fbpx

Wyprawka przedszkolaka

Pewnie niewielu z Was wie, że to nasze drugie podejście do wyprawki przedszkolnej. KLIK

Tym razem patrzę na ten pierwszy dzień z wielkim optymizmem. O moich odczuciach napiszę już niedługo.

Dziś prezentuję Wam nasze przedszkolne wybory. Lista z przedszkola jest stosunkowo krótka:

  • kapcie
  • pościel
  • piżama
  • worek na kapcie

Oczywiście przejrzałam oferty sklepów i wybrałam rzeczy, które nam odpowiadają.

Wg mnie najważniejsza rzeczą w wyprawce są kapcie, które będą na nogach dziecka kilka długich godzin. Muszą być wygodne i dobrze trzymać się stopy.

Pani dyrektor dała tylko jedną wytyczną. Nie mogą być to crosy (crocsy;) i w pełni się z tym zgadzam. Poobijane kolana Lilki sponsorują właśnie Crocsy.

Warto zainwestować większą sumę pieniędzy, aby kapcie były naprawdę porządne. Najlepsze są takie, które dziecko jest w stanie samo sobie założyć- wciągane lub zapinane na rzep.  Druga kwestia – oddychająca podeszwa. W przedszkolach zazwyczaj jest gorąco, stopa pracuje, poci się.

Warto zadbać o to, żeby podeszwa miała wywietrzniki. Znalazłam tylko 2 firmy produkujące kapcie, które posiadają te udogodnienie: Superfit Collegien. Jako pierwsze wybrałam Superfit, a do worka z ubraniami na zmianę wrzucę Collegien.

Dlaczego nie piękne mokasynki?

W przedszkolu dzieci często chodzą z różnych względów w kapciach ortopedycznych. Nieraz zostałam zdeptana przez taką małą nóżkę. Bolało!

My wybrałyśmy dokładnie ten model: Myszki i Collegien.

IMG_7521

Inne:

IMG_7522

1. Cienta 

2. Superfit 

3. Collegien 

4. Cienta 

5. Superfit 

6. Superfit 

7. Jojo Maman Bebe 

Piżamki

od roku użytkujemy Carter’s  z ogromnym powodzeniem. 2 komplety wyglądają jak nowe, a cały czas są noszone. W tym roku również stawiam na tę markę. Dość ciężko jest jej dostać w Pl, ale czasami są na allegro. Rozmiarówka jest typowa. 

Od kilku miesięcy kupuję również ubrania w Next i stwierdzam, że również są bardzo dobre gatunkowo. Zamawiam je z Next direct.

IMG_7524

1. Next 

2. Carter’s

3. Carter’s

4. Next 

5. Carter’s

Inne rzeczy wyprawkowe:

IMG_7569

1. Śniadaniówka Rice

2. Śpiworek do spania Echa leśne

3. Szczotka (moje ostatnie odkrycie) i pasta Elmex

4. Ręczniczki Ikea

5. Śpiworek Belle Petite 

6. Pościel H&M 

7. Pościel Echa leśne 

8. Śpiworek Echa leśne

9. Plecak Mueslii 

10. Worek na kapcie

Komentarze

    Właśnie kompletuję Majuszkową wyprawkę do przedszkola. Już za parę dni zaczynamy przedszkolną przygodę! Zostało nam wybrać tylko piżamkę. 🙂

    Eee takie zabudowane kapcie u nas nie zdały egzaminu… stopy były spocone po całym dniu.

    Ładnie wyglądają te kapcie, ale przeciez w nich musi być mega gorąco, zwłaszcza ze są z wełny. Co z tego ze od spodu będą przewiewne, gdy cala stopa wysoko zabudowana:-/

    To jest filc, który przepuszcza powietrze tak, że nawet jeśli stopa się spoci to naturalne włókno dobrze odprowadzi wilgoć. Bawełniane zostaną mokre, a te beda suche.

