Tyle zdjęć, ale wyżerka dla “podglądacza”:))) Lilijka cudna w roli Pani Kropki;) Kraków lubię, choć przyznam, że z miast-zabytków, to chyba wolę Toruń (z pewnych powodów). Ale zazdroszczę Wam wyjazdu, ja też chcę!!! A Ty mama to jesteś gwiazda, Lili nie ma wyjścia, też będzie świecić:)))No i teraz to już bez problemu Cię poznam, nie musisz na nasze spotkanie brać czerwonej róży;)
My też ze względów sentymentalnych tam jeździmy… D. mieszkał tam przez 10 lat. A Toruń tylko przejazdem widziałam. Muszę nadrobic! No nie, musimy się umówic na jakiś charakterystyczny element, bo jeszcze mnie z kimś pomylisz:)
fajnie, że podróżujecie z Maluszkiem! My za dwa tygodnie mamy zamiar Berlin odwiedzić przedświąteczny;-)
My mamy ambitne plany podróżowe na przyszły weekend. Ale nie wiemy jeszcze gdzie pojedziemy – tata głosuje właśnie za Krakowem (gdzie przed bobasem bardzo często jeździliśmy), ja chcę jechać do Łeby… Chciałabym by Karol usłyszał morze…