Dziękuję za ten artykuł! Moje dziecko uwielbia książki (kończy właśnie 1.5 roku) i szukałam nowych pozycji. Wpis spadł mi z nieba;) Ps. Czy miłość do książek się dziedziczy?? Ja dziecko bibliotekarki po nocach je czytałam. Jezycjada i Pan samochodzik❤.
1. Twoje książki mamy i były bardzo piękne. Dziecko uwielbiało je do około 1,5 roku życia kiedy zaczęły je nudzić bo już wszystko umiało. Żałuję że kupiłam je dla rocznika. U nas sprawdziłyby się od 6mca. 2. Sówki- nasza dwulatka nie lubi. Ilustracje piękne ale książka strasznie sMutna i ponura. Nuda. 3. Książka o maszynach polecana w innym wpisie- brzydkie obrazki. Maszyny trudno odróżnić od tła. Nie podoba się. 3. Uwielbiamy Benji Davis “Powrót wieloryba” i “Mój wieloryb”‘ oraz “Cudowna wyspa dziadka’. Wartościowe, piękne ilustracje, że smaczkami. Ta ostatnia o odchodzeniu. Wszystkie piękne. Kochamy te książki. 4. Małpki nasza Janinka nie znosi nie wiem dlaczego. 5. Resztę kupimy i sprawdzimy. Tylko w Polu niezbyt podoba mi się wartość rymów “otwarta -farta” oraz rysunki. Trzeba dziecko uczyć ładnie mówić. A mowy potocznej samo się nauczy. Od książki oczekiwałabym więcej. Tak tym to ja mogę zaserwować. Ale pomysł dobry.