    No nie wiem nie wiem Ania… Felix ma większość butow superfit i kapci tez… Noga mu sie pociła:( wlasnie w tych kapciach. Teraz kupiliśmy kapcie superfit które wyglądają jak tenisówki na rzepy i mam nadzieje ze mu sie w przedszkolu sprawdza. On najchętniej to by na bosaka latał jsk w domu:) my w sumie juz wszystko mamy, musze dokupić tylko obuwie sportowe i mamy komplet:)
    Spac tam nie bedzie wiec ani piżamy ani pościeli tez nie musimy miec:)

    To zależy pewnie od dziecka. Niektóre dzieci maja nawet lekko wilgotne stopy na boso. W tych kapciach wlasnie to jest najlepsze, że ten materiał odprowadza wilgoć. Lilka tez na razie nie bedzie spała, ale zestaw zaniosę.

    Muszę Cię znartwić 😉 mieliśmy te kapcie zeszłej zimy i są naprawdę bardzo ciepłe. U nas w domu akurat jest chłodno – 18-19 stopni, wiec zdawały egzamin, ale włókno naturalne, czy nie – chyba nikt nie lubi, jak mu w stopy gorąco, chociaż zgadzam się, że kapcie są rewelacyjne, dlatego do naszej wyprawki dołączyły superfity w wersji lżejszej, rownież na rzep, a zimą ponownie kupimy te filcowe.

    To jest wpis sprzed roku. Lilka chodziła w tych kapciach od września do czerwca. Ogólnie są bardzo ok, stopa się nie pociła, ale niestety w czerwcu zrobiła się w nich dziurka.
    W tym roku zdecyduję się na coś innego.

    Moje dziecko miało takie w ubiegłym roku i potwierdzam, że są bardzo ciepłe.

    Oprócz tych drogich firm kapciowych wywietrzniki ma tez polskie dobre Befado 😉 a koszt to ok 45-50 zł za kapcie 😉

    Z doświadczenia jeszcze podpowiem ręcznik Koniecznie z wieszakiem podpisany albo z charakterystycznym znaczkiem, chyba ze przedszkole chce inaczej

    U nas ma być wszytsko podpisane. I bedzie podpisane.pl a co do koloru to wybrałam biały żeby szybciej było widać, że jest do prania 😉

    U nas dzieci w piątki zabierają ręczniki, a w poniedziałek przynoszą. Specjalnie pisałam o tym “wieszaku” bo widziałam u dzieci, że czasem w łazience leżały ręczniki na podłodze, te które nie miały wieszaków spadają.

    Befado chyba najbrzydsze buty ever oczywiscie po crocksach ? a tak powazaniem oprocz wygladu to wywietrznikow zadnych n wiedzialam w nich na podeszwie a guma jest slabej jakosci + powoduje odksztalcenia wiec cos za cos!

    Befado nie majà przewiewnej podeszwy. Materiał + guma powoduje, że stopa się poci.
    Ale ciekawe jest to, że moja ma dwie pary sandałów: szmaciane befado i skórzane emel i jak daję jej wybór, to wybiera Befado.

    Mam w domu 3 pary Befado z dziurkami na podeszwach 😉 wiec mowię z doświadczenia 😉 i cieżko o prostych sandalkach napisać ze są brzydkie…

    Aniu, super wyprawka. Dziękuje za pomoc ? błagam napisz jeszcze coś w jaki sposób zostawić nasze skarby w przedszkolu. W czerwcu byłyśmy kilka razy, ale kurczowo się mnie trzymała przez całą godzinę, pomimo że jest dzieckiem ogólnie odważnym i towarzyskim. Jak długo zostawić pierwszego, drugiego dnia? Jak najlepiej się rozstać? Pleeeessseeee bo już spać nie mogę. ?

    Nie mam niestety żadnej rady na to, bo każde dziecko jest inne. Zostało jeszcze kilkanaście dni. Rozmawiajcie na ten temat duzo w domu. Moze ksiazki troche pomogą złagodzić temat? U nas na topie: Kacper i emma- najlepsi przyjaciele. Pokaze ją w czwartek lub piątek. Ksiazka jest wlasnie o tym, że dzieci zaraz idą do przedszkola i sie troche tego obawiają.

