Ja staram się odżywiać zdrowo, pije dużo wody, stosuje naturalne kosmetyki dostosowane do mojej cery. Dotychczas moim problemem były tylko ” popękane naczynka”, które raz na jakiś czas usuwam laserem. Niestety w ciąży moja skóra szaleje i nie wygląda dobrze. Pojawiały się wypryski, a naczynka pękają mi już nie tylko na twarzy, ale i na całym ciele. Jestem załamana zmianami jakie zachodzą podczas okresu ciąży ? teraz wyjście z domu bez makijażu jest niemożliwe.
Rozumiem bardzo dobrze :/ bo chociaż skóra na twarzy w ciązy wyglądała super to niestety u mnie wszystko odbiło się na nogach. Wyszły mi właśnie naczynka i żylak. Ten czas rządzi się swoim prawami, ale na szczęście po ciązy można coś z tym zrobić.
Ohh u mnie czasy ciąży – super! Za to teraz…łojotokowe zapalenie skóry i trądzik różowaty…dopiero zaczynam z tym walczyć, bo do tej pory nie wiedziałam co mi jest. Mam nadzieję, że zadziałała to co polecił mi dermatolog. Super wpis, zgadzam się ze wszystkim:) pozdrowienia!
Moim problemem był “od zawsze” trądzik. jako nastolatka miałam naprawdę ogromne problemy z cerą. Nie zliczę serii antybiotyków i innego dziadostwa. Gdybym wtedy ja albo moja mama miała dostęp do takiej wiedzy i produktów jak dziś… Widzę ogromną zależność między jedzeniem a stanem skóry i samopoczuciem ogólnie. Faktycznie nabiał kiepsko wpływa na cerę, ale u mnie to banany okazały się głównym winowajcą. Na pewno po przetworzonych rzeczach, sklepowych słodyczach, chipsach, a nawet domowych, ale tłustych potrawach widać reakcję. Polecam bardzo uważnie obserwować siebie, swoje ciało, samopoczucie, cerę. Można się wspomagać dzienniczkiem żywieniowym przez parę tygodni i tam zapisywać co się jadło i jak się czuło. Po prostu zapisywać i obserwować bez presji, żeby od razu coś zmieniać. Co do pielęgnacji, miałam problem ze świecącą, ale przesuszoną skórą. Odkąd przestałam myć twarz wodą, problem praktycznie zniknął. Używam płynów micelarnych z olejkami 🙂 No i sen, sen, sen…. i joga 😉
W życiu bym nie podejrzewała bananów o takie reakcje! Dzięki za komentarz. Super pomysł z dzienniczkiem, jak taki stosowałam jak córka miała alergię, a nie wiedziałam na co.
Super wpis! Lykam patent z woda (dzieki!!!! wlasnie wypijam szklanke), snem i regularnym zyciem. No i ruch, na lepsze ukrwienie/cyrkulacje plynow pod skora i w skorze! Ja sobie w cudowny sposob poprawilam kondycje cery…. przestajac ja myc!!!. Pracuje teraz z domu, wiec zdarzaja mi sie dni, ze nie wychodze – albo tylko po syna do szkoly + po corke do przedszkola. Nie idac do biura nie wkladam makijazu. Myje detergentem (mydlo, raz na dwa dni!) tylko wieczorem, rano nie tykam – po tygodniu takiej “pielegnacji” moja skora baaaaardzo odzyla! Po kilku wyjsciach z makijazem (bardzo delikatnym, na bazie kosmetykow naturalnych) – mimo dokladnego zmywania rowniez delikatnym kosmetykiem juz jest gorzej. A najgorzej jak umyje i rano i wieczorem – powtarzam, delikatnymi, roslinnymi kosmetykami. Ostatnio, dzieki simplicite.pl, odkrylam wieksza game produktow WhiteFlowers (polska firma) z mineralami i sola z morza martwego – maseczka z blota jest swietna, sol do kapieli rowniez. Ale wtedy staram sie juz z innymi maseczkami nie szalec…. UWAGA PRAKTYCZNA – mozna uratowac poparzona kosmetykami skore bialkiem jaja. Kiedys w jednej turze (po zmyciu poprzedniego nakladam kolejny) zapodalam sobie peeling, maseczke i hydrolat – moja skora zrobila sie bordowa. Poparzona. Olej arganowy nie pomogl, uratowalo mnie bialko jaja….! Aha, i jeszcze jedno, akurat zgapione od ryfki – nie drapac sie… zeby nie nadkazac i nie zaogniac istniejacyh wypryskow. Ja sie nerowo drapie po glowie na linii wlosow 🙁 im wiecej, tym gorzej… nie polecam.
