kontakt i współpraca
Prezent dla 2 latka na urodziny lub Dzień Dziecka – dziś pokażę Wam nasze typy. To, co znajduje się u nas półkach związane jest ściśle z zainteresowaniami naszego dwulatka. Jak zwykle są to same hity, po które często sięgamy.
Dostępne TUTAJ
To świetny pomysł na prezent dla 2 latka, który interesuje się autami. Ta zabawka jest idealna dla tego wieku, bo jest już nieco bardziej zaawansowana. Auto jeździ do przodu, do tyłu i się kręci. Obsługa jest bardzo prosta, dlatego to auto nadaję się już od tego wieku, a może posłużyć do ok 5 lat. Zabawka jest zasilana na baterie, delikatnie świeci i wydaje dźwięki.
Pamiętam z przedszkola, jak dzieci uwielbiały łowić rybki. Miałam w gabinecie logopedycznym podobny zestaw, do którego przyklejałam pod spodem np. wyrazy albo sylaby do powtórzenia. Takie rybki to świetny pomysł na prezent dla 2 latka, bo w tym wieku dzieci wciąż doskonalą koordynację ręka oko. W tej zabawce zadanie jest lekko utrudnione, dlatego zabawa z nimi sprawia dużo radości.
Te są dodatkowo zamknięte w niewielkim metalowym pudełku i można je zabrać na wakacje.
Zestaw drewnianych klocków to doskonały prezent dla 2 latka. Takie klocki pobudzają wyobraźnię i można z nich zbudować mnóstwo rzeczy. Obecnie Jul zdecydowanie woli te klocki od Lego – nie mam pojęcia dlaczego. Lubi budować z nich np. takie ciągi jak na zdjęci i je popychać jak domino. Te są naprawdę piękne i używamy ich do różnych zabaw.
Dostępny TUTAJ
Ta zabawka jest genialna! Chociaż na opakowaniu jest napisane, że rekomendowany wiek to 4 lata + to mój 2 latek bawi się nią na swój sposób. Co to jest? Auto, kilka klocków i dwie książeczki z wzorami do układania. Na czym polega? Układamy klocki wg wzoru w książeczce. Na razie Julek ma swoje pomysły na układanie, ale idzie mu świetnie. Myślę, że za około rok zacznie układać je wg wg wzoru. Do tego zestawu jest tez koło zapasowe, które uwielbia stamtąd wyjmować.
Ten samochód to fajny pomysł na prezent dla 2 latka, trzylatka, czterolatka … Im starsze dziecko tym może trudniejsze poziomy układać.
A jeżeli macie w domu dziewczynkę, którą nie bardzo interesują auta to fajną alternatywą są dwie gry o podobnych zasadach.
My z tej serii mamy jeszcze auta Trucky, które kiedyś wypatrzyłam na Węgrzech w genialnej sali zabaw
Są podobne do tego pierwszego zestawu, tylko klocki mają mniej regularne kształty. Na opakowaniu jest napisane, że to zabawka dla dzieci 3+, ale wg mnie są dla 4+- jeżeli chcemy ich używać w instrukcji. A jeżeli nie (tak Julek) można je układać dowolnie. Tą zabawką na Wielkanoc bawili się tez kuzyni, którzy mają po 12 lat! Także jest to zabawka na kilka długich lat.
Świetny prezent dla 2 latka to zabawka do wody – można się nią bawić w wannie i na basenie. Zabawki są dość ciężkie, więc idą na dno. Później przydadzą się do nauki nurkowania z użyciem maski. My zabieramy ją na wakacje, bo będziemy dużo bawić się w wodzie.
dostępna TUTAJ
To jest absolutny hit. Tak niepozorna układanka, która uczy przez zabawę tak wielu rzeczy. W zestawie jest 6 drewnianych plansz, które są dwustronne (więc jest to 12 układanek) i kształty. Zadaniem dziecka jest przyporządkowanie odpowiednich klocków. Ta zabawka jest genialna! Bo nie mam nic innego, co w tak prosty sposób uczyłoby kształtów. A do tego możemy jeszcze poznawać kolory i liczby (trzeba np. w jednym włożyć 2 trójkąty). Są również małe i duże kształty, więc dodatkowo ćwiczymy te przymiotniki. Ta zabawka to świetny pomysł na prezent dla 2 latka, bo właśnie w tym okresie jest okres sensytywny na naukę tych umiejętności.
