fbpx

Gry, do których potrzebujesz tylko kartki i długopisu + szablony do druku

  • ROZRYWKA
  • 4  min. czytania
  •  komentarze [11]

Dopadły Was nudy popołudniowe? Wszystkie gry planszowe już znacie na pamięć? To polecam wziąć kartkę, długopis i spędzić ciekawie czas.

Gry, do których potrzebna jest tylko kartka i długopis pamiętam z dzieciństwa. Nie miałam wiele planszówek (poza chińczykiem), więc często z mamą grałyśmy w takie gry.

Poniżej lista moich ulubieńców

Państwa – Miasta

Och, to była jedna z moich ulubionych gier. Dość szybko zaczęłam grać w nią z Lilą i jeszcze nam się nie znudziła. Pewnie też ją znacie, ale może akurat zapomnieliście, więc podsuwam Wam pomysł.

Oczywiście sami możecie rozrysować swoje kartki, a do tego dowolnie nazwać kategorie. Kiedy Lila była młodsza i nie miała tak dużej wiedzy świecie, to mieliśmy dosłownie kilka kategorii: zwierzę, postać z bajki, rzecz itp.

Jeżeli macie młodsze dzieci, które jeszcze nie potrafią pisać to możecie zagrać bez kartek. To będzie też świetne ćwiczenie na wymyślanie słów na daną literę. My w taki sposób często gramy w aucie albo na spacerze.

A jeżeli Wasze dzieci już są tak duże, że na Państwa – miasta mówią “Nuuuda” to zagrajcie po angielsku.

Poniżej dla Was Państwa Miasta do druku stworzone przez Olgę ze Stylove abecadło:

Gra Statki

Niedawno przypomniałam sobie, że też w nią grałam będąc dzieckiem. Dla kogo jest ta gra? Dla dzieci, które znają już litery i cyfry. Grałam z nią w weekend z Lilą pierwszy raz i naprawdę szło nam nieźle. Do tego uważam, że ta gra doskonali koncentrację.

Znacie zasady? Drukujemy lub sami rysujemy planszę i wybieramy jedno dla siebie, a drugie dla przeciwnika. Kiedy jesteście już gotowi, zaczynamy umieszczać swoje statki (macie listę na planszy).

A później zaczynamy strzelać w statki naszego przeciwnika.

A3 i na zmianę.

Gra w historyjki

jest to zabawa, której nauczyłam się na półkoloniach – jest to naprawdę fajna i rozluźniająca zabawa

Przebieg gry: 
W zależności ilu jest graczy tyle potrzebujemy kartek (w 2 osoby też się da grać). Każdy dzieli kartkę wzdłuż (na 4 paski). Na przygotowanych kartkach każdy odpowiada na zadawane kolejno pytania:

1. Kiedy? – zaginamy i przekazujemy kartkę do kolejnej osoby
2. Gdzie?– zaginamy i przekazujemy kartkę do kolejnej osoby itd.
3. Kto?
4. Komu?
5. Co zrobił?
6. Czym?
7. Jak to się skończyło?

Przekazujemy sobie kartki do ostatniego pytania. A później głośno czytamy. Dzieci mają takie pomysły, że naprawdę wychodzą z tego zabawne historie np: ” W Dzień Dziecka w wesołym miasteczku klown tacie narysował serce na twarzy burakiem i skończyło się dmuchaniem balonów:P

Gra Domek aka “Szubienica”

Pewnie kojarzycie tę drugą nazwę z dzieciństwa 🙂 Gra jest fajna, tylko ja zmieniłam nazwę i zasady – nie chciałam żeby dzieci rysowały szubienicę, więc rysujemy domek. Nie wiem jak wyrosłam na porządnego człowieka rysując tyle lat szubienice;)

Jeden gracz wymyśla kategorię i hasło, a drugi zgaduje po 1 literze. Jak trafi akurat w taką, której nie ma to – 2 gracz zaczyna rysować domek. Jak powstanie cały rysunek, a gracz nie zgadnie hasła, to przegrywa.

Gra wąż

Prosta gra, w którą wiele razy graliśmy w restauracjach czekając na obiad lub jadąc autem (bez kartek).

Pierwszy gracz wymyśla wyraz, a drugi dopowiada kolejny na ostatnią literę poprzedniego. Jak dzieci szybko się znudzą to wprowadźcie utrudnienie, czyli zaczynamy wyraz na ostatnią sylabę – jest wtedy ciekawiej.

Jeżeli znacie inne gry z użyciem kartki i długopis, to konieczni napiszcie je w komentarzu.

W co grać:

tu macie wpis najlepsze Gry planszowe dla dzieci

A tu słuchajcie – ostatnio poprawiony i mocno rozbudowany post Gry planszowe dla dorosłych. Po jego publikacji dostałam dużo komentarzy w co jeszcze gracie i dodałam 10 gier które polecacie! To wy tworzycie nebule.pl:)

Komentarze

    Nie wiem jak się nazywa, ale robiło się wieżę z kółek i każda osoba zamalowywała jedno kółeczko, a ten kto jako ostatni zamalował całą linię to były jego punkty.

    Ciacho. Wygrywał ten, kto zrobił najwiekszy kęs 😊 Rysowalo się taką podwójną piramidę na kartce w kratkę (jak odbicie lustrzane) i każdy mógł postawić kreskę na 1 kratkę i trzeba bylo zagarnąć/oddzielić sobie jak największe pole, czyli kęs ciastka. Super wciągająca i strategiczna rozgrywka.

    Chciałbym zauważyć, że tęcza w szablonie statków pod względem kolorystycznym nie pasuje do całości. Wzór bardziej spójnie wyglądał by bez niej.
    Abstrahując od szczegółu – bardzo fajne pomysły na konstruktywną zabawę z dzieckiem. 🙂

    Jest jeszcze jedna, której nie wymieniłaś, bardzo popularna w czasach mojej podstawówki (początek lat 90’tych) – krzyż/5-kropek. Miała tą zaletę, że można było grać z kimś albo samemu 🙂
    Przygotowanie polegało na narysowaniu krzyża z kropek (każda ścianka to 4 kropki), następnie gracze dorysowywali po 5 kropce do nowej linii. Linie mogły się przecinać, ale nachodzić już nie. Wygrywał ten, kto ostatni mógł zrobić ruch.

    A ktoś pamięta taką grę: każdy na swojej kartce wypisywał cyfry od 1-10. Podzielone liniami pionowymi a pod spodem osłoniętą drugą ręką pisało się cyfrę a przeciwnik odgadywał jaka cyfrę się napisało. Gdy zgadł zapisywał tą cyfrę u siebie pod wypisanymi wcześniej tabelce i tak każdą do 3x

    Tydzień temu mój tata nauczył moja 8-łatkę grać w statki. Była zachwycona! Musimy wypróbować węża z ostatnią sylabą 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link