kontakt i współpraca
Koniec roku to dobry czas na podsumowania.
Mam też dla Was ciekawą propozycję.
W komentarzach napiszcie swoje ulubione książki. W ten sposób stworzymy świetną bazę pomocną innym.
Kolejność przypadkowa
dostępna tutaj
Za piękne ilustracje i cudowną treść. Więcej pisałam o niej Książka na prezent
Nie wiem czy wiecie, że autorka wyżej wspomnianej „Miłości” napisała wcześniej Edzia. A ilustracje stworzył Marc Boutavant autor Mouka, który podbił świat.
„Edzio” to idealna kompozycja tekstu i ilustracji. To książka o nieśmiałości- u nas bardzo na czasie. Wiewiórka „Edzio” boi się swoich sąsiadów i nie potrafi się przełamać, aż któregoś dnia dostaje zaproszenie na urodziny. A co wydarzyło się dalej przeczytacie w książce.
Dla dzieci 3+
Czekałam na tę książkę od kilku miesięcy. Jest to najpiękniejsza książka dla dzieci jaką widziałam od dawna. Nie żartuję. Kupiłam ją bardziej z myślą o sobie, ale Lilka również ją pokochała. Lasse, Bosse i inne dzieci towarzyszą nam prawie codziennie przy zasypianiu.
Książka jest przepięknie wydana- to doskonały pomysł na prezent! Ilustracje bardzo cieszą oko i uzupełniają tekst, którego chyba nikomu nie muszę streszczać.
Dla dzieci w wieku 4+
Zobaczcie sami:
Przepiękne wydanie Misia Uszatka. Prawie 300 stron przygód Misia i jego przyjaciół.
Dla dzieci 2,5 +
Książka wyjątkowa, czyli taka jak lubię najbardziej. Biorąc tę pozycję do ręki ma się wrażenie, że to coś unikatowego i specjalnego. Sama oprawa sprawia, że traktujemy ją jak mały skarb. Urzekł mnie materiały grzbiet książki ze srebrnymi napisami. A o czym jest? W książce pokazany jest związek człowieka z naturą.
Pory roku przemijają a wraz z nimi przechodzą inne obowiązki. „Dzieci korzeni” mają swoją magię – zarówno w treści jak i w ilustracjach. Wierszowany tekst szybko wpada w ucho. Książka należy do klasyki niemieckiej literatury.
dostępny tutaj
Książka genialna dla dzieci, które mają trudności z budowaniem dłuższych wypowiedzi. Dzięki temu, że widzą symbole jest im łatwiej tworzyć historię. Naprawdę pod względem edukacyjnym jest rewelacyjna. Uczy logicznego myślenia w kreatywny sposób.
Dla dzieci 4+
Książka czytana jest u nas CODZIENNIE! Rymy Rusinka są niepowtarzalne i wciąż śmieszą. Jedyne do czego bym się przyczepiła to rozmiar czcionki, bo w przygaszonym świetle jest nieczytelna. Książka składa się z 2 rozdziałów: Jak przekręcać? – o neologizmach i drugi: Jak przeklinać? – genialne! A nawet trochę pomoże nam zrozumieć frustracje dzieci.
Absolutny hit dla przedszkolaków. Na wielkich, kartonowych stronach przedstawione jest życie przedszkolaków ze względu na pory roku oraz wydarzenia. Na każdej ilustracji bardzo dużo się dzieje i dzieci mogą śledzić losy bohaterów. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to Halloween w przedszkolu.
dla dzieci 2/3 +
Ta książka czytana jest u nas codziennie! Siedzimy na podłodze, ja ją czytam a drugą ręka macham piłeczką w paski przed oczami Julka. Jest to książka obrazkowa z niewielką ilością tekstu i idealnie nadaje się na chwilowe czytanie.
Pan Listomysz ma różne przesyłki dla zwierząt związane z różnymi funkcjami. Niektóre są bardzo śmieszne, inne wymagają chwilowego zastanowienia się. Zwróćcie uwagę na przepiękne ilustracje.
dla dzieci 2+
Lilki prezent do Mikołaja – jest absolutnie cudowna. Magiczna i z ciekawą treścią.
