fbpx

Książki dla maluchów – nowości

Dziś same świetne książki dla maluchów. Junior coraz więcej czasu potrafi skupić się na czytaniu, więc chętnie to wykorzystujemy. Siadamy przy naszej biblioteczce i po kolei wszystko czytamy.


Dziś pokażę Wam nasze nowości.

Seria Obracanka wyd. Wilga

Świetny pomysł na książki dla dzieci. Julian je uwielbia, przewraca rączką ilustracje i bardzo się nimi interesuje. Jak czytamy te książeczki to zazwyczaj sporo przy każdej ilustracji opowiadam i nie ograniczam się tylko do przeczytania napisu. Dodaję odgłosy, opisuję kolory, pokazuję „oko” „ucho” itd.

Obracanki są naprawdę świetne tylko dziecko powinno je czytać pod nadzorem dorosłego. Z tyłu jest napisana informacja, że są powyżej 3 r.ż., ale materiał w nich zawarty jest dla dzieci młodszych. Dlaczego jest tak napisane? Może się zdarzyć przycięcie paluszka, które przytrafiło się Julkowi dwa razy. Czytajcie je razem z dziećmi.

A w serii są:

Obracanka Kolory

Wg mnie najlepsza na sam początek. Dostępna już w niewielu miejscach TUTAJ 

Obracanka Porównania

Bardzo fajna pozycja do rozwijania słownika. Dostępna TUTAJ

Obracanka Liczby

Świetna do pierwszych prób liczenia, ale również do pokazywania paluszkiem. Dostępna TUTAJ

Seria Przesuń Paluszkiem Gabriele Clima wyd. Wilga

Druga seria, którą można kupować dzieciom w ciemno. Z doświadczenia wiem, że u dzieci często najlepiej sprawdzają się proste rozwiązania. Mój 11-miesięczniak obecnie wszystko wskazuje paluszkiem wskazującym. Ta seria doskonale wykorzystuję tę nową umiejętność. Za pomocą owego paluszka można zmienić coś w ilustracji. Książeczki skradły moje serce i uwagę syna. Skupiają uwagę i wyciszają.

/Na pewno zapytacie, czy ciężko się przesuwa ilustracje… nie, bardzo łatwo się to robi i nie stanowi problemu dla takiego malucha jak mój/

W serii znajdują się 4 książki, które do tego mają piękne, spokojne ilustracje. Z tego co wiedzę są dostępne tylko TUTAJ 

Na nocnym niebie

Książka o niebie. Jednym małym paluszkiem możemy zaświecić gwiazdy, namalować tęczę, zapalić światło w budynkach…

Kiedy słońce wstaje

Za pomocą paluszka zaświecimy słońce, zapalimy świeczki na torcie, obetniemy warkocze…

W lesie wróżek

Magiczna podróż do lasu, tym razem przesuwając paluszkiem sprawimy, że będzie padał śnieg, zobaczymy gdzie mieszka kotek, czy też zobaczymy jak rośnie ząbek u braciszka…

Gdy przychodzi wieczór

Kolejna świetna seria

Raz dwa trzy Joanna Bartosik

O jednej z nich pisałam we wcześniejszym poście o książkach Dla najmłodszych

Raz dwa trzy patrzymy

Jest przeznaczona dla najmłodszych, możną ją pokazywać nawet noworodkom. Świetne, wyraźne ilustracje z wykorzystanie kolorów, które widzi malutkie dziecko. Stawiamy przed dzieckiem, kładziemy je na brzuszek i oglądamy 🙂

Raz dwa trzy mówimy

Przeznaczona dla starszych niemowlaków. Fajne, krótkie rymowane zdania. Julkowi bardzo się podoba, bo nauczył się ostatnio robić „papa” i wykorzystuje ten gest na dwóch stronach książki.

Książeczka z grzechotką Mała panda

Moje odkrycie ostatnich dwóch miesięcy! Zamówiłam ją z dużą dozą wątpliwości, a tymczasem to Julka ulubiona książka. Kosztuje niecałe 10 zł TUTAJ.

Zwróciłam na nią uwagę, bo Jul gryzł wszystko, więc uznałam, że taka książka będzie idealna. A teraz co jest w środku? Bardzo proste i PIĘKNE ilustracje dla najmłodszych, zwierzęta i kolory. To wszystko za tę cenę:)

Chyba się skuszę i zamówię inne kolory:

Mała owieczka TUTAJ

Mały kotek TUTAJ

Mały pingwin TUTAJ

Grzegorz i jego ambulans

Zamówiłam ją również bardzo nieśmiało, a jest świetna! Szczególnie dla tych dzieci, które nie mogą wysiedzieć przy książce. Jul to miłośnik kółeczek wszelakich, a w tej książce się nawet obracają. Mało tego, po zamknięciu, książka naprawdę jeździ.

