Super, właśnie chciałam się dziś Ciebie zapytać co robicie w takie dni…my z moim 3 latkiem działamy w systemie 2+2 bo po każdej infekcji musimy się jeszcze dodatkowo wzmocnić (tak to jest z alergikami). Wtedy jesteśmy już w pełni sił i przyda nam się bardzo Twój wpis o szkole krakowskiej. Z przyjemnością czekamy na więcej takich inspiracji i rozwojowych zabaw dla zdrowych dzieci. Natomiast dzisiejszy wpis wykorzystamy przy kolejnej infekcji…oby jak najpozniej;) Mojemu trzylatkowi trudno wraca się po takiej przerwie do przedszkola, a gdy już się w pełni rozkręci to znowu dopada go infekcja. W czasie takiej przerwy opowiadam mu co robią dzieci w przedszkolu, pokazuje zdjęcia z zajęć, jakoś jeszcze mogę mu ułatwić ten kolejny powrót? Z Twojego doswiadczenia cos działa czy trzeba to po prostu przetrwać?
U nas też jest z tym problem. Idzie chętnie, jednak w ciągu dnia jest smutna, czasami płacze. Z dnia na dzień jest trochę lepiej, a później znów choroba. Musimy przeczekać ten okres.
U nas jeszcze sprawdza się nieśmiertelne lego, a ostatnio też domino. I robimy cudaczki z kasztanów i warzyw, to pomysł zerżnięty ze żłobka 😉 zdrowia!
Ooo..:( szybkiego powrotu do zdrowia. U nas (moja Olili na 2 l i 10m.) ostatnio na topie podczas infekcji były ubieranki /rozbieranki wszystkich lalek i misiów. Oprócz zabawy przyjemnie było patrzeć na córkę jak szlifuje swoje paluszki przy ubieraniu lalek. Czasami kończy się to małą histerią ale cóż…choroba idzie z parą z rozdrażnieniem. No i oczywiście wtedy obowiązkowo wyciągamy zestaw lekarski badamy wszystkich domowników zaczynając od misiów a kończąc na …..kwiatach 🙂 Leżąc sobie w łóżku często oglądamy niebo przez okno i opowiadam wtedy o chmurach i kształtach które przypominają. Ostatnio słuchamy audiobooków z książką na kolanach. Wtedy pokazujemy palcami postacie o których teraz mówi lektor, naśladujemy mimiką twarzy odczucia itp. Zabawa naprawdę fajna. W szczególności, że córka nie przepada za moim czytaniem 🙂 Dobrze że ktoś wymyślił audiobooki :):)
Mój 4 latek w takich sytuacjach dostaje do zabawy geomag z plytkami, a 2 latek literki lub kształty (mozaikę) na tablice magnetyczna. I zawsze nożyczki, klej, bibula i klej z brokatem na czas chorowania sa w użyciu ?
Zdrowia życzę! Panie z naszego przedszkola chyba niezniszczalne są, bo rzadko którejś nie ma. ;o) Dzięki za przypomnienie układanek magnetycznych – jestem w trakcie kompletowania listy prezentowej. 🙂 Zadowlona jesteś z piankoliny? Jak miałam, ale później była wszędzie i ciężko się ją sprzątało, bo klejąca franca była i odkurzacz sobie nie radził. Wolę piasek kinetyczny. A z ciastoliną mamy to samo! Wysycha zamknięta. Wpisałam bubblera na listę. Jak sie skonczą zapasy ciastoliny, to zakupię. Dziękuję za inspiracje. Jesteś nieoceniona!
A, zapomniałam napisać, że już kilka razy kupiłam w Bidzie polskie wersje książeczek naklejkowych Usborne za 10 zeta max! Ta, którą prezentujesz w poście tez jest Usborne, wiedziałaś? 🙂
Polecamy Lilce jeszcze Traktor Tom na ytubie.Wciaga malego pacjenta!a potem robimy wlasna farme z traktorem,zwierzakami itp.
Zdrowia dla Lili!!!! A co jeszcze? Do zabawy jeszcze klocki! Wszelkie 🙂 drewniane, Lego, Duplo, macie też takie fajne krzyżyki, kiedyś były na blogu pokazywane. Z rodzicem – zagadki obrazkowe CzuCzu i rodzaj PUSa dla maluchów – my mamy taki uproszczony, niemiecki, upolowany z drugiej reki, jest nieśmiertelny – wyszukiwanie podobieństw, różnic, cieni, drugich połówek itd. Nie trzeba umieć czytać, wszystko w obrazkach. Co jeszcze? Tabliczka i książeczki Logico Primo (będę w likend testować na mojej niespełna 3latce, do Logico Piccolo brata się wyrywa, ale to za dużo guziczków…) – znacie? Polecam też od Epideixis drewnianą mozaikę, memo przestrzenne (mamy zwierzątka), oprócz tego książeczki z wyszukiwaniem szczegółow (Usborne, wyd. REA też ma fajną serię). A Biedronka rzuciła właśnie ze dwa-trzy tygodnie temu kilka rodzajów książeczek z naklejkami od Olesiejuka – przedruk za Usborne! Juhu! 7,99 – Kolory, Kształty, Liczby, Astronauci, Podróżnicy. I były karty obrazkowe Kapitana Nauki, też za 7,99! Rewelacja dla 3latków 🙂 warto odwiedzać Biedronkę!!! Szczególnie w sezonie chorobowym 😉 I czytać małe napisy na okładkach, za kim/czym przedrukowali, skarby prawdziwe można znaleźć. Zdrowiej szybko Lila!
Moja mała już ma prawie 4 latka, zajmuję ją kolorowankami, puzzlami, klockami i powoli uczę liter i angielskiego. Ale u nas rzadko przeziębienie przeradza się w coś poważniejszego. Podaję jej oparty na bazie naturalnych składników Ulgrip junior przy pierwszych objawach i po trzech do czterech dni mała zdrowa. Dodatkowo ten specyfiki wzmocnił małej odporność, już dawno nie chorowała, a też było u nas dwa tygodnie w przedszkolu potem tydzień dwa w domu.
Sama teraz mam chorujące dziecko i wiem jak to bywa, u nas do tego dochodzi układanie klocków, puzzli i to bardzo lubi robić, zabawa w sklep, kuchnię, wędkarza, lekarza. Ostatnio też robiliśmy kapsułę czasu, pomysł znaleźliśmy na badzdlamnie.pl, była mega fajna zabawa i czekamy na to aż się ociepli i dziecko wyzdrowieje i zakopiemy ją w ogródku.
Oj znam to 🙁 Właśnie drugi tydzień siedzimy w domu bo niewinny kaszelek okazał sie być zapaleniem oskrzeli 🙁 Pomysły na zajęcie czasu bardzo dobre tylko tez niestety juz wszystkie wykorzystałam.U nas był jeszcze w ruchu piasek kinetyczny,tablica i kreda,drewniana kolejka,lego,farby do malowania palcami a i tak mam wrażenie ze moje dziecko w kółko tylko siedzi i ogląda bajki na tym chorobowym :/ Zdrówka!