Koniecznie Retro na Piwnej – pyszna kawa, super owsianki i obłędne jagielniki oraz inne domowe ciasta. W środku dużo książek dla dzieci i zawsze natemperowane kredki (mój konik, nic bardziej frustrującego niz sytuacja, gdy kelner podaje dziecku kolorowankę i kredki, a w wśród nich ani jednej piszącej ;)). Po Retro lubimy się przejść po Piwnej, skręcamy obok kościoła Mariackiego w lewo, mijamy fontannę z lwami i kierujemy się na plac swietopelka, gdzie powstał bardzo fajny plac zabaw, w przyjemnym półcieniu i z drewnianymi zabawkami. Na lody polecam Paulo – oryginalne smaki i fontanna czekoladowa (do każdego wafelka wlewana jest czekolada).
Bardzo dziękuję za świetny wpis! Kochamy Gdańsk i jak byliśmy tam w czerwcu to szukałam na Fb ciekawego postu o Gdańsku z dziećmi:) Naszą ulubioną okolicą, położoną blisko plaży i parku Regana, który uwielbiamy, jest Przymorze. W parku są świetne ścieżki na długie spacery i super plac zabaw. Jedną z naszych ulubionych restauracji jest natomiast Pobite Gary, jest tam kącik dla dzieci, kelner zaraz po wejściu przynosi kredki i kolorowanki, mają również osobną kartę menu dla dzieci, moje córki uwielbiają tam chodzić. Jedzenie pyszne, a suflet czekoladowy to petarda!:) Jeśli jeszcze nie byliście w Oliwskim zoo to bardzo polecamy, zupełnie inny klimat niż w naszym wrocławskim. Jako atrakcję, polecam jeszcze wieżę kościoła Św. Katarzyny w Gdańsku, gdzie oprócz pięknego widoku na Gdańsk można zobaczyć ciekawą wystawę zegarów i dzwonnice, nie pamiętam tylko dokładnie czy nie ma przypadkiem ograniczeń jeśli chodzi o wiek zwiedzających.
Całe Trójmiasto jest świetne, ale najbardziej kocham Gdynię. Mogę polecić plac zabaw w centrum nad morzem, Akwarium Gdyńskie, Infobox (widok jest piękny), Oczywiście spacer po Kamiennej Górze 😉 Pyszne lody w Słonym Karmelu, wspaniałe pierożki w TAM I TU (co prawda nie mają kącika dla dzieci, ale jedzenie jest pyszne) W samym centrum jest masa świetnych restauracji, a jeśli ktoś chce trochę spokoju to zawsze można odwiedzić Mechelinki czy Rewę, albo pojechać na wycieczkę na półwysep. No i Orłowo 😉 dość fajny plac zabaw, dobre restauracje i zawsze można znaleźć kawałek wolnej plaży 😉
Byliśmy w tym roku w Gdańsku (trochę z konieczności, bo nie mamy w tym momencie do dyspozycji auta i wybieraliśmy spośród miast, do których można dojechać z Warszawy pociągiem, a wszystkie popularne nadmorskie kurorty odpadły na samym początku, bo nie cierpię takich miejsc) i… było cudownie 🙂 Już teraz jesteśmy pewni, że wrócimy tam za rok! Wynajęliśmy mieszkanie (w podobnym standardzie jak to Wasze) na Przymorzu, bardzo blisko Parku Reagana, przez który można dojść na plażę (zazwyczaj szliśmy do wyjść 58-60) i w którym są co najmniej dwa duże place zabaw – a może i więcej, trudno powiedzieć, bo jest naprawdę ogromny 🙂 W każdym razie już sama droga nad morzę była dla dzieci atrakcją. Plaża – rewelacja, czysta i pusta, choć muszę przyznać, że zazwyczaj rozkładaliśmy się poza strzeżonymi kąpieliskami, gdzie ludzi było już nieco więcej. Mieliśmy też baaaardzo długą listę rzeczy do zobaczenia, z której zobaczyliśmy może 10% – trochę mi smutno, a trochę się cieszę, bo będzie co zobaczyć za rok. I w kolejnych latach. Choć chłopcy już teraz mówią, że do Sołdka i Ośrodka Kultury Morskiej musimy iść jeszcze raz 🙂 Bardzo polecam też restaurację Kos, która jest u Ciebie na liście – jedzenie bardzo dobre, a salkę zabaw chłopcy pokochali, starszy mówił nawet, że to najfajniejsze miejsce w całym Trójmieście 😉
Gdańsk jest fajny, ale mieszkać chyba bym tam nie mógł 🙂 jedynie to na jakiś wypoczynek tam pojechać 🙂