    Polecam webinarium z Agnieszka Stein: https://sklep1408749.home.pl/pl/p/Akcja-adaptacja-dostep-do-nagrania/126
    Generalnie wiadomo, ze wszysko zalezy od dziecka, wiec trzeba sluchac, obserwowac. Moim zdaniem, jesli dziecku to potrzebne a my mamy taka mozliwosc (i przedszkole pozwala np. zostawac w szatni i wypuszcza dziecko jesli ono tego chce do rodzicow), łagodnie i powoli. Moj 1,5 zlobaak wlasnie w trakcie 3 tygodnia adaptacji – baaaaaaardzo stopniowej, teraz jest na etapie 8:30-12.
    Nie oszukiwac dziecka, nie przekolorowywac ze bedzie super ekstra, zaakceptowac emocje (widze, ze sie troche boisz) i wspierac:) No i bezwzglednie przychodzic wtedy, kiedy sie obiecalo!!! (po obiadku itp).
    Bedzie dobrze, strach ma wielkie oczy, a dzieciaki przewaznie szybko daja rade:)
    Powodzenia dla wszystkich!

    Sylwio czasem pomaga doświadczona Pani “pomoc nauczyciela”, która pomaga Pani ogarnąć sytuację. U nas pomogły książki typu Zuzia idzie do przedszkola, dni adaptacyjne i dziarskość mamy (przynajmniej na zewnątrz)

    My używamy w domu białych ręczników dla Kuby, ciężko je potem doprać :/ trzeba byłoby cały czas chyba gotować, żeby po praniu były idealnie białe.. Nie wiem, czy to dobry pomysł z białym kolorem do przedszkola…

    Witam,
    własnie zamówiłam kapcie slippers family – mam nadzieję, że to dobry wybór 😉 Może coś Pani o nich słyszała? Pozdrawiam 😉

    Obawiałam sie przy nich, że suwaki beda sie rozjeżdżać i umiejscownie ich moze uwierać w pięty

    Mamy w domu już trzecią parę Slippersów i suwaki nie rozjeżdżają się i nie uwierają. Są delikatnie podszyte skórą od wewnątrz. Ja polecam 🙂

    Super post. Taki pojemnik na kanapeczki to cóż czego szukam ale na stronie nie wyświetla się.

    Aniu lubk do worka na kapcie przenosi na stronę z plecakiem. Podrzucisz proszę prawidłowy? My właśnie fajnego worka szukamy 🙂

    Ponieważ Madame chodzi do żłobka już 2 lata i od września zaczyna przedszkole w tym samym miejscu, więc podzielę się swoimi typami. 🙂
    1. Kapcie. Sporo się przewinęło. U nas rządzą mokasynki martamadeit. Madame nigdy się nie skarżyła, że ją ktoś podeptał, ale teraz się zastanawiam, czy nie zrezygnować… Jak zrobi się chłodniej to slippersy. Są doskonałe i bardzo trawałe. Suwak się sam nie odsuwa (tylko 0,5 cm od góry) i nie uwiera (wniooskuje po tym, że lubi je nosić). I małe nóżki nie są takie spocone, a pocą się mojej córce. Polecam bardzo. Latem ma jeszcze crocsy, bo kursują non-stop ogród przedszkole, a z kapci cięzko piasek wytrzepać. 😉 Superfity szalenie mi się podobają, ale miałam obawę o to czy nie będa za ciepłe. Moze wypróbuję, jak aktualne slippersy zrobią się za małe… Collagien tez mi sie podobają, ale z miękkich wolę mokasynki. 😛 Mielismy róznych marek takie materiałowe trampkowe, ale zawsze były porażką – stopy mokre.
    2. Pościel – na szczęście przedszkole ma swoją – takie same zestawy dla każdego dziecka. Rodzice przynoszą tylko przytulankę (bardzo pomaga). Piżamki u nas nie są praktykowane, ale tez uwielbiam Carter’sa! Są najlepsze!
    3. Worek na kapcie – okazał się niepotrzebny. Kapcie stoją na półeczce pod wieszakiem.
    Za to u nas są:
    1. Oczywiście zapasowe ubranka (każde dziecko ma swoje pudełko z ubrankami). Dodatkowo mam 2 bawełniane worki na czyste i brudne, żeby zminimalizować ilość reklamówek, bo nam oddawali brudne ubranka w reklamówkach. Wszystkie ubranka mamy podpisane metkami z imieniem i nazwiskiem córki. Na inne rzeczy mam naklejki. U nas sprawdziły sie naklejki z podpisane.pl (wcale się nie odklejają, nawet w zmywarce) za to etykietki na ubranka do naprasowania od nich były porażką, bo odklejały się w pierwszym praniu. Zamówiłam wtedy do przyszywania najtańsze z allegro, ale są ostre. Teraz rozważam haftowane z podpisane plus te pinezki (zgodnie z radą Marii z mamygadżety 😉 ).
    2. Pasta i szczotka (oczywiscie podpisane naklejkami). Ja stawiam na pasty bez fluoru, bo Madame je połyka.
    3. Podpisany ręczniczek (ja nie mam dostępu do sali dzieci, więc ręcznik do prania dostaję jak panie uznają, że jest do wymiany 😉 ).
    4. Krem p/słoneczny i spray na komary.
    5. Kapelusz od słońca, bluza, kalosze i płaszcz/ kombinezon p/deszczowy (mam te wszystkie rzeczy na stałe w przedszkolu, zeby nie było, ze zamomniałam rano zabrać i nie ma). Oczywiscie nie jest to obowiązkowe, ale bardzo wygodne.

