fbpx

10 pytań, które warto zadać swoim dzieciom po powrocie ze szkoły, przedszkola , zamiast „Jak było?”

Wracają głodne, zmęczone, przebodźcowane, ale także podekscytowane, zdenerwowane, szczęśliwe, dumne, zranione – worek emocji niemal nie ma dna! Czy da się do niego zajrzeć, używając magicznych słów: co tam w szkole, przedszkolu? Bywa z tym różnie. Jeśli chcecie NAPRAWDĘ dowiedzieć się, co się dzieje u Waszego dziecka, a nie tylko usłyszeć: wszystko ok, mam dla Was pomysły na 10 pytań, które warto zadawać, zamiast.

10 pytań, które warto zadać swoim dzieciom po powrocie ze szkoły, zamiast „co tam w szkole?”

Jeśli tu jesteście, z pewnością jesteście rodzicami zaangażowanymi, zainteresowanymi światem Waszych dzieci. Chcecie wiedzieć, co u nich słychać, jak minął dzień, co się wydarzyło w ciągu dnia. I zapewne interesuje Was nie tylko to, czy dziecko zjadło obiad.

Jednak dzieci nie zawsze są otwarte na takie zwierzenia. Oczywiście są też dzieci, które trajkoczą od wejścia, ale jest ich z pewnością mniej, niż tych, które trzeba pociągnąć za język. Co więcej, im są starsze, tym trudniej wyciągnąć z nich jakieś konkrety.

Jak to zrobić, żeby chciały same mówić? 

Trzeba zadać właściwe pytania! Jakie? Oto propozycje, które rozwiązują dziecięce języki i są świetnym preludium do rozmowy o tym, co się działo w szkole i nie tylko!

1. Czego się dziś nauczyłaś/eś, czego ja mogę nie wiedzieć?

Słuchajcie, to jest jak challenge dla dzieci! Nie tylko zastanawiają się, czego się dziś uczyły i przypominają to sobie, ale jednocześnie już na lekcjach będą wychwytywać takie perełki, zastanawiając się, czy mama i tata będą to wiedzieć.

Oczywiście jeśli okazuje się, że nie wiemy, satysfakcja jest większa, a i chęć do wyszukiwania i zapamiętywania takich wiadomości także się zwiększa.

2. Z kim dziś siedziałaś/eś w czasie obiadu? (jeśli dzieci jedzą obiady) lub po prostu: z kim dziś siedziałaś/eś? O czym rozmawialiście?

To kolejne z pytań bardzo konkretnych, odnoszących się do szczegółowych sytuacji, które dziecku jest łatwiej przywołać w głowie i o nich opowiedzieć. Dzięki temu przypomni sobie różne ciekawostki.

Warto jednak pamiętać, że dziecko także ma prawo do prywatności w rozmowach z przyjaciółmi i nie musi nam ich szczegółowo streszczać.

3. Z kim się bawiłeś na przerwie? Graliście w piłkę/bawiliście się w chowanego/w berka?

Takie pytanie pozwala przypomnieć sobie dziecku, co robiło na przerwach i o tym opowiedzieć. Dzieci czasem nie mówią o tym, co w szkole, bo wydarzeń jest tak dużo, że trudno im to poukładać w głowie i przejść od szczegółu do ogółu, dlatego mówią, że jest ok. A pytanie o berka i przerwy pomaga im przypomnieć sobie te szczegóły i momenty.

4. Co cię dziś rozśmieszyło/wywołało Twój uśmiech? Co śmiesznego dziś się zdarzyło?

Nawet jeśli dziecko wróciło pełne trudnych emocji, przywoła w głowie ten przyjemny moment w ciągu dnia. Jeśli będzie to coś naprawdę zabawnego, chętnie nam o tym opowie, licząc, że i nas to rozbawi.

To nie tylko pozwala dziecku wrócić do tych pozytywnych momentów, ale także podkreśli ich znaczenie i ważność. To sposób na skupienie dziecka uwagi na dobrych stronach i świetny wstęp do dalszej rozmowy.

5. Czy coś cię dziś zasmuciło/ zdenerwowało?

Dzięki temu pytaniu mamy informację o tym, co się dzieje w krainie emocji naszego dziecka. Co je złości w ciągu dnia, co powoduje smutek?