Przypominają mi edukacyjne klocki Dienesa (dostępne TUTAJ), ale są bardziej atrakcyjne dla dziecka.
Pamiętam jak Lila uwielbiała swojego magnetibooka i bawiła się nim naprawdę długo. Tym razem mamy wersję z pojazdami. Można go układać według wzoru lub własnego pomysłu.
Trwa u nas dalej faz na układanie puzzli, więc mamy kilka nowości. Puzzle z pojazdami są świetne, bo tak naprawdę mogą również służyć do gry w memory.
Piękne puzzle, które dodatkowo mogą służyć do ćwiczeń rozwoju mowy. Możemy udawać zwierzęta, nazywać i tworzyć wyrazy pokrewne. Do tego są solidnie wykonane – idealna na prezent dla 2 latka.
Puzzle to zawsze dobry prezent dla 2 latka. Te są ogromne i będą służyć przez dłuższy czas. Mogłoby się wydawać, że tyle elementów to za dużo na ten wiek, ale zobaczcie jak on są rozrysowane – właśnie tak żeby było łatwo je układać.
Fajny pomysł na puzzle, w których można stopniować trudność. 4, 6, 9 lub 12 elementów i możemy podawać je dzieciom w całości lub pojedynczo,
Brakowało nam takich klocków na półkach. Są nieco trudniejsze niż standardowe puzzle, ale dzięki temu skłaniają do myślenia. Kolorowe obrazki i ramki podpowiadają właściwe ułożenie, a dziecko widzi swój błąd. Bardzo pomaga w układaniu drewniana ramka, która trzyma całość w jednym miejscu.
A pod tym linkiem znajdziecie jeszcze więcej naszych inspiracji na prezent dla dwulatka Zabawki dla 2 latka
Dziś pokażę Wam nasze ulubione ostatnio zabawki dla małych dzieci. Na rynku pojawia się coraz więcej ciekawych rzeczy, którym warto przyjrzeć się bliżej. Junior ma już prawie 17 miesięcy i na samodzielnej zabawie spędza coraz więcej czasu.
Myślę, że prezentowane przeze mnie dziś zabawki dla małych dzieci są uniseks. Z resztą ja nie przepadam za stwierdzeniami „dla chłopców” i „dla dziewczynek” i staram się je eliminować.
Zaczynam od stolika edukacyjnego. Czekałam na niego bardzo długo, bo wypatrzyłam go na Targach w Kielcach. Miałam cichą nadzieję, że do maja pojawi się na rynku i będzie świetnym prezentem na roczek. Niestety tak się nie stało. Ale mamy go już kilka miesięcy i zainteresowanie nim nie słabnie. A nawet wraz z nabywaniem nowych umiejętności Junior bawi się niem inaczej. Stolik bardzo nam pasuje do salonu, bo nie musiałam kupować oddzielnej półki czy komody na zabawki.
Łatwo jest też go utrzymać w porządku, bo każdy z elementów ma swoje miejsce. Na początku myślałam, że elementów jest za dużo. Jednak przekonałam się podczas obserwacji zabaw, że nie – jest idealny. Dwie rzeczy są jeszcze dla niego za trudne (nakręcanie i odkręcanie, obroty klockiem) ale widzę, że walczy. Bardzo lubi też sorter, który dopiero niedawno zaczął układać.
Podsumowując jest to świetna zabawka dla dzieci od roku. Pamiętam jak Junior nie mógł się niczym bawić, bo jego potrzeba chodzenia była tak silna, że się niczym nie zajął. Przy takim stoliku może chodzić, stać, kucać i przy okazji ćwiczyć ważne umiejętności. Poniżej inne zabawki dla małych dzieci.