    Powodzenia życzę w karierze przedszkolnej Lil! Madame od 2 tygodni po przeprowadzce z szatni żłobkowej do przedszkolnej i przeżywa codziennie, że już nie jest u maluchów (u nich Krasnali). Na razie dzień spędza jeszcze w żłobku. Pani-ciocia od trzylatków przejmie ich od września.

    Aniu, mam dla Igo trampki cienty. Są super. Mają miękką podeszwę, noga się nie poci czasem w te upały zakładał na dwór. Do tego ładnie pachną jak guma balonowa. Łatwo się wkładają i zapinanja. Chociaż mój 3latek umie korzystać z łyżki do butów i jak ma problem to po nia sięga tak więc to dodatkowa rzecz która znajdzie się w worku z kapciami. Ręczników nie zabieramy przedszkole daje swoje wszystkie takie same tylko każdy przedszkolak wybierze sobie znaczek i w ten sposób będzie oznaczony ręcznik szafka itp. A podpisane.pl już w domu teraz tylko akcja w wprasowywaniem.

    Superfity zakupiłam już na początku sierpnia tylko właśnie chciałam kupić te mychy z filcu ale jednak wydaje mi się, że tak jak tu wcześniej dziewczyny napisały, że niestety mimo że wełna jest mega naturalna to noga się będzie pociła – nie wyobrażam sobie spania pod wełnianą kołdrą latem (brr nawet i zimą sobie nie wyobrażam) – miałam i oddałam taką kołdrę potrzebującym właśnie dlatego, że mimo jej natury byłam cała lepiąca po spaniu (a dodam że nie jestem osobą która jakoś się na mega poci 😉 ) tak więc kapcie mimo tego, że piękne i najpiękniejsze z całej oferty superfitów odpadły. Kupiłam dla Lili na zalando – bo tam są też znacznie tańsze niż w tych sklepach (btw na pink or blue też są tańsze).

    Brr z niecierpliwością czekam na wrzesień i już zaczynam się stresować – jak tu obudzić moją Liluchnę wcześniej niż przed 8 :-/
    U nas dzień adaptacyjny 28/08 – kiepawo bo nie wiem jeszcze co trzeba szykować do wyprawki (oprócz kapci i szczoteczki+pasty)

    Jako potrójna mama powiem tak: kapcie i tak się szybko niszczą, więc nie wiem, czy warto inwestować kupę kasy. My wymienialiśmy średnio 3 razy w roku szkolnym, bo dzieci rosną, biegają, tarzają się i co tam jeszcze. U nas z powodzeniem wystarczały Befado: mają dziurki w podeszwie i rzeczywiście dość sztywne te podeszwy, ale szybko się rozchodzą. Druga sprawa: worek. Nie ma sensu wydawać kasy na coś kosztownego, bo po co? Zwykle worki wiszą a kapcie stoją na półeczkach pod wieszakami. Ja w zastepstwie worka korzystalam z takich płociennych toreb- siatek (jedną taką nawet uszyłam z pięknego materiału dostępnego w ikei). Podpisalam niezmywalnym flamastrem i git.I ostatnia: plecak. Po co dziecku plecak do przedszkola? ! Do tego za 220 zł! Kompletne nieporozumienie. Jeśli nawet dzieci nie trzymają książek w sali, to przecież i tak ich nie będą nosić one tylko rodzice, a poza tym do tych plecaków przedszkolaków i tak owe książeczki nie wejdą. Jeśli ktoś dysponuje wolną kasą to lepiej kupić wyprawkę komuś potrzebującemu niż bezuzyteczny plecaczek za taką kwotę! To piszę ja- matka, jak to się mówi, z doświadczeniem.

