Witaj, Aniu, u nas u nas często pojawiają się materiały plastyczne z Pepco, np. gotowe ruszające się oczka do przyklejenia, cekiny, pompony. Malujemy z moimi dziećmi (4,5 i 1,5 roku) tym, co mamy pod ręką: pociętą gąbką, patyczkiem, korkami od wina. Tniemy próbki tkanin czy ubrań do wyrzucenia- w ubiegłym tygodniu stara, pocięta koszulka stała się kanwą do zrobienia pnia jesiennego drzewa. Ostatnio zagościła u nas również domowa ciastolina oraz folia bąbelkowa z przesyłek- świetnie się na niej maluje! Mnóstwo inspiracji znajduję na Pintereście lub… u innych mam, którym się chce 🙂 Pozdrawiam
Moj 9letni syn uwielbia rysowac – ale tylko kredkami poltwardymi/polmiekkimi – zajezdzil Kohinoory, Astry i Colorino byly ok, Herlitze beznadziejne, teraz ma Mapedy bodaj. Uzywa tez flamastrow kreslarskich (potrzebuje bardzo precyzyjnej kreski, najbardziej lubil jakis japonski pisak). Corka (7lat) lubi rozne techniki, ale o dziwo nie cierpi wlasnie tych zelowych pasteli! Zupelnie tego nie rozumiem, kupilam dwa porzadne komplety i nienawidzi ich. Hm. Farbek z ikei mamy juz 3. komplet 😀 W tym roku na wakacjach kupilam kredki Milan (hiszpanskie, mocno napigmentowane, dosc miekkie, nielamiace) i jest nimi zachwycona, nosi do szkoly i rysuje tez w domu – do tej pory prym wiodly nasze rodzime bambino. Domowy robilam tez piasek ksiezycowy – maka i olej rzepakowy. O dziwo, to (sie) nie zasmiarduje nawet po kilku tygodniach! 🙂
Jak ja lubię takie wpisy. 🙂 My jesteśmy na początku przygody z twórczą działalnością, gdyż starszy synek skończył dopiero co 2 i pół roku. Niemniej już teraz lubi wszelkie artystyczne akcesoria i masy plastyczne. Jeżeli nie znacie, to bardzo polecam markę Ooly, mają przeróżne kredki, mazaki i farbki, wszystko bardzo dobrej jakości. Z kolei na Limango dość często są kampanie marki Folia, która oferuje przeróżne zestawy kreatywne. Pozdrawiam.