Widzę, że nie tylko ja doceniłam jego walory, bo już prawie nigdzie go nie ma. Mają być znów za 2 tygodnie. Jeżeli zdecydujecie się na rezerwację TUTAJ , to dostaniecie na niego rabat 10%
Jest to najfajniejsza układanka do wprowadzania kształtów. To na niej się zaczęliśmy uczyć słów: koło, kwadrat, trójkąt. Do tego ma proste kolory, a uchwyty (również w kształtach) wymuszają chwyt pęsetkowy. Niestety, nie znalazłam jej w regularnej sprzedaży. A swoją kupiłam w Tkmaxx jak Junior miał miesiąc. Podobne znalazłam TUTAJ
Jest jeszcze wersja z samymi kółkami na późniejszy etap TUTAJ
Nie ma co ukrywać, że najbardziej pożądanymi przedmiotami w naszym domu są piloty oraz telefony. Dlatego jak zobaczyłam ten, to wiedziałam, że to jest to. Najbardziej podoba mi się to, że telefon nie jest głośny i łatwo go obsługiwać. Jul uwielbia z niego dzwonić do taty.
Cóż mogę Wam napisać? Że pierwszą rzeczą jaką Jul robi po pobudce to wsiada na swój motor? :)Naprawdę nie wiedziałam, że zabawka może dziecku sprawić taką radość. A co najważniejsze jest bezpieczna, stabilna, nie da się nią najechać na stopę (jak w metalowym, który mamy). Dodam też, że skuter jeździ dość wolno i nie da się nim wjechać w ścianę.
To kolejna zabawka, która imituje przedmiot używany przez dorosłych. Jako, że mnie można często spotkać z aparatem, dlatego też zamówiłam coś podobnego Julowi. Aparat po naciśnięciu spustu migawki wydaje dźwięk zrobionego zdjęcia oraz zapala się światełko. Kiedy dziecko patrzy przez wizjer widzi świat podzielony na kilkanaście kawałków. Naprawdę fajna zabawka dla małych dzieci.
Nawet nie wiem ile ma lat, bo Lilka go dostała po swoim kuzynie. Służył nam doskonale, więc schowałam go dla potomnych. Mimo tego, że mamy kilka sorterów (również drewanianych) to ten cieszy się największym powodzeniem. Pewnie dlatego, że łatwo wyjąć z niego klocki i można nieść za rączkę
Dostępny najtaniej TUTAJ
Kolejna pomoc do nauki kształtów. Przepięknie wykonana układanka, którą jak widać można wykorzystywać na różne sposoby.
Nie wiem dlaczego nigdy nic nie mieliśmy z Playmobil. To moje odkrycie! Kupiłam Julkowi ten traktor 4 miesiące temu i do tej pory jest to jego ulubiony pojazd. Nie wiem czy znacie zabawki tej marki, ale ja jestem zachwycona – jakość jest niesamowita! Szukam już następnych zestawów. Lilce teraz też kupiliśmy zestaw na 5 urodziny. Do tego nie kosztuje strasznie dużo i może służyć przed długie lata.
Zobaczcie też koniecznie inne zestawy, na które mam oko:
Rodzice z kołyską TUTAJ
Ciężarówka z garażem TUTAJ
Autobus z pasażerami TUTAJ
Traktor dostępny najtaniej TUTAJ
To pierwszy sorter, który w ogóle zaciekawił Jula. Bardzo mu się podoba to, że można obserwować wpadający klocek. Kiedy element spada lub wypada z sortera, wydaje dźwięk (jak pohukiwanie sowy).
Do tego Junior lubi przekładać koraliki i obserwować jak się przetaczają. Bez problemu jest w stanie wyjąć klocki, obracając sorter do góry nogami. Bardzo fajna zabawka na początek.
Jul ma na sobie:
T-shirt z długim rękawem Lindex TUTAJ
Spodnie H&M TUTAJ
Kapcie Soft sole Bobux TUTAJ
Po informacjach, które zawarłam w poście Czego nie widzi matka już wiecie, że moje dziecko nosi okulary. Bardzo je lubi i zakładanie ich stało się oczywistością. Wg zaleceń pani profesor zaklejamy mocniejsze oko na 2h.
Obawiałam się tego procederu. Jednak moje dziecko jest ode mnie dojrzalsze i przyjęło tę informację bez żadnego stresu. Na Allegro zamówiłam cudowne, kolorowe ortopady z brokatem.
Podczas tych dwóch godzin musimy wykonywać ćwiczenia słabszego oka. Idealne są różnego rodzaju prace manualne: wycinanie, nawlekanie, składanie…
Jednak jakiś czas temu wymyśliłam lepszą pomoc do ćwiczeń. Kulodromy- czyli drewniane tory, po których dziecko spuszcza kulki. Genialne w swojej prostocie, a dają tyle zabawy.