„Jeżyk we mgle to międzynarodowy bestseller oparty na rysunkach Franczeski Jarbusowej do kultowego rosyjskiego filmu animowanego Jurija Norsztejna z 1975 roku. Film ma swoich wielbicieli także w Polsce, głównie wśród dzisiejszych czterdziestolatków – za sprawą wyjątkowej plastycznej urody, ale też filozoficznej wymowy ukrytej pod urzekająco prostą treścią. Tematem zarówno filmu, jak i książki są bowiem przygody Jeżyka, który wyrusza na spotkanie ze swym przyjacielem Niedźwiadkiem, aby razem z nim – jak co wieczór – liczyć gwiazdy.
Po drodze niespodziewanie spowija go tajemnicza mgła, w której spotyka Konia, Psa, Puchacza oraz zagadkowego Kogoś. Jeżyk we mgle bywał już interpretowany na sposób religijny, psychoanalityczny, a nawet jako metafora losu rosyjskich dysydentów, jednak żadna z interpretacji nie wyczerpuje bogactwa i piękna tej bajki, podbijającej serca dzieci i dorosłych na całym świecie.”
PODOBNE ZESTAWIENIE Z 2015 roku znajdziecie tu – Najlepsze książki dla dzieci 2015
Dopiszcie, proszę w komentarzach swoje typy.
Jeżeli spodobał się Wam ten wpis kliknijcie „Lubię to” na moim profilu na Facebooku: https://www.facebook.com/nebuleblog/
Szczepan Twardoch mówi, że najważniejsze w życiu są książki i dzieci. W takim razie półka z książkami dla dzieci powinna być kompletowana z dokładnością. W dzisiejszym wpisie proponuję jej uzupełnienie o kilka nowości.
Wyjątkowo pojawią się również książki, na których się lekko zawiodłam.
Książka autora „Gdzie jest moja czapeczka?”, która była jedną z naszych ulubionych. Miałam wobec niej wielkie wymagania i niestety… Nie podeszła mi do końca. Dwa żółwie znajdują kapelusz, jednemu i drugiemu w nim do twarzy.
Nie mogą zdecydować się do kogo będzie należał znaleziony fant. W końcu zapadają w sen. Jeden z nich zaczyna skradać się po kapelusz, a w tym czasie drugi śni o tym, że każdy z nich ma swój kapelusz. Można tu się doszukiwać empatycznych wątków, jednak wg mnie są zbyt głęboko. Ilustracje również nie do końca spełniły moje oczekiwania.
W końcu coś nowatorskiego na rynku. Czerwonego kapturka nie znamy jeszcze w oryginale, bo jeszcze nie znalazłam odpowiedniej wersji. Jednak bardzo nam się się spodobała książka Entliczka.
Na początku czytamy razem z dzieckiem streszczenie klasycznej bajki o Czerwonym kapturku, następnie sprawdzamy symbole na załączonej legendzie i… opowiadamy swoimi słowami co się wydarzyło.
I kolejne rozczarowanie. Pierwszą część Okularki uwielbiałyśmy za mądrą treść, wątek edukacyjny, humor itd. Kiedy zobaczyłam, że kolejna jest dostępna, wzięłam ją bez wahania. Niestety, nie jest to mój klimat np. Frania mówi do niani, że jest głodna i chce jeść, a niania mówi do niej: „Nie chcesz” (dialogi na zdjęciach). A później pojawiają się słowa, za którymi również nie przepadam. I owszem jestem za tym żeby czytać różne książki i rozmawiać na ich temat – to jednak „Król” nam się nie podoba.
Przepiękne wydanie Misia Uszatka. Prawie 300 stron przygód Misia i jego przyjaciół. Książka jest cudownie wydana – świetna na prezent.
Genialny pomysł na książkę. To niewielka encyklopedia wiedzy o wirusach powodujących choroby dziecięce. Zaciekawiła moją 4-latkę, która lubi tematy związane z ciałem człowieka. Ilustracje przedstawiające główne objawy chorób z nakładanymi foliami pomagają w identyfikacji choroby.
P.s. Nie wiem jak Wy, drodzy rodzice, ale ja prawie każdą wysypkę na ciele dziecka googluję;) Teraz sięgam po tę książkę.
P.s 2 Nie polecam zwolennikom ruchu antyszczepionkowego;)
Basia w zupełnie nowej formie – książka jest w twardej teczce, a obok załączone mamy papierowe zwierzaki do wycięcia i ozdobienia naklejkami. Wszystkim fanom Basi na pewno przypadnie do gustu.
