fbpx

Hity 2013 roku u Liliija

  • GADŻETY
  • 4  min. czytania
  •  komentarze [49]

Już jesteśmy w domu i wracamy do blogowania. Dziś pokażę i opiszę Wam rzeczy dla ciała i ducha, które u nas rządziły w 2013 roku. Może o niektórych nie mieliście pojęcia? A inne kompletnie nie przypadły Wam do gustu? Kolejność przypadkowa.

1. Bidon Skip Hop Pszczółka

O ten to u nas w użyciu non stop. Nawet ja czasem z niego podpijam jak jesteśmy na mieście (odkręcam butelkę i walę z gwinta;). W maju wprowadziłam Lilce bidon. Wcześniej nosiłam ze sobą Doidy cup. Jednak bidon jest o wiele wygodniejszy. Zanim trafiłam na ideał miałam dwa inne: Tomme Tippee i Canpol. TT miał mało ergonomiczny dżinks, który przy piciu uwierał Lilkę w nos. A Canpol niemiłosiernie ciekł i zalewał wszystko w okolicy.Skip Hop rządzi. Nie cieknie, jest ładny, ma drugą rurkę na zmianę, łatwo rozłożyć go na części pierwsze i umyć. Jednym słowem mercedes wśród bidonów.

2. Bugaboo Cameleon

Dłuższa opinia jest planowana w formie postu. A po krótce… Od marca używany jako spacerówka. Wózek cudo. Ma tylko jedną wadę. Nie składa się w całości (tylko w dwóch częściach). Mam kilka gadżetów do niego: uchwyt na kubek, mufkę na zimę Teutonia, budkę off-white i pokrowiec na siedzisko w tymże kolorze. Uwielbiam bboo całym sercem, co i tak nie powstrzymało mnie przed kupnem małej spaceróweczki;) Jakby kto pytał to mamy Nuna Pepp w kolorze Bisquit.

Tak się prezentuje teraz nasza flota:

                            Polej (‚) 🙁

3. Tula – nosidło ergonomiczne

Uzupełnienie naszej floty. Nie nosimy w nim bardzo często, ale w najbardziej trudnych sytuacjach ratuje życie. Polecam szczególnie na wyjazdy. Myślę, że wiosną już zrezygnujemy z wózka i na spacery będziemy brać tylko Tulę.

4. Katarek – aspirator do nosa

Będąc w ciąży jakby ktoś mi powiedział, że to najlepszy sprzęt do czyszczenia nosa. Wyśmiałam go prosto w twarz. Jak to odkurzaczem?!?! Do tak małego noska?! Never i wywyliłam kasę na Fridę. Przy pierwszym katarze wywaliłam też Fridę. Ania, mama Mili powiedziała mi, że nie ma się czego bać. Ten potworny Katarek wyrównuje ciśnienie i nie wysysa mózgu (moja podstawowa obawa). Teraz nie używam niczego innego. Ba, nawet żałuję, że nie mam bardziej dizajnerskiego odkurzacza, bo przy 2-tygodniowym katarze stał się meblem w naszym domu. Także polecam:)

5. Paputki Sweet baby

Odkryte dzięki Oldze. Mamy model Pocahontas. Prześwietne obuwie dla maluchów. Wcześniej miałam podobne Inch blue, ale niestety były o wiele gorsze i do tego dwa razy droższe. Lila śmiga w nich non stop, a ja cieszę oko. Już zacieramy łapki na następne 2 pary (jedne domowe i drugie do przedszkola).

6. Jacek Hugo – Bader „Biała gorączka”

Książka, której nie mogłam przestać czytać. Serio. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie.

7. Bron|Broen – Most nad Sundem

Duńsko-szwedzki serial kryminalny, który zmroził mnie i D. parokrotnie. Świetnie zrobiony, ogląda się znakomicie. Dzięki Ola za polecenie! Dodatkowo moje zaciekawienie wzbudza główna aktorka, która gra policjantkę z Zespołem Aspergera (dobra jest!).

8.Clarins, Doux Exfoliant Lotion de Clarté [Gentle Exfoliator Brightening Toner] (Łagodny peeling rozświetlający)

Kosmetyczne odkrycie roku. Po miesiącu używania mam cerę jak po kilku mikrodermabrazjach. Nawet zmniejszył zmarszczki mimiczne (skubany!).

