fbpx

Elektryczny aspirator do nosa Beaba – test i opinia

  • ZDROWIE
  • 4  min. czytania
  •  komentarze [16]

Elektryczny aspirator do nosa to ciekawy gadżet, który został stworzony po to, aby ulżyć małym dzieciom. Kiedy  dzieci są jeszcze na tyle małe, że nie potrafią wydmuchać nosa, a katar utrudnia im swobodne oddychanie, to warto użyć aspiratora.

W tym artykule zamieściłam kompendium wiedzy o samym katarze. Dowiecie się o jego przyczynach, przebiegu i o tym jak ulżyć dziecku. Jeżeli jeszcze go nie czytaliście, to koniecznie nadróbcie.

Wszystko, co musisz wiedzieć o katarze. 10 pytań do zaufanej pediatry

Przy katarze pediatrzy bardzo często zalecają kompleksową TOALETĘ NOSA. Taki zabieg pomaga w pozbyciu się wydzieliny, która utrudnia oddychanie. My najczęściej stosujemy taki rytuał:

  • woda morska do obu dziurek – moje dzieci nie lubią tej hipertonicznej, bo za mocno pryska
  • czyszczenie nosa za pomocą aspiratora
  • przy mocnym katarze używam kropelek do nosa, które na trochę podnoszą  komfort oddychania

Aspirator to taki must have w mojej wyprawce, bez którego trudno by było nam przejść przez infekcje.

Przy starszej córce używałam zachwalanego wszędzie Katarka (TUTAJ) i byłam zadowolona z jego działania, jednak miał kilka minusów, które lekko utrudniały użycie. 

  • do użycia aspiratora jest potrzebny odkurzacz, który często stoi na środku pokoju przez 10 dni (a nawet dłużej)
  • na wyjazdach (np. w hotelu) ten sprzęt jest już wykluczony, bo w pokojach nie ma odkurzacza
  • ryk odkurzacza budzi w nocy cały dom, więc nigdy go nie używałam  w tym czasie
  • miałam wrażenie, że wydzielina z nosa przedostaje się do rury odkurzacza i tam zaczyna żyć własnym życiem (zapach z rury;)
  • plastikowa, twarda końcówka, która przy poruszeniu się dziecka drażni już podrażnioną błonę śluzową w nosie
  • niektóre dzieci (jak Julek) mogą nie lubić huku odkurzacza i wszystkich czynności z nim związanych

Dlatego zaczęłam poszukiwać czegoś innego i był to elektryczny aspirator do nosa.

Muszę Wam też koniecznie polecić manualny aspirator Beaba, który jest moim hitem od dawna i uważam, że nie ma lepszego na rynku. Napiszę Wam o nim dokładniej w zestawieniu hitów z 2017 roku. Jest idealny szczególnie dla małych dzieci i bije np. Fridę na głowę. Mowa o tym urządzeniu KLIK

I kiedy zobaczyłam, że jest na rynku nowość: elektryczny aspirator do nosa Beaba, to postanowiłam go przetestować, bo miałam dość wygibasów z Julkiem na kolanach używając Katarka. Stwierdziłam też, że Wam się może przydać ta recenzja, bo Wasze dzieci nie znoszą aspiratora podłączanego do odkurzacza.

Elektryczny aspirator do nosa Beaba

Niewielkich rozmiarów gadżet naprawdę działa! Mamy go od 4 miesięcy i używamy dość często (niestety). Na wstępie uprzedzę pytania o porównanie do Katarka.

Elektryczny aspirator do nosa nie ma tak mocnej siły ssącej, jak Katarek, ale jeżeli używa się go prawidłowo to bez problemu pomoże Wam usunąć wydzielinę. Ja i tak zawsze ustawiałam odkurzacz na najmniejszą moc, bo bałam się, że zbyt mocny strumień powietrza może podrażnić mocno przekrwioną błonę śluzową.

elektryczny aspirator do nosa

Elektryczny aspirator do nosa Beaba ma mnóstwo zalet, które sprawiły, że bardzo polubiłam ten gadżet:

  • jest niewielkich rozmiarów i można go zabrać ze sobą w podróż
  • dołączona jest do niego mała kosmetyczna, 2 nowe uszczelki i 3 końcówki
  • końcówki są silikonowe, więc nawet jak dziecko się poruszy w trakcie odciągania to miękka nasadka nie spowoduje zranienia
  • każda z nich inaczej ciągnie powietrze (biała z szeroką końcówką ciągnie najmocniej)
  • w porównaniu do Katarka jest naprawdę cichy i nie budzi innych domowników
  • jest zasilany na baterie, więc można go używać w każdym miejscu i bez konieczności używania prądu
  • jest poręczny i wygodny w użyciu
  • u nas sprawdza się znakomicie, bo Julek sam przykłada go sobie do nosa i przez to nie protestuje ( jak z Katarkiem)
  • łatwo się go rozkręca i czyści (o wiele dokładniej niż Katarek)
  • przygotowanie do pracy zajmuje dosłownie minutę

Czy ma jakieś minusy?

