fbpx

Menu matki karmiącej

  • PRZEPISY
  • 2  min. czytania
  •  komentarze [26]

Trzymam dietę. Dlaczego? Z 2 powodów. Wolę nie zjeść niż nie spać w nocy. No i nie mogę patrzeć jak Lilka się męczy…
Powoli repertuar moich dań się kończy, pomysłów brak. Może pomożecie?

Co jecie/jadłyście podczas karmienia?
Na śniadanie zazwyczaj zjadam:
– owsiankę

Przepis:

Szklankę płatków owsianych górskich zalewam wodą (ok. pół szklanki). Stawiam na płytę, dodaję:migdały, płatki migdałów, rodzynki, suszoną żurawinę, szczyptę soli i łyżkę cukru. 4 minutki, ciągle mieszam i gotowe:)

Pyyyycha!

Obiad:

  • udko pieczone/gotowane, łosoś pieczony w folii, grillowana pierś z kurczaka/indyka
  • kasza gryczana/jęczmienna, ryż, ziemniaki
  • marchewka gotowana, buraki gotowane, sałata z oliwą z oliwek/olejem rzepakowym, prażone pestki dyni

Kolacja:

kanapsy z szynką i sałatą/ogórem

W międzyczasie zajadam:

  • winogrona
  • ciasto drożdżowe
  • wafle ryżowe
  • pałeczki kukurydziane
  • podpłomyki
  • migdały

No i to wsio…

Macie jeszcze jakieś pomysły???

Na zakończenie coś (a właściwie ktoś) do schrupania:)

 

Komentarze

    Jakie Cudne boooody i mały ktos w nim..:-) Przepisy? Hmm.. Pomyśle i coś zapodam.. A krewetki?

    Kurcze pyszne to twoje jedzonko, ale z czasem faktycznie może obrzydnąć…ja przyznam szczerze od samego początku jem dosłownie wszystko. Na szczęście nasza 3-miesięczna córka póki co nie kaprysi na menu mamusi 🙂 może spróbuj wprowadzać coraz więcej produktów stopniowo, obserwując małą?

    Zgadza się, choć dobrze jest szukać tych alergenów, które uczulają i tylko tego unikać, a nie jesc tylko ryżu z marchewką i kurczakiem na parze. U nas bmk, jajka, kakao, gorczyca, seler i sezam. Po 7 miesiącach rygoru właśnie daję córeczce seler, a ostatnio baran w restauracji zapomniał o gorczycy w przyprawie do ziemniaków, i buzia była ładna a nie czerwona i sucha jak wcześniej. Jest nadzieja!

    Dietę trzymałam miesiąc potem zrezygnowałam.
    Ostatnio pisałam koleżance co jadłam, trochę tego było.
    Dania bezmięsne:
    Pierogi ruskie bez cebuli, z ziołami
    Pierogi z owocami
    Pyzy ziemniaczane, pyzy z nadzieniem
    Kluski śląskie i kopytka(można jeść z sosem mięsnym, masłem z cukrem, lekko posolone z masłem)
    Makaron z jogurtem owocowym lub naturalnym z owocami tartymi
    Ryż z warzywami(marchew, pietruszka, seler, papryka, kukurydza)
    Leczo c lukinii, papryki, marchewki i pietruszki. Może być z kiełbasą lub mięsem mielonym, ja jadłam bez
    Ziemniaki z kotletami sojowymi bez smażenia i panierki (mnie tam smakowały, dla innych były błeee 😛 )
    Placki z cukinii smażone bez tłuszczu, placki ziemniaczane bez tłuszczu, naleśniki be tłuszczu z różnymi nadzieniami(biały ser z cukrem, jakies mięsko)
    różnego rodzaju kasze do gulaszu
    Codziennie porcję surowych warzyw i owoców