9. Kocyk bambusowy Aden+Anais

Używaliśmy go całe lato i jesień prawie do wszystkiego. Przez to, że jest bambusowy to  jak jest gorąco to chłodzi o dwa stopnie, a jak jest zimno- ogrzewa. No inteligentny kawałek szmatki. Do tego przemiły w dotyku. Cały czas w pobliżu. Podczas upałów pełnił nawet funkcję budki.

10. O bag

Torba, która wzbudza sensacje. Szał! Na ulicy zaczepiały mnie dziewczyny żeby zapytać o firmę. Mam kolor skalisty i do tego uchwyty sznurkowe jasne i czarne. Mieści się do niej wszystko, co matka potrzebuje. Mało tego! Pasuje gabarytowo do kosza w Cameleonie, a w Nunie bez problemu da się ją zawiesić na ramie wózka. Stworzona dla mnie:)

A Wy jakie miałyście hity???

Komentarze

    Podamy, podamy! 😉 Sporządzę listę i wrzucę w komentarz. Zainteresowałaś mnie bardzo tymi paputkami i torbą! CUDA!

    Strzelę, a jakże! 😉 A co do pracy…wracam w ten poniedziałek… 13 stycznia i już od kilku dni nie śpię po nocach ;-( Organizacyjnie wszystko ułożone, ale psychicznie nie jestem na to gotowa… Pocieszam się, że im dalej, tym będzie łatwiej…

    Ja chyba do końca życia będę żałować tego, że kupiłam wózek Mutsy zamiast Bugaboo 🙂 pocieszam się tym, iż przy następnym maluszku to nadrobię 🙂

    U nas w rankingu będą podobne rzeczy, ale i nowości, doidy cup też mamy, ale bidon wygrywa:) o bag chcę poprosić na valentine’s day:D

    Paputki są wspaniałe 🙂 i my takie nosiłyśmy. Niestety stopa urosła. Czas pomyśleć o nowych!

    Ale mi zabiłaś ćwieka! Zazwyczaj nawet sama przed sobą nie robię takich zestawień, ale może coś wyczaruję lub napiszę na Fejsie `powieść w odcinkach`. Ale podbijam, jak u Olgi- na jednym z pierwszych miejsc z pewnością będzie Dooky 🙂

    A co do paputków Sweetbaby, to muszę szczerze powiedzieć, że… byłam PRAWIE pierwsza 😀 Napisałam do Pani Marii z pytaniem, czy mogłaby stworzyć dla mnie taki model i okazało się, że jedna dziewczyna już kiedyś u niej coś takiego zamówiła (potem się okazało, że była to mama z bloga Teatrzyk Kukiełkowy). Dopiero po jakimś czasie ten model pojawił się w regularnej sprzedaży i zrobił szał na dzielni… i podrożał. Pomimo tego, że w pierwszej chwili obraziłam się na podniesioną cenę, to jednak musze przyznać, że od tamtej pory Pola miała ten typ miękkich paputków z trzech różnych firm i żadna z nich nawet do pięt nie dorasta Sweetbaby- od wykończenia, aż po jakość skóry i szycie- bo dla Poli wykrój był specjalnie zwężany, a w standardowych sklepach mogę tylko o takim rozwiązaniu pomarzyć.

    Aliszia, no prosze! Nie wiedziałam, ze bylas prawie pierwsza. A czy Pola w żłobku tez je nosi? Li idzie za 2 miesiące i juz sie zastanawiam czy zamówić. Chociaz chyba zamowie jakies z normalna, miękka podeszwa, bo u nas non stop jest mokra podłoga ( przez kącik wodny).

    Tak, nosi je w żłobku, choć panie ze żłobka to kobiety z ery przedpotopowej i marudzą, bo przecież dziecko powinno mieć “normalne, usztywniane, takie z grubą podeszwą. Kupi je pani bez problemu” 😉 Wiadomo, co ja na to.