A sama książka jest o przygotowaniach do świąt. Przeczytajcie poniżej moje ulubione zdania. Myślę, że jest doskonała na nadchodzący czas.
Pierwsza część tej serii była dedykowana mniejszym dzieciom – pisałam o niej tu: Wielka księga Basi i Franka . Była to jedna z bardziej lubianych książek w naszym domu. Część druga jest również świetna z tym, że dla odrobinę starszych dzieci 3+ (wg mnie). Przygody Basi i młodszego brata Franka zaskakują jak zwykle! Opowiadania są przeplatane zgadywankami.
Uwielbiamy Wierszyki domowe i zachęcona kupiłam tę książkę. Autentycznie, dawno się tak nie śmiałam podczas czytania. Polecam szczególnie polonistom i miłośnikom gier słownych. Rymy Rusinka są niepowtarzalne i wciąż śmieszą.
Jedyne do czego bym się przyczepiła to rozmiar czcionki, bo w przygaszonym świetle jest nieczytelna. Książka składa się z 2 rozdziałów: Jak przekręcać? – o neologizmach i drugi: Jak przeklinać? – genialne! A nawet trochę pomoże nam zrozumieć frustracje dzieci.
Podoba mi się, że można dopisać również swoje słowa.
Pięknie wydane wszystkie wiersze Jana Brzechwy. Bardzo fajny pomysł na prezent.
Seria, która pojawiła się ostatnio w dyskontach. Fajne, proste ilustracje i niekomplikowany tekst. Spodobały mi się, bo wyczerpują ciekawe tematy. Jednak mam kilka „ale”. O ile „Na wsi” i „Mali odkrywcy” są ok, to „Alfabet” już niekoniecznie.
Zwróćcie uwagę na stronę z „c”. Lepiej nie wprowadzać zamieszania i nie uczyć dzieci liter tylko głosek, czyli tak jak słyszą (chipsy są na „cz”, a nie na „c”, chleb jest na „ch”, a nie na „c”)
Świetnie wydana książka dla osób opiekujących się dziećmi (fajne na kolonie, obozy, do świetlicy). Kiedy nie chcecie kupować nowych zabawek, wystarczy zajrzeć do książki i znaleźć pomysł na zabawę.
Wiele z nich pochodzi z dawnych czasów. Swietny pomysł na odświeżenie naszych dawnych zabaw.
Sama uwielbiam Muminki, jednak moje dziecko nie podziela mojego entuzjazmu, więc znalazłam coś innego. Historia jest znacznie krótsza i z większą ilością ilustracji. Bardzo nam odpowiada ta forma.
Piękna książka o uczuciach. W bardzo prosty sposób możemy poznać różne emocje. Pomoże ona wielu dzieciom w nauce rozpoznawania emocji, a do tego jest pięknie zilustrowana.
Tę książkę musiałam fotografować w ukryciu, bo jest to prezent na Mikołajki. Sama okładka wpadła mi w oko i musiałam ją kupić. Nie zawiodłam się! Ta książka jest magiczna. Nie mogę się doczekać aż wręczę ją Lilce.
„Jeżyk we mgle to międzynarodowy bestseller oparty na rysunkach Franczeski Jarbusowej do kultowego rosyjskiego filmu animowanego Jurija Norsztejna z 1975 roku. Film ma swoich wielbicieli także w Polsce, głównie wśród dzisiejszych czterdziestolatków – za sprawą wyjątkowej plastycznej urody, ale też filozoficznej wymowy ukrytej pod urzekająco prostą treścią.
Tematem zarówno filmu, jak i książki są bowiem przygody Jeżyka, który wyrusza na spotkanie ze swym przyjacielem Niedźwiadkiem, aby razem z nim – jak co wieczór – liczyć gwiazdy. Po drodze niespodziewanie spowija go tajemnicza mgła, w której spotyka Konia, Psa, Puchacza oraz zagadkowego Kogoś.
Jeżyk we mgle bywał już interpretowany na sposób religijny, psychoanalityczny, a nawet jako metafora losu rosyjskich dysydentów, jednak żadna z interpretacji nie wyczerpuje bogactwa i piękna tej bajki, podbijającej serca dzieci i dorosłych na całym świecie.”
