U mnie też 2nowe herbaty – Earl Gray z różą (kupiłam, gdyż kiedyś dawno temu pilam podobną – nazywała się B500 czy jakoś równie kretyńsko – i była rewelacyjna).Ponadto zielona z maliną i marakują – pyszota.
uwielbiam posty zatytułowane “posta niet”;) Uwielbiam herbaty zimowe, więc nie dziwi mnie rozdarcie bariery w postaci pudełka;))) już biegnę szukać po sklepach (czyli za jakieś kilka dobrych godzin);))) a ta wanilia nie daje sztucznością po nosie?
Hehe:) To wyprowadzaj konie ze stajni, zaprzegaj sanie i jedź do sklepu! W tej waniliowej nawet w składzie jest wanilia (co prawda 0,2%), a nie jakiś aromat! Dobra jest! Jeszcze jakaś trzecia była w serii. Tylko czemu ja jej nie wzięłam? A to na drugim końcu miasta…
Pije dużo tej z pomarańczą i tej z morelą. Lilce nic się nie dzieje:) Ja wprowdziłam kilka dni temu kabanosy drobiowe:D A no i jutro próbuje na śniadanie pieczone jabłko:P
No to niezle poczynasz! ja wczoraj zjadlam pieczone jablko i całą dobę Lilka bączyła jak szalona, aż w końcu zrobiła tak wielka kupę… Jakoś mi nie idzie wprowadzanie nowych rzeczy, ale w szafce czeka paczka nachosow, które mają w składzie tylko mąkę kukurydzianą i sol:) A grycany jakie? Sorbety? Mniam mango!