    Ciekawą alternatywą są moim zdaniem Attipasy, tradycyjne czeszki,bo do kapci z Zetpolu chyba nic mnie nie przekona 😉

    interesujący wpis! bidon tez kiedyś miałyśmy podobny
    fajny blog, obserwuje♥

    Wróciłam do żywych tzn. do wirtualnych, to i skomentuję;)
    Wózki, kubki i kocyki itd. już mnie po 2 latach nieco nudzą hehe, więc zapytam o peeling – czy na trzydziestkę pluuus podziała to cudo?
    A torbę widziałam u Tuskówny, daj jakieś foto, jak ten plastik fantastik wygląda na żywym człowieku:)
    I wypatruj oznak życia na otymonie, bo szykuję reanimację;) buziak dla Lili:)

    Szczerze to mnie te powoli nudzą bobo staffy, ale skoro jest popyt… Torba jest extra! Jutro poprosE danego to mi strzeli kilka fot z obagiem. A ten peeling jest serio swietny. Polecala go najlepsza makijażystka z uk Caroline Hirons! Wracaj, wracaj do blogowania, bo strasznie jestem ciekawa co u Was!

    Dzięki za nominację An! To moja pierwsza 😀 hihi…
    swoją drogą fajne to zestawienie. Uwiodła mnie ta torba i teraz będzie mi chodzić po głowie… idę podejrzeć tego Clarinsa.. co to za cudo..
    buziakI!

    Namówilas mnie:-) zrobię posta.. Kurcze, tylko jak by nie powtórzyć? No i peeling kupuje. :-***

    Myśl, myśl:) a te peelingi zaraz wszyscy wykupią i ja nigdzie nie dostanę drugiej butelki!

    Aniu zaintrygowałaś mnie tą torbą, zachwycałam się już nią na blogu Kasi Tusk, ale dopiero widząc ją u Ciebie nabrałam ochoty by być w jej posiadaniu 😀 A że wydatek (jak dla mnie nie mały ;), mam prośbę – czy wrzucisz jakieś swoje zdjęcie z tą torbą, bo to jednak inaczej oglądać zdjęcia samej torebki na firmowej stronie a inaczej na kimś (kto w dodatku nie jest wytoshopowany od stóp do głów jak Kasia T.;) 😀
    pozdrawiam

    Hej! Przejrzałam foty i nie mam zadnej z obagiem! Skoro jest zapotrzebowanie, to jutro poproszę D. zeby mi cos cyknal i wrzuce! Torba jest boska, nie ma co:)

    Ciesze się, że film sie podobał:) U nas tez w pierwszej trójce:)
    Tak się zastanawiam nad listą hitów ale wiecej to chyba kitów miałysmy, no ale kilka tych pierwszych tez da się wyłowic:
    1. Teletubisie – i w formie pluszakowej, i do ogladania, od jakiegos czasu opanowały nasz swiat całkowicie.
    2. Ocieplane legginsy z Zary – jako jedne z niewielu nie spadają z chudej pupiny, a i cena przystepna, wiec można miec w kilku kolorach.
    3. Spiworek do mutsy w wersji spacerowej – ciepły, regulowany, no i najwazniejsze – błyskawiczny w zapinaniu.
    4. Puchowa kurtka Bennetona – na pierwszy rzut oka nie zimowa, a wiosenna, bo mega lekka, ale na obecną pogodę najlepsza ( a mamy juz trzy zimówki;).
    5. Piżamki kappahl (koniecznie w wersji na suwak!), kupowane w dwupaku, bez stópek ( nasza Zosia zawsze próbuje te stópki sciągac, a do tego szybko wyrasta “na długość”). No i ten suwak, przy wierzgajacej Zosi to nie lada ułatwienie w ubieraniu.
    5. poduszka do spania w wózku lamillou.
    6. jezdzik smoby- za wyglad, co prawda, daje 1/10, ale to nasza zabawka nr 1. Jezdzi nim nie tylko Zosia, ale i jej starsza siostra, a ostatnio także i teletubisie.

    A tym pillingiem to mnie zaintrygowałas:) Do tej pory wierna byłam clinique i la roche, ale kto wie, kto wie…:)

    Ten color to limitowana seria Missoni juz rzeczyiwscie nie do kupienia w sklepach. Mam na FB niemiecka grupe Bugaboo i tam jest dziewczyna krawcowa ze slowacji i szyje takie daszki na zamowienie. Wiem ze ma tez ten material Missoni (i kazdy inny jaki bedziesz chciala) nie wiem ile ten daszek u niej kosztuje, podejrzewam ze gdzies w okolicach 100€, jak jestes zaintersowana moge sie dowiedziec. Szyja cudnie i idealnie pasuja do wozka, mam jedne i jest lepiej uszyty niz orginal:))

    Wozek Bugaboo tez uwazam ze rewelacyjny:))) Offwithe tez mamy na lato:) teraz na zime jade:) Pomysle o podobnym wpisie:))))
    Torba boska:)))

