Już wiem co będzie następnym zakupem. Wieczorem synek wybiera co czytamy. Ostatnio Pan Brumm, teraz Opowiem ci mamo co robią pociągi
A ja mam pytanie: Jakie kołysanki śpiewacie? U nas 14 m-cy, rytuał zasypiania bardzo podobny, z tym że czytanie w chuście, bo Młody nie wysiedzi – mimo zmęczenia nosi go w każdą stronie. Usypianie w wózku, przy kołysankach (lub w chuście ;)). Mam kilka, ale szukam inspiracji 😀 Książeczki zamówione, szczególnie ta z placem budowy. Tymek od 3 m-cy ma fazę na wszelkiej maści autka 😀
Znam, niestety wydaje mi się że niektóre do usypiania się nie nadają, np moja ulubiona “kołysanka dla okruszka” – jak dla mnie ma za dużo przerw instrumentalnych, a ja sama śpiewam Młodemu, jakbym wyciągnęła gitarę, to by było po spaniu 😀
Dopiero kupilam nowe książeczki, ale zdecydowanie brakuje nam nowych 🙂 te które polecacie 🙂 zapisuje tytuly 🙂
Czytam córce od urodzenia, bardzo ciekawe pozycje, cześć mamy – po cześć na pewno sięgniemy. Osobiście polecamy „popatrz w niebo 3” ?
Super wpis!! Masło już zamówione. Chyba skuszę się jeszcze na Charlie i Lola, bo moja dwulatka robi przed snem dosłownie wszytko, aby tylko nie iść spać. Na tę okoliczność jest nawet w stanie powiedzieć, że chce siku na nocnik 😉 u nas półki uginają się od książek, doszło do tego, że muszę chować przed mężem nowe nabytki, bo lament podnosi, że miejsca brak. Do tego zestawienia dodałabym jeszcze Śpij, króliczku wyd. Dwie siostry – podobna do Zaśnij ze mną, tyle, że zamiast książki, spać kładziemy króliczka. U nas na topie jest także Jaś i Małgosia Kolekcja retro, wyd. Entliczek – chociaż nie jest to książka o tematyce związanej z zasypianiem, Zosia chce ją czytać tylko przed snem. Nie polecam natomiast Kica Kocia Nie może zasnąć, choć cała seria jest uwielbiana to ta część jest w mojej ocenie kiepskim pomysłem – kto wpadł na to, żeby “uświadamiać” dziecko, że pod łóżkiem mogą czaić się jakieś potwory??! Pozdrawiam gorąco 🙂
Aniu a czy planujesz jeszcze jakiś wpis o książkach w najbliższym czasie. Nie wiem czy się wstrzymać z zamówieniem czekając na inne propozycje czy już zamawiać;)
Wpis bardzo ciekawy. U nas starszy syn (4,5 roku) ma podobny rytual. Po myciu wybiera ile książeczek dziś czytamy a później które. U nas jednym z hiciorów od dawna jest Dobranoc Albercie Albertsonie (początkowo syn czerpał z niej inspirację jak odwlekać moment spania, teraz tylko się podśmiewuje słuchając co ten Albert wymyślił;) Mlodszego (20 miesiecy) dopiero bedziemy przestawiac, na razie wyżej niż książeczki wieczorem ceni sobie mamy mleko i obawiam się że nie będzie łatwo;)