    Dania z mięsem
    Makaron z szynką lub kiełbasą w dowolnym sosie, u mnie był śmietanowy z uwagi na Zuzki nietolerancję pomidorów, ale może być pomidorowy czy jakikolwiek inny
    Spaghetti bez podsmażania mięsa i bez cebuli
    Lazagna bez żółtego sera z mięsem i warzywami
    Gołąbki bez kapusty czyli ryż z mięchem
    Pierogi z mięsem, pyzy z mięsem
    Gulasz na 100 sposobów: w zależności od tego co dodasz; mięsa można ugotować naraz wielki gar, zamrozić i potem tylko wrzucać do porcji np. marchewkę czy kukurydzę, doprawiać inaczej i będzie na kilka obiadów. Najprostszy sposób na obiad jak nie ma kiedy gotować 😛
    Zupy na udku warzywne: marchew, seler, pietruszka, buraczek
    Udko do ziemniaków z zupy:P
    Wszelkiego rodzaju zapiekanki z mięsem, ryżem i makaronem

    Dlaczego nie przetrawi?
    To są same produkty które w najbardziej restrykcyjnych dietach dla karmiących są do jedzenia. Bardziej restrykcyjne diety mają tylko skazowcy 😉

    No wlasnie, my jeszcze unikamy mleka. Raz na jakis czas dodaje mleko do kawy inki i zawsze wieczorem po tym sa sensacje brzuszkowe.

    A ma skazę?
    MOże zrób jej testy z krwi na alergie?
    Wiesz, dzieciaki mają jeszcze do końca nieunormowany ukłąd trawienny, ale np. ogórki są ciężkostrawne, a jeśli jeszcze jesz surowe i to kupowane obecnie ze sklepu to tym bardziej możesz jeść inne produkty.
    Ja ogórków unikałam właśnie dlatego, że obciążają układ trawienny. Nie każdy o tym wie ;)))

    Z cukinii możesz zrobić naprawdę wiele rzeczy i to dobrych, z dyni również. One nie powinny wywoływać reakcji brzuszkowych 🙂

    A dzieci mają sensacje brzuszkowe bo np źle jedzą i łykają powietrze, albo mają trochę stresów w dzień. Czasem podczas skoków rozwojowych się zdarzają bóle brzucha, tak jak u dorosłych w nerwach. Nie chcę się mądrzyć, ale ja się przejechałam na dziecięcych bólach brzucha i brzydkich kupach, bo zamiast ufać intuicji słuchałam lekarzy, którzy na wszelkie dolegliwości doradzali dietę, i rezygnację z nabiału. Nie pomogło ani razu, i tak sama musiałam dojść do tego, co małej jest.

    Trzymam kciuki i powodzenia, to trudny temat jeśli ktoś ma dietować na karmieniu piersią tak długo.
    Moim zdaniem dla dziecka lepiej jesli toleruje wszystko i mama ma różnorodne menu, wychodzi to tylko na zdrowie.

    Ja się aż popłakałam, jak się okazało że moja Zuzka ma nietolerancję na pomidory i nie mogłam ich jeść tyle miesięcy. Kocham pomidory, wolałabym zrezygnować ze słodyczy. 😛

    A wiesz, że moja Zuzka przed każdym egzaminem miała rewelacje żołądkowe? Moim egzaminem, oczywiście. Ja się denerwowałam i ona też 😉

    Ja ci nie pomogę bo moje menu było jeszcze bardziej ubogie ze względu na skazę białkową.
    Cudowne zdjęcia.Bodziak prześliczny.

    Miałam to samo.. przy czym moje menu to był głównie chleb z masłem 😐 tak mały wariował.. ale potem powoli powoli jakoś daliśmy radę 🙂

    u mnie jeszcze kawa zbożowa, biszkopty i zupki. rodzynki, żurawinę będziemy testowac w tym tygodniu.
    gotuje sobie tez kompot z jabłek, bo surowych się boję.

    Ja jadłam wszystko na krótko tylko wykluczając mleko bo Zoska wzdęcia miała. Jadłam i jem dalej (bo dalej karmie moim mlekiem) truskawki, wszystkie orzechy, cytrusy i inne ‘zabronione’ produkty. Nie widze problemu dopoki dziecko sie dobrze czuje.