Ilustracje może nie są najpiękniejsze, ale moje dzieci (Lilka też) lubią tę książkę i zamierzam zamówić jeszcze kilka (w zależności od zainteresowań dzieci):

Strażacy TUTAJ

Autobus TUTAJ

Lokomotywa TUTAJ

Wywrotka TUTAJ

Buldożer TUTAJ

Wyścigówka TUTAJ

Traktor TUTAJ

Bardzo głodna gąsienica Eric Carle wyd. Tatarak

Klasyk nad klasykami, ale wiem, że czyta mnie sporo mam, które nie mają starszych dzieci i tej książki jeszcze nie znają. Nasza gąsienica czekała w szafce „po Lilce” i się doczekała. Julian wkłada paluszki w dziurki i bardzo się nią interesuje. To „must have” na półce malucha.

Miś patrzy Bill Martin Jr. Eric Carle wyd. Tatarak

Tę książkę odkryłam niedawno i jest świetna! Bardzo wartki i rymowany wierszyk o kolorach prowadzi nas przez krainę zwierząt. A moje serce skradła przede wszystkim dlatego, że ma mnóstwo znaków zapytania, wykrzykników i przez to rodzic bardzo moduluje głos czytając. Dzięki temu dzieci mają okazję posłuchania różnej prozodii (brzmienie mowy). Polecam ją bardzo!

Jest tam kto? Anna-Clara Tidholm wyd. Zakamarki

To również „must have” na półce malucha.  Dostępna TUTAJ

Pamiętam ile razy czytałam ją Lilce… Z każdym razem pukała do drzwi i krzyczała: „Jete” (jeszcze) Genialna pozycja! Jak czytam Julowi to dodaję dużo wyrazów dźwiękonaśladowczych aby jeszcze bardziej motywować go do mówienia.

Są jeszcze trzy książki w tej serii:

A dlaczego? TUTAJ

Gdzie idziemy? TUTAJ

Wymyśl coś TUTAJ

Ale żadna z nich nie wywołała takiego entuzjazmu jak: „Jest tam kto?”

Poznaję dźwięki

Muzyka klasyczna

Najfajniejsza książeczka interaktywna jaką mieliśmy do tej pory. Dostępna TUTAJ.

Nagrane dźwięki brzmią realnie, a do tego są ciche. Julian od stycznia wciąż ją uwielbia, chociaż nadal nie umie sam wcisnąć przycisku. Są dostępne jeszcze inne książki z tej serii i na pewno się skusimy.

Gospodarstwo TUTAJ

Zwierzęta TUTAJ

Vivaldi TUTAJ

Mozart TUTAJ

Instrumenty TUTAJ

Odgłosy natury TUTAJ

Zwariowane pojazdy Artur Gulewicz wyd. Nasza księgarnia

Bardzo fajna książka dla odrobinę starszych dzieci (myślę, że 18m +) o różnych pojazdach. Dostępna TUTAJ

Spory format i twarde strony zaangażują dziecięce dłonie na długi czas. Na drugiej stronie są napisane określenia. Dzieci mogą tworzyć swoje własne historie.

A wszystko po to żeby dzieci miały w końcu książkę dostosowaną do swoich potrzeb rozwojowych. Dzięki niej zaczną przygodę z czytaniem.

Komentarze

    Ufff!!! Na szczęście wiele z nich mamy i rzeczywiście to świetne zestawienie. Lubimy zwłaszcza obracankę z biedronką i serię Poznaję dźwięki. Ale dowiedziałam się też czegoś nowego. O serii Przesuń paluszkiem tylko słyszałam. Fajnie zobaczyć wnętrze. ?

    Gąsienicę, puk puk i obracanki mamy 😀 Lubimy!
    Już od jakiegoś czasu planuję Raz, dwa, trzy mówimy i Przesuń paluszkiem 🙂 Trafiłaś w 100% w nasz gust 🙂

    Jest z Netto, jak będą znów to dam znać na fb.

    Kilka z polecanych przez Ciebie książek czeka już w naszej biblioteczce, kolejne tytuły trafiły na listę do kupienia. To chyba mój ulubiony cykl na Twoim blogu 🙂

    U nas też tak było, że na “Jest tam kto” był szał, a pozostałe, kupione na fali zachwytu nad pierwszą, zostały olane. 😉
    Książeczki do przesuwania paluszkiem mnie zachwyciły.

    I znowu mam za dużo pozycji do kupienia ;). A gdybyś z tego miała wybrać 2, no powiedzmy 3 książki to które by to były? 😉

    I w końcu kupiłam 7 z tego zestawienia :D. Plus jeszcze kilka zaległych ;). Dobrze ze święta są, to rodzinka na zajączka trochę dolozyla :D.

