U nas też niedługo dwa lata i też noszę się z zamiarem zmian…tylko odwlekam to z miesiąca na miesiąc, może dzięki Tobie w końcu się za to wezmę 😉
O kurcze, to chyba telepatia. Wczoraj przeglądałam Twój blog od początku ii tak sobie pomyślałam- ciekawe kiedy założysz coś nowego? Albo nie daj Boże zamkniesz tego i nie wrócisz 🙁 😀 A tu proszę… super super, czekamy na nowe 🙂