Odpowiedź na to pytanie jest niezwykle ważna, bo może przynieść informację o tym, że dziecko pokłóciło się z przyjacielem, ale już się pogodzili, albo o tym, że wszyscy się razem bawili, a ono siedziało samo. W pierwszej sytuacji wszystko jest w porządku. W drugiej pojawia się alert i szukanie przyczyn tej sytuacji. Być może tworzy się jakiś problem, który można zdusić w zarodku.

6. Co dziś pomocnego lub miłego zrobiłaś/eś dla innych?

Być może na początku dziecko będzie zaskoczone takim pytaniem. Odpowiedź może brzmieć: nic. W porządku! Ale pytajcie dalej! Jeśli dziecko będzie słyszało to powtarzające się pytanie, zapragnie mieć historię do opowiedzenia. A co to oznacza? Że stanie się pomocnym, życzliwym dla innych człowiekiem. I będzie Wam chciało o tym opowiedzieć 😊.

7. Kto miał najlepsze drugie śniadanie w szkole? Co to było?

I cyk, już wiecie, co wkładać do lunch boxów, żeby było zjedzone 😊.

8. Jaka jest jedna zasada klasowa/szkolna, której nie lubisz lub nie chciałabyś/chciałbyś, aby w ogóle istniała?

To pytanie może otworzyć prawdziwą rzekę ciekawostek! Uczy też dziecko zastanawiania się nad regułami, powodami, dla których warto ich przestrzegać, ale także nad tym, co zrobić, jeśli jakaś reguła wydaje się bezsensowna lub wymagałaby zmiany.

Z tego mogą się zrodzić bardzo ciekawe tematy do rozmów, uczące dzieci także sprawczości, argumentacji i podejmowania dyskusji – również w szkole. Wiem, że nie zawsze jest to mile widziane, ale wierzę, że szkoła także się zmienia. Tak czy inaczej, warto, by dziecko umiało podejmować takie dyskusje.

9. Jak myślisz, czego powinieneś/powinnaś się więcej uczyć (a czego mniej?)?

Takie pytanie pozwoli nam pomóc dziecku, jeżeli ma trudności. Albi wręcz przeciwnie – dowiemy się jakie są mocne strony i jak możemy je wzmiacniać.

10. Jak się czujesz? 

To pytanie warto zadać na początku, bo ma wielkie znaczenie. Dzieci czasem są zmęczone czy przebodźcowane. To także sposób na naukę komunikowania własnych emocji, czego warto uczyć od małego. Jak? Gdy dziecko się złości, mówić: rozumiem, że jesteś zła/zły. Kiedy się cieszy: ale jesteś radosna/y! Gdy płacze: widzę, że jesteś smutna/y.

Dzięki temu potem, w wieku szkolnym, możecie usłyszeć: jestem zmęczona/y, nie mam ochoty teraz rozmawiać, albo: jestem zła/y, muszę odpocząć.
 I to jest ok. Pogadacie później. Na przykład, gdy dziecko… się naje😊. Wbrew pozorom to bardzo częsty powód złego humoru dzieci po szkole. Gdy już zaspokoją swoje potrzeby biologiczne i emocjonalne, jest miejsce na rozmowę.

Pamiętajcie, by witać dzieci z życzliwością, ciesząc się, że je widzicie. Wiem, że się cieszycie, ale czy one o tym wiedzą? Czasem w pędzie życia, morzu problemów, stresów i własnych emocji zapominamy, że dzieci nasze emocje odbierają natychmiast. Jeśli jesteśmy pogodni, one czują się lepiej. Nie oznacza to, że trzeba odgrywać rolę teatralną i udawać wesołość, ale warto dbać o siebie i swoje emocje. A jak macie gorszy dzień, komunikować te emocje dzieciom: Ale miałam/em ciężki dzień. Muszę odpocząć chwilę. 

I tak właśnie i one będą się od Was uczyć komunikowania emocji. 

A co zrobić, jeśli popołudnie zapowiada się równie ciężko, co cały dzień? Zajęcia dodatkowe, zakupy, zrobienie obiadu? Czasem warto odpuścić. Nie zawozić nikogo na zajęcia, obiad zamówić, zakupy przenieść na inny dzień. Świat się nie zawali, a wszyscy będą mieli okazję do odpoczynku i czas na rozmowy. 

a tu łapcie świeżutki największy prezentownik z inspiracjami dla dzieci od 1 roku aż po nastolatków. 10 tablic z podziałem na wiek dzieci, w sumie ponad 100 przemyśłanych propozycji! – Prezenty na święta dla dzieci 2023

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link