A ja polecam kosmetyki Clochee odkąd wymieniłam cała pielęgnacje na te kosmetyki moja skóra jest nawilżona promienna oczywiście duzo pije, zdrowo jem i także widzę ze po ciążach zmianę ✌️
Antyzmarszczkowy na noc i na dzień bardzo sympatyczne. Szczególnie dla cery mieszanej! Aczkolwiek wydaje mi się, że klasą zbliżone mocno do Phenome. Natomiast w hebe znaleźć można Pure by Clochee i tam w niższej cenie całkiem naturalne składy. Tonik mgiełka 39 zł mniej więcej bardziej się opłaca niż w Phenome.
Również walczę ze swoją cera od kilku lat, w sumie z Twojej listy zostaje mi pozbycie się stresu i jedwabna poduszka do przetestowania 🙂
Myślę, że naprawdę kluczowy jest styl życia i sposób odżywiania. To one decydują o skuteczności innych terapii i od nich należałoby zacząć. Takie jest moje zdanie
Spróbujcie sobie przyszłe mamuśie balsamu Pahwash z mango, mogą go bez strachu używać kobiety w ciaży, jest naturalny, bez chemii i konserwantów, same dobre rzeczy dla skóry – olejki, witaminy i minerały,. Leczy wiele skórnych problemów, pomaga na pryszce, fajnie pomaga na pomarańczową skórkę, przebarwienia no i dla alergików też sie nadaje, jest antyalergiczny , wiem po sobie
Ja nawet nie wiedziałam że może występować tyle chorób skóry. Czytałam o tym dopiero na stronie phamily.pl/blog/artykul /uporczywe-problemy-skorne-doroslych-i-dzieci – jeśli bedziecie mieć chwilkę czasu to zerknijcie bo bardzo ciekawy i pomocny wpis.
Sama kiedyś miałam bardzo duży trądzik. A teraz mam po prostu zaskórniki, które czasem przerodzą się w coś większego, zwykle przed okresem. Jest jednak o wiele lepiej niż wcześniej. Na szczęście nigdy nikt się ze mnie nie śmiał ani nie wytykał palcem, tylko moje młodsze rodzeństwo pytało mamy czy jak będą duzi to tez będą mieć pryszcze, no ale to dzieciaki tak wieć mozna im wybaczyć 😉 Jak wyleczylam trądzik? Zaczęłam sie po prostu interesować tematem Przestałam kupować przypadkowe kosmetyki ale skupiłam się na ich składzie oraz nauczyłam się wybierać te bez zapychaczy. No i zmieniłam styl życia, głównie dietę. Zauważyłam, ze u mnie jedzenie cukru znacznie nasilało problem z trądzikiem Który był znacznie większy po najedzeniu się cukierkow. Poza tym staram się uzupełniać witaminy i mikroelementy w organizmie. Przetetsowałam wiele środków na trądzik bez recepty, najlepiej sprawdza sie u mnie Normatabs, drogi nie jest bo miesięczna kuracja to jakieś 20 zł, a widzę po nim znaczną poprawę tanu swojej cery.
Ja od kilku lat walczyłam ze śladami po trądziku i z nie nawilżoną dobrze skórą. Powiem Wam, że w ogóle taka etapowa pielęgnacja to jest zbawienie, a do tego co wymieniasz w poście jest niesamowicie kluczowe. Dodam tylko, że mi też bardzo pomógł krem niszcz pryszcz od dziewczyn z DLA, jestem nim bardzo zadowolona.
Spróbuj mydła Aleppo Szamir, działa cuda przy trądziku różowatym , nie zaszkodzi na pewno – nawet u niemowlaków mozna go stosowac, na odparzenia