwość musi być (jak chodziłam z jednym to i z drugim powinnam) no i jakoś ‘krzesam’ energię na to 😉 choć logistyka i organizacja wchodzi na wyższy level…

    ale jak tylko malenstwo skonczy pol roku i bede mogla uzywac podwojny wozek, co bedzie w lutym, zrobi sie cieplej, to znow wrocimy 😀 poki co czasem tata chodzi.
    u nas na basenie baaaardzo smierdzi chlorem 🙁 boje sie jakos 3mac tam takie malenstwo, nawet w tym zapachu, ktory jeszcze mi towarzyszy po wyjsciu.
    dlatego czekam z niecierpliwoscia na koncowke lutego, gdy skonczymy pol roku 😀

    gdy chodzilismy regularnie, tzn niemal co tydz na zajecia dla dzieci polgodzinne w basenie (podobno maluszki do roku i tak dluzej w wodzie przebywac nie powinny), pani prowadzaca zajecia przez zabawe: spiewanie, zanurzanie pod wode, skakanie itd. powiedziala, ze uczyc dzieci plywania ma sens od okolo 4rz., ze wczesniej zabawa, oswajanie z woda…

    nie mam z kim zostawic dzieci. 🙂 a mamy niemowlaka i dwolatka. do przedszkola pojdzie w przyszlym roku, ale tylko/az 😉 3x w tyg na gora 2,5 godz. kazdy ma inna syt. jesli sa zdrowi to maz jedzie ze starszym Synkiem.

    Basen to świetna sprawa 😉 My chodzimy na basen od czasu, kiedy Alex skończył 4 mies. W Lublinie jest bardzo fajna szkoła nauki pływania dla dzieci

    Ooo nasz basen☺☺ z dwójką nie da rady? My zs każdym razem z podziwem obserwujemy rodzinkę z 3 maluchów coreczek chodząca z nami na ten właśnie basen. Zajęcia są po sobie rok po roku i tak ów tatuś odrabia każde zajęcia z każdą córeczką a mama wyciera jedna
    ,szykuje druga i karmi trzecia

    Mam pytanie – co to za basen? Pisalas chyba kiedyś, że mają tam najcieplejsza wodę.
    My czasem chodzimy na OSIR ochota + raz zaliczona Warszawianka no i niestety ja jako zmarźlak wymiękam wszędzie.

    Basen to super pomysł. A do tego wiadomo, że maluchy uczą się szybciej pływać bo się nie boją.

    dla dzieci tylko basen 🙂 jest najlepszym sportem dla dzieci! Najlepiej wpływa na ich rozwój fizyczny jak i można powiedzieć psychiczny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link