Krótka, fajnie zilustrowana książka o wirtualnym życiu – w dzisiejszych czasach bardzo potrzebna.
Pięknie wydana książka dla odrobinę starszych dzieci. Trochę mroczna, ale bardzo interesująca przez wykorzystanie ażurowych ilustracji. Pobudza wyobraźnię i wprowadza w świat baśni. Również czeka na Mikołajki.
W końcu udało mi się znaleźć książkę o Bożym Narodzeniu. Malutka książeczka wprowadza dzieci w historię Świąt. Wg mnie mogłaby być jeszcze mniej szczegółowa, ale i tak jest bardzo przyjazna dla małego czytelnika.
W połączeniu z drewnianą szopką to genialny prezent mikołajkowy.
Jeżeli spodobał Wam się ten wpis kliknij „Lubię to” lub udostępnij go swoim znajomym
Bajki dla dzieci, książki obrazkowe, wiersze… Uzbierało się nam sporo nowości, więc mam dziś dla Was post książkowy.
To jedna z propozycji z serii „Poczytaj ze mną”. Genialna w całości! Ilustracje trafiają w mój gust, a treść jest taka jak lubimy: inteligentna z zaskakującą pointą. Przeczytajcie ten tekst na zdjęciach, Lilka się śmieje na głos jak czytamy Mamuta. Naprawdę świetna książka (uwaga) za 7 złotych! Brać koniecznie tutaj
Druga część serii „Poczytaj ze mną”. Tym razem jest to kryminał z wątkiem detektywistycznym dla dzieci. Bardzo fajny w formie i treści. Córka z tatą – detektywem szukają złodziei różowych babeczek skradzionych u Pani Bajadery. Fajna książka za niewielkie pieniądze tutaj
Zaciekawiła mnie cała seria, muszę sprawdzić inne tytuły, bo te dwa są rewelacyjne. Książki z racji na swoje niewielkie gabaryty nadają się na wyjazdy wakacyjne.
Bardzo poetycka pod względem treści, jak i formy książka o miłości rodziców. W obrazowy sposób przedstawia dzieciom „jak to było kiedy nie było Cię na świecie”. Niewiele tekstu do czytania, ale za to piękne ilustracje dopełniają treści. Świetny pomysł na prezent np. na urodziny. Trochę mi przypomina książkę Miłość. Do kupienia w dobrej cenie tutaj
Dla dzieci 2+
Słyszałam o tej książce już kilka razy i w końcu Lilka ją dostała od babci na Dzień Dziecka. Jest to naprawdę piękna książka o przyjaźni. Tytułowy szary domek szuka przyjaciela. Na swojej drodze spotyka różne przedmioty, z którymi stara się zaprzyjaźnić… z różnym skutkiem.
Książka jest dość długa jak na jedno czytanie, dlatego czytamy ją na raty. Bardzo polecam, bo jest to naprawdę ciekawa pozycja.
Do serii o Basi dołączyły dwie nowe pozycje o przyjaciołach. Książki są przeznaczone dla troszkę starszych wielbicieli Basi. Jest trochę więcej tekstu oraz problematyką jest dojrzalsza.
Pierwsza z nich jest o Anielce, która z wielką niecierpliwością czeka na powrót taty z pracy. Jest też o nocnych lękach. Cieszę się, że wciąż pojawiają się książki z tej serii, bo z panną Barbarą bardzo się lubimy. Do kupienia tutaj. A tu nowy wpis o Basi
Druga część z serii Basia i przyjaciele. Tym razem bohaterem jest Antek kolega starszego brata Basi. Pojawiają się kłótnie i próby rozwiązania tych sporów.
Do tej pory miałam wrażenie, że seria o Basi jest bardziej dla dziewczynek. To ta książka zainteresuje również chłopców. Do kupienia tutaj
Dawno u nas nie było książek obrazkowych. To są bajki dla dzieci zapisane w ilustracjach, dlatego muszą być bardzo ciekawe. „Nad morzem” to pozycja obowiązkowa na wakacje. Na dużych, kartonowych stronach przedstawione są nadmorskie przygody. Ilustracje są dość nietypowe, przypominają mi kubistyczne obrazy. Jest jeszcze wersja „W górach”. Do kupienia tutaj
Ostatnio coraz częściej sięgamy po klasyczne baśnie. To właśnie w nich widać dokładnie walkę dobra ze złem. Tego motywu brakuje mi we współczesnych książkach. Bajki dla dzieci nie są tak oczywiste jak kiedyś. Zły charakter nie jest zły do końca i trochę miesza to w głowach.