    Plecak przeznaczamy na wycieczki i doniesienie rzeczy do przedszkola na wymianę. Nam jest akurat potrzebny, bo córka lubi ze sobą zabierać rożne rzeczy. Worek na ubrania na zmianę bedzie wykorzystywany przez 3 lata, wiec nie uważam, że sie zmarnuje.

    Oooo, przypomniałaś mi o kapciach Cienta. Moja córka dotąd do przedszkola dostawała sandałki skórzane (rok temu, te, które zostałay nam z zeszłego lata, a wiosną te, które kupiłam na zeszłorocznych wyprzedażach na wyrost). Do wyprawki dodałabym obowiązkowo kombinezon przeciwdeszczowy, w naszym p-kolu bardzo potrzebny, bo dzieciaki są na dworze każdego dnia bez względu na pogodę.

    Do przedszkola miała NATURINO kupione w okazyjnej cenie w TK Maxx -ie i Clarks -y. W tym roku nic nie kupiłam na zapas. Pewnie kupie kapcie Cienia, bo wreszcie łapiemy się na ich rozmiarów kę.

    NATURINO i Clarks do rozmiaru 23 mają fajny lekko usztywniany zapiętek. Powyżej juz niekoniecznie. Ale Cienta wydaje się super pod każdym względem, słyszałam wiele dobrych opinii.

    I jeszcze komplecik do mycia ząbków ; kubeczek, pasta i szczoteczka :))))

    Befado nie sa prostymi sandalkami wlasnie w tym problem estetyka wizualna pozostawia wiele do zyczenia a podeszwa jest twarda nawet z tymi malutkimi dziurkami nozka sie poci ja n polecam I to byly najgorzej wydane 50 zl akurat obuwie jest wazne wiec lepiej kupic cos porzadnego bo stopy sie krztaltuja I akurat to jest wydatek ktory uwazam w pelni za zrozumialy I uzasadniony

    Ubrania Cartersa dostępne są na Zalando. Kupowałam dla swojego jeszcze nienarodzonego Synka:-)

    Pozdrawiam serdecznie

    Wiem, że post jest dość stary, ale dla mnie temat jak najbardziej aktualny. Chciałabym się zapytać jak z perspektywy czasu oceniasz kapcie Superfit – czy się sprawdziły, czy są łatwe do założenia i nie były za ciepłe? Jakie kapcie wybieracie w tym roku do przedszkola?
    Pozdrawiam 🙂

    Kapcie sprawdziły się super- cały rok w nich przechodziła. W tym roku też kupię Superfit. Bardzo łatwo sie wkładają i pasują nawet na wąska stope.

    Pamiętam jak ja miałam na początku problem z zebraniem wyprawki do przedszkola, to był dla mnie taki problem. Totalnie butów nie mogłam wybrać, nie wiedziałam, które dla dziecka będą dobre

    Aniu, a jakiś pomysł na kapcie na lato do przedszkola? Dotychczas mała nosi Cienta, ale w zeszłe wakacje noga bez skarpetki nie bardzo dawała radę. Pozdrawiam

    Befado przerobiliśmy całe stado, trampki tak, kapcie do przedszkola tragedia 🙁 – nóżka spocona.
    Cienta – wielkie nieporozumienie, szybko się niszczą, nam przetarły się czubki, rozeszły się delikatnie przy podeszwie i pocą się bardzo nóżki 🙁 Niestety kupiłam 2 pary tych butków wydałam w sumie 200 pln i okazały się pomyłką. Jedyny ich walor to ładnie pachną, bo to kapcie pachnące, ale to nie o to w tym chodzi. NIE POLECAM.
    Szukamy dalej czegoś dobrego. Jak na razie żadne kapcie nie sprawdziły się nam, więc jak traficie na coś odpowiedniego, dawajcie znać dziewczyny,
    Z desperacji zamówiłam crocsy sandały, na razie przejściowo dopóki normalnych kapci nie kupię, zobaczymy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link