  • jeżeli do tej pory używałyście Katarka, to zauważycie różnicę w sile ssania. Ja przed każdą toaletą nosa zawsze używam soli morskiej, która lekko rozrzedza wydzielinę. Jak używałam Katarka to nigdy nie ustawiałam odkurzacza na maksymalną moc. Dla mnie jest o wiele lepszy, bo do Jula z Katarkiem nawet nie da się podejść, więc wybieram tę opcję.
  • aby jeszcze zwiększyć siłę ssania trzeba zatkać drugą dziurkę nosa dziecka, może to być dość nieprzyjemne, ale jest skuteczne
elektryczny aspirator do nosa

Elektryczny aspirator do nosa Beaba jest ciekawą alternatywą do powszechnie używanego Katarka i myślę, że sporo rodziców mogłoby odetchnąć z ulgą kiedy mogliby schować odkurzacz do szafy. Dla nas najważniejsze jest to, że dziecko nie boi się tego sprzętu i samo chętnie używa, a więc cel jest osiągnięty.

Aspirator dostępny jest najtaniej TUTAJ

elektryczny aspirator do nosa

Komentarze

    Mam go od samego początku, syn ma ponad rok. Właśnie z powodów, które wymieniłeś, nie przekonał mnie ten aspirator do odkurzacza – no bo co w nocy? Co na wyjeździe? Cena wysoka, ale jest tego wart.

    Bardzo zachęcająco to brzmi 🙂 Przy pierwszym dziecku niestety kupiłam (z wielkiego polecenia…) aspirator elektroniczny Novama Pingo i to kompletny niewypał, który absolutnie NIE działa, dlatego od dawna używamy Katarka, który pomimo swoich niezaprzeczalnych wad spełnia funkcję, bo doskonale usuwa wydzielinę. Ciekawa jestem, czy ten Baeba ma większą siłę ssania niż ten Pingo…

    Też jestem ciekawa czy tak samo jest dobry jak Katarek i jak radzi sobie z gęstym katarem?

    Ciężko to określić, ale jest mniejsza niż katarek, ale jak przykładam do skory to ciagnie.

    Aniu, próbuje znaleźć aspirator beaba w rozsądnej cenie, od kiedy przeczytałam o nim u Ciebie ale wszystkie w momencie się wyprzedały :). Widziałam podobne, tańsze innych firm. Zastanawiam się czy warto zaryzykować i kupić czy czekać na dostępność beaba. Może ktoś cos wie na ten temat?
    Moja 9 miesięczna córeczka ma często zatkany nosek, na odkurzacz reaguje zle /mało powiedziane/.

    Używam go od 2 lat i uważam że jest super. Niestety przed upływem gwarancji spalił się mi silniczek, mąż wymienił (tak zgubiłam rachunek i nie wiem w jakim sklepie go kupiłam), ale ciągnie dużo słabiej. Mimo wszystko do drugiego dziecka kupię ponownie, bo jest bardziej uniwersalny od katarka. Jeśli chodzi o siłę ssania, to tylko katarek potrafi odciągnąć gęsty katar zatokowy (testowałam jeden i drugi na sobie), ale mowa o takim katarze z wysmarkaniem, którego sama miałam problem. Przy pozostałych przypadkach spokojnie wystarcza (w połączeniu ze wodą w sprayu lub wcześniejszą inhalacją solą fiz.

    Brakuje tu podstawowej informacji czyli mocy ssącej urządzenia. Są porównanja do innych sposobów i urządzeń, sle wg własnych odczuć, a nie rzeczywistych parametrów ;/

    Znalazłem informację o sile ssania 50kpa, gdzie np Braun podaje “Robocza max moc ssania 70kPa”

    Tani i poręczny. Bardzo precyzyjny, a mój maluch nie boi się go, jak to było przy gruszce. Bardzo polecam, produkt idealny dla dziecka!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link