Bardzo fajny wpis. Wkrótce będę urządzać oddzielne pokoje dla 5 latki i 9 latka, na pewno wiele rad wykorzystam. Zastanawiam się z jakich względów wybrała Pani łóżka niskie, nie np antresole, a pod spodem np miejsce do czytania (jeśli dobrze kojarzę, był plan łóżek piętrowych na jakimś wtapia) 🙂 waham się dość mocno w kwestii wyboru typu łóżek. Pozdrawiam
W kwestii przebywania w swoim pokoju owszem, wiek gra rolę (im starsze tym dłużej), ale predyspozycje dziecka do samodzielnej zabawy mam wrażenie że robią większą różnicę. Starsza córka do dziś ma problem z zajęciem się dłużej niż kilka-kilkanascie minut, a syn “odkąd żyje” potrafi bawić się sam dosłownie godzinami (nie przesadzam;)). Na pewno sprawdza się tu złota zasada – “jak pierwsze dziecko masz takie, to drugie będziesz mieć inne” 😉
Wszystko jest super. Ale u nas problem ze stoliczkiem. 3 i 5 latka. 1 wspólny pokój 10m więc nie łatwo nam wszystko zmieścić ale jakoś się udało. Natomiast musimy już zmienić stolik i zastanawiam się jaki wysoki żeby odpowiadał jednej i drugiej córce… Może jakaś rada? 😉 Pozdrawiam.
Ja, też ze względu na ilość miejsca sporo się zastanawiałam. Używamy ławy Stuva z Ikei (teraz chyba smastad). Dwie dziewczyny siadają obok siebie, fakt, że teraz pora na zmianę (bo starsza ma 7 lat), ale przez 2 lata się sprawdzało.
Super podział na strefy 🙂 Urządzenie pokoju dziecka to jednak nie jest taka prosta sprawa. Aby zaoszczędzić na czasie, polecam wziąć pod uwagę współpracę z architektem. Myślę że to też fajny i przydatny tip 🙂