Dlatego zdecydowałam się na Calineczkę i to był strzał w 10. Lilka uwielbia tę baśń. Kasdepke na znanym sobie luzie opowiada historię o najmniejszej dziewczynce świata.
Do książki dołączony jest ebook, ale nie jest wart uwagi.
Jest to książka z serii „Miesięcznik Dziecko poleca” i są w niej również inne bajki dla dzieci.
Książka z ogromnym potencjałem dla starszych dzieci.
Dwoje dzieci na lekcji przez przypadek otwiera portal do podróży w czasie, która zabiera wszystkich na podróż w przyszłość. Dzieci odwiedzają najsłynniejsze budowle i przeżywają różne przygody.
To niewątpliwie najdłuższa książka jaką mamy w domu, bo strony otwierają się w harmonijkę. Dzięki temu mamy dobry podgląd całości.
Świetna kreska Minkiewicza!
Do kupienia tutaj
Dla dzieci 5+
Nie wiem czy Wasze dzieci też mają problem ze zrozumieniem abstrakcyjnych terminów „jutro” i „wczoraj”. Lilka do tej pory nie jest w stanie tego pojąć, co ma dość komiczne odbicie w jej języku. Mówi np. „Jutro jadłam naleśniki”- chodzi jej o wczoraj.
Z pomocą przyszła nam świetna książeczka na ten temat. Przepięknie zilustrowana książka za 10 zł! do kupienia tutaj
Kartonowa książka z zagadkami. W każdej stronie są wycięte kółka, które są częścią zwierzęcia. Fajny pomysł i ciekawe ilustracje. Do kupienia tutaj
Absolutnie świetne wydanie bajek dla dzieci. Jest to zbiór wszystkich utworów tego autora. Klasyka jak zwykle w modzie.
Książka jest przepięknie wydana i każda storna okraszona jest cudownymi ilustracjami. Doskonale nadaje się na prezent.
Ciekawa, kartonowa książka obrazkowa o zwierzętach mieszkających w lesie. Książka jest w duchu M.Montessori.
Duża, kartonowa książka obrazkowa o Polsce. Fajny pomysł na prezent dla dzieci emigrantów
Kartonowa książka obrazkowa, której akcja toczy się w mieście. Z tej serii mamy „W przedszkolu” i to była jedna z ulubionych książek Lilki.
Cała Polska żyje Euro 2016 to i lektury mamy odpowiednie. To nie bajki dla dzieci, a prawdziwe emocje.
Książka formatu a4 z obrazkami zamieszczonymi na miękkich stronach.
Może w końcu dowiem się co znaczy ten „spalony”?
Na serię książek o Lenie trafiłam u matkiwariatki. Od razu zwróciłam na nie uwagę, bo jest na temat popularnych u nas problemów. Bohaterką książek jest Lena – wesoła sześciolatka.
Są to bajki dla dzieci bez fikcji, a takie lubimy najbardziej. Ilustracje może nie są najpiękniejsze na świecie, ale treść jest naprawdę warta uwagi, bo pomaga dzieciom zrozumieć, że nie są same w swoich obawach i problemach. Inne dzieci też się czegoś boją lub się nudzą. Bardzo polecam. Książki kosztują ok 11 zł, więc warto.
Lena. Co mam robić gdy się nudzę? Do kupienia tutaj
Lena. A co jeśli nie potrafię? do kupienia tutaj
Nowa Kicia Kocia musiała również wylądować w naszej biblioteczce. Tematyka jest nam obecnie bardzo bliska. Kici Koci rodzi się braciszek i tak jak w większości książek w tej tematyce nie zawsze jest kolorowo.
Autorka w przystępny sposób pokazuje dzieciom jakie uczucia mogą pojawić się po przybyciu nowego brata lub siostry. Kiedy czytałam książkę widziałam na twarzy Lilki kilka uśmiechów- tak jakby odnajdywała, w postaci Kici Koci – siebie.