fbpx

Książka kucharska dla dzieci – dziecinnie proste gotowanie

  • PRZEPISY
  • 4  min. czytania
  •  komentarze [1]

Ala i Antek to dwójka fajnych kilkulatków, które zostały przez swoje matki zarażone miłością do gotowania. Asia i Ania – ich rodzicielki– na co dzień prowadzą blog alaantkoweblw.pl. Dzielą się na nim ze światem swoimi przepisami na pyszne jedzonko dla maluchów. Przygotowywane w zgodzie z BLW.

Jako że z rodzicielstwem bliskości było im zawsze po drodze, zachęcały dzieciaki do towarzyszenia im w przygotowywaniu potraw. To one zainsprowały mamy by powstała książka kucharska dla dzieci – “Gotuj z Alą i Antkiem”. To właśnie tak maluchy odnajdowały swoje pierwsze talenty kulinarne. Ku uciesze i czasem także przerażeniu swoich matek….

Czy Wy też gotujecie z dziećmi?

To niełatwy kawałek chleba. Szybciej jest coś upichcić samodzielnie niż z dziećmi. Jednak wierzcie mi, że Wasze poświęcenie w tej kwestii zostanie w końcu wynagrodzone. Gdy dzieci będą miały kilka lat, gotowanie będzie dla nich oczywistością. Wtedy już nie wystarczy im mieszanie łyżką, czy wsypywanie odmierzonych produktów lub ich podawanie.

I nadejdzie dzień, w którym każda wysypana mąka, rozlane mleko, każdy bałagan w kuchni zostanie wynagrodzony. Dzień, w którym dziecko zapragnie ugotować coś samodzielnie. Zanim westchniecie ciężko i wyobrazicie sobie daremność tego, co się wydarzy oraz bałagan w kuchni, weźcie oddech i podejdźcie do tego z optymizmem.

 Dziecko Wam coś ugotuje! Jaka zmiana ról! 

Przygotujcie się, aby ta próba miała szansę powodzenia i mogła stać się pierwszym krokiem w kulinarnej pasji. Albo chociaż upodobaniu do gotowania. W tym celu polecam Wam książkę „Gotuj z Alą i Antkiem” autorstwa Joanny Anger i Anny Piszczek – dziewczyn z bloga alaantkoweblw.pl. Tym razem to jednak to nie Asia i Ania, ale Ala i Antek gotują, zapraszając do tego inne dzieci. 

Dla kogo jest książka kucharska dla dzieci – „Gotuj z Alą i Antkiem”?

dziewczynka wlewa olej do szklanki

Gotuj z Alą i Antkiem” to książka już dla kilkulatków, nawet tych, które jeszcze nie umieją czytać. Przepisy są tak zilustrowane, że nawet bez konieczności czytania, dzieci będą wiedziały, czego i ile mają dodać oraz co z tymi składnikami zrobić. Obrazki są bardzo czytelne, kolorowe i zachęcające. Podobnie jak same przepisy, których nazwy są niezwykle atrakcyjne dla dzieci. Które dziecko nie chciałoby przygotować makaronu piłkarza lub księżniczki albo tęczowych lodów? Nie ma tu chateau z borowikami, ale są bułki z żółtą pastą czy koktajl z magiczną mocą. Prawda, że dzieci będą zachwycone? W książce jest aż 15 przepisów zarówno na dania słodkie, jak i wytrawne, które dzieci pokochają. Poziom trudności ich wykonania jest dostosowany do możliwości dzieci, także poza bałaganem w kuchni, możecie się spodziewać samych dobrych rzeczy. 

dzieci same gotują

Ale co z tym bałaganem…

Sama wiem, jak ciężko w codzienności włączać czasem dzieci do gotowania. Gdy w zabieganiu chcemy zrobić wszystko szybko i mieć to z głowy. Warto jednak podjąć ten trud, gdyż każda czynność, jakiej się dziecko nauczy, daje mu nie tylko możliwość posiadania tej umiejętności, ale także zwiększa jego poczucie własnej wartości. Patrzcie, co ja już umiem zrobić! Taki/a jestem zdolny/a i mądry/a! 

Gotuj z Alą i Antkiem

Samodzielne gotowanie uczy dziecko:

  • sprawczości – „To z kilku składników można zrobić babeczki?”;
  • konsekwencji – „W sumie odechciało mi się już tego miksowania, ale koktajl bym wypił”;
  • pewności siebie – „Ja sam to zrobiłem! Nanek siam!”?;
  • wiary we własne siły – „Nie sądziłem, że mi się to uda, a jednak!”;
  • tego, że trzeba po sobie posprzątać – „O nieee….”.;)

Pozwalając dzieciom samodzielnie gotować, zawsze uprzedzam je, żeby nie zapomniały o posprzątaniu po sobie. Dlaczego? Bo życie takie jest, że zwykle nie posiadamy pomocy domowej, robiącej tego za nas. A my nie jesteśmy pomocą domową naszych dzieci, tylko rodziną, która sobie pomaga. 

W tej książce kucharskiej dla dzieci podoba mi się też to, że zawiera ona zdjęcia Ali i Antka w czasie przygotowywania potraw. To motywujące, bo skoro oni potrafią, to ja też – pomyśli dziecko. I poczuje, jakby miało towarzystwo w tym swoim gotowaniu. Czasem nawet naprawdę ma, w postaci brata lub siostry. Takie wspólne chwile w kuchni, gdy dzieci mogą same coś ugotować dla innych, są bezcenne i mają tyle zalet, że aż trudno to wyrazić. Jedną z nich jest ta, że mają fajne zajęcie, które pozwala dorosłym skraść, choć odrobinkę czasu, na pracę czy relaks. Polecam?.

Książka kucharska dla dzieci - "Gotuj z Alą i Antkiem"

jeśli chcecie zobaczyć czym jeszcze zająć dzieci to polecam wpis Zabawy dla dzieci w domu

jeśli interesuje was gotowanie – polecam Daniela ulubione danie: Szakszuka przepis

To co – wasze maluchy chętnie gotują lub pomagają w kuchni? Znacie Alę i Antka? Macie już ich książkę o gotowaniu?

Jeśli nie – to dziewczyny “ugotowały” dla was rabat – 20% taniej na hasło: nebule na książkę “Gotuj z Alą i Antkiem

Komentarze

    Książka wczoraj do nas dotarła, jest super ale brakuje mi w niej jednej rzeczy – pięknego zdjęcia gotowej potrawy przy każdym przepisie (bo jak wiadomo największa frajda z czytania książek kucharskich, to oglądanie zdjęć pięknych potraw). Wiadomo, że “jemy oczami”, dziecko które wybiera przepis też musi się czymś kierować, a czym się kierować jak nie apetycznym wyglądem 🙂 gdzieniegdzie zdjęcia są (np koktajl) ale w większości przepisów ich brakuje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link