Dodajesz kolejne “must see” na naszej liście weekendowych atrakcji 🙂 dziękujemy! Skorzystamy najszybciej jak to będzie możliwe. Pozdrawiamy!
Wygląda na to, że musimy wybrać się na jakiś weekend do Warszawy. Macie wspaniałe atrakcje dla maluchów 🙂 aż troszkę zazdroszczę 😉
Dzięki za namiary na smykofonię. Zapomniałam o niej. A na wystawę w Zachęcie się wybieramy, tylko ten weekend spędzilismy na Podlasiu (moja babcia skończyła 90 lat!), więc przepadły nam warsztaty z moją ulubioną Kasią Bogucką. Może chociaż na Emilię Dziubak się załapiemy…
Nam się jeszcze nigdy nie udało kupić biletów na Smykofonię, zawsze za późno sobie przypominam. Ale na koncercie Ani Brody bylismy tydzień temu w Tarabuku 🙂 Moja córeczka, mimo senności, była zachwycona cymbałami, a piosenek słuchamy również w domu, od dawna, więc powoli już zaczyna też je nucić. A do Zachęty się wybieramy, tylko chciałam ominąć dzisiejsze tłumy 😉 Na Twoich zdjęciach wystawa i atrakcje wyglądają zachęcająco 🙂
U nas płyta jest często włączona w samochodzie, bardzo ją lubimy- niepowtarzalne brzmienia. A do Zachęty koniecznie:)
Jak kiedyś będę jechała z dziećmi do Warszawy przejrzę wszystkie Twoje warszawskie opisy:)Lubię te wpisy. Kawał dobrej roboty do aktywizacji innych rodzin:)
Dzięki:) Może napiszę jeszcze mały przewodnik po Centrum Nauki Kopernik, bo często rodziny się tu wybierają.
Jak zawsze super miejsca polecasz, ale ja przyszłam zapytać o coś innego..mianowicie chodzi mi o buty, a konkretnie o podeszwę..czy faktycznie jest tak miękka jak producent zapewnia? i czy jesteście zadowolone ?
Jasne, że znamy Smykofonię, mimo, że mieszkamy w Łodzi 🙂 I mimo, że u nas różnych muzycznych wydarzeń nie brakuje, to też już odwiedziłyśmy stolicę żeby wybrać się na Smykofonię., A na wystawę też sie wybieram, koniecznie, to w końcu tylko 120 km 😉
No tak, z Łodzi to 1,5 h autostradą. U was też się sporo dzieje, z tego co pamiętam. Byliśmy na fajnych zajęciach w Muzeum Kinematografii i w Palmiarni:)
Zgadza się 🙂 polecam też muzeum animacji Semafor i ich warsztat animacji poklatkowej super atrakcja 🙂
Już po zdjęciach na Twoim Instagramie mówiłam mężowi o tej wystawie w Zachęcie, ale jak jeszcze przeczytałam, że można tam malować po wszystkim to chyba wiem gdzie wybierzemy się w najbliższy weekend! I muszę bliżej poznać Smykofonię! Bo jak byliśmy w Filharmonii na porankach dla małych melomanów to Ola była zachwycona (polecam!).