Jak tylko go dostałyśmy byli u nas 9-letni bliźniacy. Siedzieli razem z Lilką na dywanie i przez dobrą godzinę bawili się tą zabawką. Jest to jedna z fajniejszych zabawek na jaką ostatnio trafiłam.
Podczas zabawy dziecko ćwiczy wiele zmysłów. Dodatkowo- ten nasz świeci w ciemności. Kiedy dzieci odkryły tą niezwykłą właściwość siedziały przez drugą godzinę w łazience:) Składa się do niewielkich rozmiarów i nie zajmuje dużo miejsca.
A najlepsze jest to, że kulodromy Trix trax można ze sobą łączyć i zrobić z nich nowe większe konstrukcje.
Tak prezentuje się nasz:
A inne ciekawe kulodromy możecie obejrzeć tutaj:
Odpowiedź na to pytanie jest niezwykle prosta. Dzieci obserwują nas podczas codziennych czynności i chcą odzwierciedlać każdy nasz ruch. To atawizmy – zapisane w nas czy tego chcemy czy też nie. Wiedzą, że obserwacja i później naśladownictwo zapewnią im przeżycie, bo skoro on/ona tak robi i przeżył/-a te 30 lat to znaczy, że ja też tak muszę robić. Jest to silniejsze od nich samych. To instynkt przetrwania…
W dzisiejszych czasach wydawać się to może dość absurdalne, ale tak jest od milionów lat. Rzeczy, których używamy my – dorośli są najbardziej pożądane przez nasze naśladujące nas kropka w kropkę pociechy.
Kto z Was nie dawał garnka do zabawy i drewnianej łyżki? Jestem pewna, że jest Was niewielu. To najfajniejsza zabawa.
Szuflada w kuchni pod piekarnikiem, gdzie trzymam wszystkie najciekawsze sprzęty kuchenne jest często otwierana przez Lilkę. Wyciąga foremki na muffiny i układa je kolorystycznie, od największej do najmniejszej , jedna na drugą… Jej pomysły czasami mnie zadziwiają.
A kupić mikser, ale taki, który wyglądem będzie go przypominał. Zabawki wyglądające jak prawdziwe przedmioty wzmacniają w dziecku poczucie własnej wartości.
Taki też jest nasz mikser. Wygląda jak prawdziwy. Ma pokrętło i „rózgi”. Obracając czerwoną kulką miksujemy ciasto. Można również nastawić odpowiednią prędkość. Największym powodzeniem cieszy się u nas jajko, które było w komplecie. Uderzając nim o miskę skorupki pękają i wypada jajko! Genialne!
Pierwsze słowa Lilki jak go tylko otworzyła są kwintesencją tego wpisu: „Mam mikser! Jak mama i jak babcia – taki biały!”
Mikser Janod i gadżety w komplecie (bez tacki i czerwonej ściereczki) – Janod
Wpis powstał we współpracy z marką Janod, którą prywatnie uwielbiam w ramach cyklu:
Chyba się starzeję, za 9 dni wkraczam w 4 dekadę życia i stałam się bardzo sentymentalna. Trochę przez blog, trochę przez dziecko. Kiedyś usłyszałam zdanie, które daje mocno do myślenia:
„Dzieci mamy po to żeby na nowo przeżywać życie”.
Dokładnie tak mam. Dzięki Lilce moje wspomnienia z dzieciństwa wracają. Niektóre są tak wyraźne jakby to było to wczoraj. Myślę, że widać to na blogu np. Tamte podwórko
Kiedy byłam jeszcze małolatą najbardziej podobały mi się prezenty modne. Takie, które były na topie (albo w Bravo;) i wszyscy je mieli. Obdarowujący mieli ze mną bardzo łatwe zadanie, bo wystarczyło pójść do sklepu i kupić. Teraz jak już mam wszystko, to najbardziej cieszą mnie rzeczy unikatowe. Pojedyncze egzemplarze lub bardzo rzadkie okazy.
A już najbardziej na świecie jestem zakochana w drewnianych, ręcznie robionych zabawkach.
Lilki dziadek właśnie coś takiego jej stworzył w prezencie! Nazywam tę skrzynkę „Małym włamywaczem”, bo polega na otworzeniu wszystkich zamków. Doskonały materiał do ćwiczeń małej motoryki. A i ciekawe miejsce na skarby.