    Ja sie jeszcze boje, ale jak Mala skonczy 3 miesiace to zaczne wprowadzac bardziej alergizujace produkty.

    moim zdaniem nie można dać się zwariować – może wiesz po czym mała ma problemy z brzuszkiem? często nabiał ma takie przypadłości – spróbuj powolutku włączać coraz to nowe rzeczy – jeśli się boisz żeby małej nie zaszkodziło zjedz niewielką ilość pierwszego dnia, drugiego troszkę więcej, i potem kolejną rzecz 😉
    a co do tego, że mała ma problemy to normalne na początku – spróbuj masować jej brzuszek, podkulać nóżki czy też są takie termoforki dla maluszków na brzuszek
    życzę powodzenia 🙂

    Moja Lilka, jest dosc wrazliwa… Na kilka nowych rzeczy zareagowala bolem brzucha, placzem i prezeniem.boje sie ryzkowac. Wiem, ze jalowa dieta jej pomoga.

    ja z kolei słuchałam porad mamy i jadłam wszystko co gotowane, zdrowe i co się “powinno” jeść i co? nabawiałam się mega zatwardzenia i teraz już wiem, że w kolejnej ciąży będę wsuwać wszystko, absolutnie wszystko:)

    jem wszystko: cebule, czosnki, czekolady, ryże, orzechy, smażone, kawa, herbata itd itp i nie mamy żadnych problemów, a mały jest wyłącznie na piersi 🙂

    I ja swoje trzy grosze wtrącę. ;P ;))
    Na samym początku, jak to każda karmiąca mama, bardzo uważałam na to co jem, a mimo to mój Synek dostał uczulenia, co zauważyła pani doktor. Zabroniła mi jeść to co mogło wywołać uczulenie (najpewniej dżem truskawkowy własnej roboty) + ketchup, majonez i wszelkie rzeczy i świństwa z konserwantami (no, ale tego to i tak się wystrzegam). O reszcie alergenów i rzeczy mogących wywołać problemy z brzuszkiem przeczytałam w internecie i książkach.
    Dieta była uboga, a raczej ograniczona więc postanowiłam, że będę próbować jeść powoli “wszystko” (oprócz truskawek i przetworów z nich oraz rzeczy smażonych!!!).
    Piekłam, gotowałam, parowałam. :))
    Jadłam mleko i jego przetwory, płatki (jęczmienne, owsiane, kukurydziane), czosnek (uwielbiam przyprawiać nim wszelkie pieczone mięska oraz na surowo np. w chłodniku), cebulę (nawet surową!), brokuły, a nawet fasolkę po której puszczał serię bączków. ;D ;)) Nie miał nigdy, po żadnym jedzonku które zjadłam, bolesnych problemów z brzuszkiem.
    Tydzień temu skończył 5 miesięcy i zaczęłam jeść również niewielkie ilości majonezu (głównie w sałatkach, surówkach) i ketchup oraz rzeczy smażone.
    Nie mam dobrej rady na to co jeszcze można jeść i wydaje mi się, że te brzuszkowe problemy mogą być również uwarunkowane genetycznie i nie koniecznie są powodem złej diety karmiącej mamy… To takie moje przemyślenia. ;)) 😀

    Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!!! ;D

    Monika

    O tak, konserwanty mogą wywoływać bóle brzuszka, wszelkie vegety i przyprawy z glutaminianem sodu, keczup, kostki rosołowe, kolorowe jogurty…
    To sam syf, ja jadłam wszystko ale naturalne, nawet warzywa miałam zamrożone działkowe od rodziców 🙂
    Może i dlatego moje dziecko wszystko tolerowało łącznie z zupą cebulową i porową. 😉

    Jadlam wszystko. Mieszkam w UK i podobno tylko w Pl lekarze zalecaja diety specjalne. W kazdym badz razie, gdy po ur przyleciala do mnie mama to mi ciagle marudzila co do tego co jadlam, gdyz moja sios ur ponad rok wczesniej i jej nie kazali jesc tego i tamtego. Ja bym chyba zwariowala! I czasem slidycze itp jadlam pokryjomu dla swietego spokoju. Dodam, ze synkowi nic nie bylo. Zrezygnowalam tylko z przetworow mlecznych na dosliwnie kilka tyg.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link