Złośliwych refleksji garść:1. Łatwo robić piękne zdjęcia, jak się ma piękny obiekt (patrz Lilijka)2. Łatwo robić smaczne potrawy dla matki karmiącej (toż to się wyklucza!), jak się ma talent masterszefa i oko stylistki potraw;3. Łatwo malować paznokcie, jak się ma perfekcyjnie opanowaną logistykę domowo-dzieciową i czas na wszystko (a może dobę z gumy?);4. Łatwo się chwalić bransoletkami, jak się miało piątkę z Zetpetów. Podsumowując, niektórym TRUDNO oglądać te zdjęcia;) Ps. Wiedziałam, że moja – podkreślam – moja! bransoletka musi się znaleźć w podsumowaniu tygodnia:)
Ło, a ja już myślałam, że na wschodzie Internet zamroziło:D A co do wszystkich zawistnych zarzutów się odniosę o tako:1. Prawda, Lilijka ma- bardzo fotogieniczna jest2. Nieprawda, kotleta to każdy umie usmażyc, ale się szkolę:)3. Nieprawda, test białej rękawiczki bym oblała4. Nieprawda, Zetpety znam jedynie z opowieśći dziwnej treści. Jak chodziłam do szkoły to była “Technika” i z rzutów technicznych na papierze milimetrowych zawsze miałam 3 no najwyżej 4-P.S. Nikomu nie pożyczaj, bo to zły obyczaj! A siostrze to już w ogóle… zaanektuje przez zasiedzenie i co będzie?:)
I ja mam uwierzyć w tę wyliczankę?;) Nie kryguj się, jak mawiają u nas;))) A co do Zeptetów, to zapomniałam że Ty wciąż masz “dwójkę” z przodu, bo u mnie to już początki demencji;) A bransoletki nie zdejmuję i nie pożyczam, nawet po znajomości;) miałam ją nawet podczas nocnej akcji kryptonim Pijalnia; czy dostrzegło ją twe bystre oko?;)
Zapomńialam ..w kappahl jest kombinezon mega kolorowy jak Wasz wózek 🙂 pasowalby idealnie.. Widzialas?
Oooo, a teraz poszły złącza w stlicy, albo – w co nie wierzę – ktoś się leni i nie dokarmia czytelników;)
No bo już Ci nabiłam statystyki na pusto;) wchodzę raz -nic, drugi – nic…sto dwunasty i nadal nic;)))