    Peeling świetny, ale trzeba uważać jeśli posiada się skórę wrażliwą 🙂
    Wasz bugaboo jest rewelacyjny, szczególnie ten daszek

    O właśnie zauważyłam nominację! Dziękuję :*
    Tula i u nas pojawi się w zestawieniu, życia bez niej sobie nie wyobrażam.
    Czy ja dobrze widzę, że w Krk byliście? :))

    Jakoś nie mogę się przekonać do tego Katarka, ale chyba najwyższy czas wypróbować:)

    Tym peelingiem mnie zaintrygowałaś:)

    o dzięki! kochana, ogarne sie, pomysle i napisze!!!! robie znow za malarza pokojowego i zajmuje mi to cale dnie i konca nie wodze. juz kilka typow swoich mam tylko musze z 10 uzbierac wiec warto sie dobrze zastanowiac. Kilka z Twoich pokrylo sie z moimi 😀
    jeszcze raz dzieki za typa nas :* :* :*

    Nasze typy
    Maclaren Techno Xlr-nasz 4 wozek. Pokochalam ten wózek corka do tej pory spi w wyprostowanymi nozkami na podnozku i na plasko :@ nie bez powodu xl(r) Moja corka potrafi do tej pory spac 3 godziny ja spacerze wiec wygoda przede wszystkim.

    Kombinezon Reima- jejku jest to wybawienie dla takich ok 1,5 rocznych dzieciakow ktore to chodza ale w grubasnych kombinezonach niechetnie i wywrotnie. Leciutki i cieply!! Goraco polecam!!

    Śpiwór uniwersalny Billy Xl niemieckiej firmy, ktorej nazwy nie jestem w stanie powtorzyc ani tym bardziej napisac. Pasowal do wszystkich wozkow:)

    Avent kubek ze slomka, uzywany od ok 7msc zycia , slomki mozna dokupic. Corka nie zaakceptowala dziubkow-kubkow .

    A matki hitty to samoopalacz Vichy i olejek arganowy:)

    Czy możesz napisać coś o spacerówce Nuna Pepp? Polecasz? Zastanawiam się nad kupnem…Większość opinii ma pozytywnych ale pojawiają się też negatywne (terkocze, na krótkie siedzisko itp). Będę wdzięczna za Twoją opinię. Dzięki, Kasia

    Hej! Ogólnie jestem bardzo zadowolona z nuny. Ale to zależy kto czego szuka. Jest to typowa spacerówka miejska, do galerii, krotki spacer. Kola sa plastikowe i na bruku terkoczą. Mysle tez, że jest to wozek na krotko. Duze 2-letnie dziecko do niego nie wejdzie. Moja Lilka jest w 50 centylu i jest jeszcze sporo zapasu. Zima w ogole jej nie używamy, tylko bugaboo. A z plusow: extra się sklada, zajmuje mało miejsca i nie jest wywrotna jak np. maclaren. Ogolnie jest spoko, ale pełnej sumy bym za nią nie dała. Kupiłam używany.

    Nasze hity:
    Bugaboo Cameleon Denim plus czerwona budka i dodatki
    Tula 🙂
    Torba Kate Spade Baby, model Copa Cabana – zmieści wszystko i jeszcze więcej plus ma super przewijak i rączke którą da się dostosować do każdego wózka.

    Jeżeli chodzi o aspitartor to sama mialam na niego chętke, ale… odwiodła mnie pediatra, która czeste stosowanie nawet zwykłego aspiratora średnio pochwalała ze względu na możliwość szybkiego zapalenia ucha…ze względu na krótki przewód pomiędzy nosem a uchem u malucha

    No i super są te kapcie. bo mają regulację gumki 🙂 my mamy ekotuptusie i odbija się młodemu na stopie gumka, bo są jakoś dziwnie skonstruowane i pomimo naszej przeróbki dalej ten sam problem :/ a więc teraz zakupimy sobie takie regulowane 🙂 pozdrawiam 🙂

    Urzekła mnie nazwa La Millou Sofia De Magico Navy.
    Potwierdzam – nosidło super rzecz. Również w kryzysowych sytuacjach się sprawdza do dziś. My uzywaliśmy Baby Bjorn. Butelka ze słomką to hit. Żaden tam niekapek – u nas Momma. U mnie laktator jeszcze – Lovi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link