    Jestem Ci bardzo wdzięczna za te wpisy. Mój synek jest troszkę młodszy od Julka i korzystamy z tych książek, które polecacie. Ja niestety nie mam takiego zmysłu wyszukiwania ciekawych pozycji, dlatego po ostatni wpisie tego typu zrobiłam wielkie zakupy i mamy 70% z tego co wymieniłaś. 😉 W tym wpisie znów widzę perełki, które na pewno kupię.
    Dziękuję i czekam na kolejne posty, żeby coś zgapić.

    Dzień dobry : ) Super wpis – kolejne cudeńka do nabycia : ) Mam tylko jedno pytanie (z wrodzonej niecierpliwości) – od kiedy Julek zaczął interesować się zawartością książek, a nie możliwością ich zjedzenia? Córka ma prawie 8mscy i już CIUT dłużej jest wstanie patrzeć na obrazki, ale i tak finalnie kończy się na pałaszowaniu stron : (
    PS ja ze swojej strony polecam wydawnictwo Usborne, np. seria Peek Inside (np. https://www.amazon.co.uk/gp/product/1409582043/ref=ox_sc_act_title_4?ie=UTF8&psc=1&smid=A3P5ROKL5A1OLE) – są przepiękne! Narazie oglądam z córką z daleka;), ale jak przestanie książki jeść, to je przybliżę ; ) Zresztą zamawiam bardzo dużo książek z Amazon’a. Trzeba płacić za przesyłkę, ale wybór jest wielki, a można upolować dobre ceny książek.

    Ojej, ta seria “Przesuń paluszkiem” jest piękna! Coś czuję, że kupię moim chłopcom, choć maluszkami nie są już od dawna (3 i 4 lata) – ale cóż zrobić, każda książka z okienkami lub przesuwankami automatycznie trafia do ulubionych 🙂

    Seria z Foksala jest przepiękna- bije z niej ciepło. Oprócz tych przez Was wskazanych my polecamy serię z świnką Lucynką- Lucynka poznaje świat wyd. Interdruk. Szczególnie sprawdził się tomik – Przyimki. Dzięki nim: obok, między, pod … nie są już nam straszne. Bardzo podobała i nadal podoba się też Małej Seria Dobra Książeczka wyd. Tekturka. Ciekawa jestem Twojej opinii- dyplomowanego pedagoga o tych książkach.
    Tosia lubi także serię z Alinką wyd. Tashka. Tego samego wydawnictwa także Łakomą pandę i serię wielojęzyczną ( pojazdy,przedmioty, jedzenie, zwierzęta). Z przesuwajkami serie Przesun, baw się, pociągnij i Karolek wyd. Olesiejuk, napewno znasz są one bardzo popularne. Sprawdzają się też wszystkie kartonówki wyd. Mamania i ostatnio wyd. Tadam. Możesz polecić jeszcze coś z ruchomymi elementami? ( ale nie z okienkami i nie pop-upy).

    Wspomnę jeszcze o świetnej serii do śpiewania, czytania i oglądania wyd. Muchomor- niedawno wydano kolejną pozycję My jesteśmy krasnoludki, seriach o Maksie oraz o Eli i Olku wyd. Zakamarki, serii Pracujące pojazy wyd. Tako, serii o Kreciku wyd. Bajka ( dwie pozostałe serie dla maluchów z wierszykami oraz z zagadkami mniej się sprawdziły- rzadziej do nich zaglądaliśmy- nawet teraz częściej). Moja córa pokochała też serię Tulleta Ufo kuku oraz książkę Gałganowy skarb wyd. Babaryba. Pozdrawiamy i czekamy na kolejne wpisy książkowe- bo książki uwielbiamy!

    Dokupiłam dziś z serii Poznaję dźwięki tomik Muzyka klasyczna, wczesniej miałyśmy tylko Mozarta i okazało się, że jest błąd. Symfonia nr 2 Mozarta brzmi jak koncert fortepianowy nr 21. Mozart co prawda wykorzystał motyw z tego koncertu, ale w Wielkiej Symfonii chyba numer 15. Zastanawiałam się czy bład wystapił w podpisie- podali zły numer czy pomylili nagrania. Skłonna jestem uwierzyć jednak w tą drugą wersję bo symfonia to przecież utwór na orkiestrę, a nie wyłącznie temat główny ( rozkladanie utworu na poszczegolne tematy, motywy to zadanie muzykologów i melomanów a książka jest przeznaczona dla dzieci rozpoczynajacych przygode z muzyka klasyczną) Poza tym na kolejnej stronie mamy juz symfonie beethovena w wersji orkiestrowej. Sprawdzcie u was czy tez macie ten bład w swojej ksiązce czy tylko ja trafilam na jakąs felerną.

    Żeby było jasne bo nie napisałam tego na początku mojego komentarza, błąd jest w tomiku Muzyka klasyczna przy utworze symfonia nr 2 Mozarta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link