Jak się w końcu zrobiło jak było w przepisie, a nie udawało Masterchefa to i wyszły:DMy już mamy nową czape i to z pomponem:D
Właśnie – życzę Wam kochani, żeby Święta (bo jeszcze trwają) składały się tylko z samych pięknych momentów. I żebyście wrócili z tych Melediwów najedzeni i naodpoczywani za wszystkie czasy;) A Lilijka niech rośnie zdrowo:)))
Jej, jak cudnie wyglądają dzieci śpiące na brzuszku… a moja nie chciała usnąć tak ani razu, dla niej to pozycja do zabawy 🙂
Hej hej, jest tam ktoś?! Chcemy świeżej dostawy zdjęć Lilijkowych? Czy dopiero w niedzielę możemy się spodziewać? Podkreślam słowo “dopiero”:))))
Dopiero dziś wróciliśmy… “Mobilny internet” wcale nie oznacza tego co nazwa wskazuje:) W niedziele bankowy instagram ( będzie mnóstwo fotek)! Obiecuję w przyszłym tygodniu nadrobić. Teraz lekkie urwanie głowy, bo D. chory. Pozdrówki
To czekam z niecierpliwością na niedzielę:)))Mobilny internet też ćwiczyliśmy na Mazurach, tak był mobilny że poszedł sobie w p…u;) Zdrowia dla D. i niech nie zarazi Lilijki, no! Buziaki już z Białego, nie takiego już białego;)