HE HA HA! u nas na kanapie śmieszki heheszki, czytam zapowiedź wszystkiego co napisałeś i moja druga połowa mówi “to nie ja mam problem z wyborem prezentów to Wy jesteście jakieś inne, to że nie wiem co Ci kupić to nie znaczy, że Cię nie kocham “! dobrze to ujelaś, a buty za kolano na obcasie wygrały? czemu Oni chcą żebyśmy nosiły takie niePRAKRYCZNE rzeczy ?
Mam z moim mężem podobnie – zna mnie dobrze, ale w sumie nie pamiętam kiedy kupił mi naprawdę udany prezent-niespodziankę. A co gorsza – nie czyta mojego bloga! Więc trochę się już poddałam i albo przed wielkimi okazjami piszę do niego email z linkami albo po prostu głośno i wyraźnie mówię co i jak… Dla ludzi takich jak mój i Twój mąż chciałam stworzyć na swoim blogu możliwość robienia list wymarzonych prezentów przez czytelniczki ale na razie okazało się to zbyt skomplikowane i drogie… A Zalando uwielbiam, zwłaszcza odkąd jestem mamą dwójki jest to moje ulubione miejsce zakupów ciuchów czy butów – na latanie po sklepach nie mam czasu, a to co kupię w Zalando na ogół jest rewelacyjne zaś te kilka razy gdy np. rozmiar okazał się za mały mogłam je zupełnie bezproblemowo odesłać – dla mnie jeden z najlepszych sklepów internetowych!
A widzisz, myślałam, że Twój mąż to ma zdecydowanie najłatwiej skoro prowadzisz najlepszego bloga o prezentach:) A tu widzisz jakie kwiatki:) Zalando też uwielbiam, bo mają Carter’s dla dzieci i Gap. A i wprowadzili teraz River Island dla kobiet. No i te darmowe przesyłki:)
Fajne pomysły. Sama kliknęłam kilka linków. 😉 Fajnie, że podrzucanie inspiracji na blogu daje efekty i wiem o czym piszesz, bo mój mąż też impregnowany na wyraźne sugestie. 😛 P.S. Książkę “o jabłkach” bardzo polecam. Nie dość, że pięknie wydana i jej czytanie/oglądanie to sama przyjemność, to i przepisy świetne. Sama mam już kilka ulubionych zaznaczonych. na stałe zakładkami.
“Impregnowany na wyraźne sugestie” 🙂 bardzo dobry tekst! Ja mam ostatnio fazę na jabłkach i dodaję je prawie do wszystkiego.
Torebka MK to najlepszy prezent! Moją przywiózł mi mąż z USA, jak ją kupował to wysłać zdjęcia 40 torebek i kazał wybrać:)
Rozbawiłaś mnie do łez tym medalem Queen Bitch,czy to był naszyjnik? Mnie by uszczęśliwiły niezmiernie dwie rzeczy z pierwszego zestąwienia,kolczyki bardzo i portfel bo mam juz zniszczony 😉
Ja nawet bym nie wiedziała, że Moleskine ma taką wersję notesów. Ale szukałam prezentu dla męża (smakosza wina) i trafiłam na nie:)
A na ktory model I.M chorujesz?!ja na wszystkie 😉 znasz net-a-porter.com? Na koniec sezonu ceny idą tam nawet 70 proc w dół , niestety juz po wyprzedazach zimowych,następne latem.Jest jeden stały model ktory jest co sezon w kolekcji i te chyba nigdy nie sa w przecenach,ale chyba nie o ten ci chodzi 😉
Queen Bitch! Anaruk! – mistrz! 😀 U mnie aż takich ekstremów nie ma, za to zawsze ze sporym wyprzedzeniem mąż prosi mnie o listę. Lista ma zawierać co najmniej nazwę tego, co mi się marzy, a najlepiej, jakby była uzupełniona o linki do sklepów, w których można dane rzeczy nabyć. 😉 Taką samą listę (w formie idealnej prezentacji PPT) otrzymuję od męża. I u nas jakoś się to sprawdza. 🙂 Do tych prezentów/prezencików ja zwykle sama robię kartkę i dokupuję jakieś dobre piwo (mąż lubi rzemieślnicze), a od niego dostaję dodatkowo albo coś słodkiego, albo kwiaty, albo coś słodkiego i kwiaty. 😉 Z Twoich propozycji upatrzyłam sobie bransoletę, kolczyki, szal, zegarek Timex i markę Hagi. Sama dołączam się do polecenia porcelany od Kalvy, kosmetyków Purite i książki Elizy Mórawskiej. Jakość na najwyższym poziomie! I cieszy świadomość, że to wszystko polskie. 🙂
Czyli to nie tylko u nas tak działa? Myślałam, że jest nas niewiele;) Ale np. mojej przyjaciółki mąż potrafi robić takie prezenty, że za każdym razem kopara nam opada. Sam z siebie- bez sugestii:) Cieszę się, że podobają Ci się moje typy. No i dzięki Tobie jest tutaj Purite, które z pewnością wypróbuję:)
To tylko pozazdrościć Twojej przyjaciółce… 🙂 Ale wydaje mi się, że z naszymi facetami i tak jest nieźle, bo PAMIĘTAJĄ. Pomyśl sobie, ile kobiet nie otrzymuje niczego od partnerów przez ich ignorancję, sklerozę, lub – chyba najgorsze – obojętność. My dla naszych nie jesteśmy obojętne. Pamiętają o ważnych datach, a to też bezcenny prezent. 🙂 Sama ich obecność, ciepłe słowo i czuły uścisk są prezentami. Więc już te listy możemy im wybaczyć. 😉 😀
Buahhha? no to sie uśmiałam. Piszesz tak jakbys mojego męża osobiście znała? Myślałam ze to tylko ja tak mam. A tymczasem takich facetów jest więcej. Musze mu dzis koniecznie któryś link podesłać:) A swoją droga kiedy ja nie wiem czym obdarować kogoś mi bliskiego cuda działa własnoręcznie zrobiony przeze mnie tort. Wszyscy sa zachwyceni i na pewno nie wyląduje naśnieżanie szafy z Narnii?
Tort to rzeczywiście świetny prezent:) No niestety niektóre typy tak mają, ale wiedziałam o tym od dawna:) Przy wszystkich atutach, które posiada to ten “minus” jest naprawdę błahy.
Bardzo fajne zestawienie prezentowe 🙂 Ja mam to szczęście (albo i nie!), że mój Mąż zawsze zaskoczy mnie najlepszym prezentem na świecie. I wcale Go nie naprowadzam. Niestety ja mogę stawać na rzęsach, a mi to się nie uda. Najtrudniej podarować coś komuś, kto ma wszystko albo niczego nie potrzebuje.
Dziękuję, starałam się:) O to gratuluję, bo z tego co dziewczyny piszą w komentarzach takich mężczyzn jest niewiele.
A mój męzczyzna w zeszłym roku mnie zaskoczył i podarował mi puder Velvet od Earthnicity Minerals, chyba widział jak przeglądam stronę ich sklepu 😀 Trafił w 100 procentach, w tym roku tez mógłby mi coś podobnego kupić 😀
Dzięki za propozycje. Zawsze warto wcześniej o tym pamiętać bo zawsze jest problem z idealnym prezentem 🙂
Ja chcę saunę do twarzy Panasonic. Tak, wiem, oryginalnie 😀 Ale serio to fajne, siostra ma, używałam kilka razy i mi sie spodobało bo fajnie nawilża skórę. Rzecz z kategorii niekoniecznych acz bardzo jednak przydatnych.