fbpx

Wszystko co musisz wiedzieć o katarze. 10 pytań do zaufanego pediatry.

  • ZDROWIE
  • 5  min. czytania
  •  komentarze [38]

Katar u dzieci jest bardzo powszechny. Prawie każdy rodzic miał lub będzie miał z nim styczność.

Dziś rozmawiam na ten temat z naszą pediatrą dr. Ewą Miśko-Wąsowską

Czy katar to choroba?

Katar to jeden z najczęstszych powodów konsultacji pediatrycznych. Na początku warto zaznaczyć, że jest to objaw, nie choroba.

Skąd się bierze katar?

Katar powstaje na skutek drażnienia błony śluzowej nosa i powstającego w niej stanu zapalnego. Najczęściej towarzyszy ostrym infekcjom dróg oddechowych i alergiom. Ale są jeszcze inne sytuacje, kiedy u dzieci obserwujemy katar m.in. ząbkowanie, przebywanie w zanieczyszczonym powietrzu (dym tytoniowy!). Katar to też reakcja na suche powietrze, albo nagłe zmiany jego wilgotności, kurz, ciało obce w nosie.

U starszych dzieci katar może towarzyszyć migrenowym bólom głowy. Może też być reakcją na leki – przedłużone stosowanie preparatów obkurczających śluzówki nosa np. z ksylometazoliną (powyżej 5-7 dni) powoduje „przyzwyczajenie” się do leku i tzw. reakcję z odbicia – nadmiernie przesuszona śluzówka produkuje większą ilość wydzieliny. Jest to katar dość trudny do wyleczenia.

Istnieje jeszcze jedna łagodna odmiana kataru tzw. naczynioruchowy. Każdy z nas zapewne doświadczył jego występowanie, gdy zmarznięci wejdziemy do ciepłego pomieszczenia lub napijemy się gorącej herbaty. To fizjologiczna reakcja śluzówki nosa.

Pamiętajmy, że nie każde pojawienie się wydzieliny w nosie świadczy o chorobie, może to po prostu oczyszczanie. W ten sposób organizm pozbywa się niepotrzebnych cząstek z górnych dróg oddechowych (np. kurz).

Czy w wydzielinie zawsze znajdują się drobnoustroje?

Ponieważ różne mikroorganizmy towarzyszą nam na co dzień, a nos nie jest zamkniętą sterylną przestrzenią katar nigdy nie będzie jałowy. Natomiast nie znaczy to, że musimy go od razu leczyć antybiotykami. Wymaz z nosa ocenia jedynie nosicielstwo – czyli tych właśnie towarzyszy (m.in. paciorkowce czy tzw. pałeczki hemofilne).

Dość często zdarza się, że mieszka z nami gronkowiec złocisty. Jego nosicielstwa też nie leczymy (wg niektórych danych nawet 20-30% populacji). Leczenie nosicielstwa po pierwsze może sprzyjać szerzeniu się szczepów bakterii opornych na antybiotyki. Po drugie może torować drogę naprawdę poważnym zakażeniom. Kiedyś usłyszałam zdanie, które bardzo do mnie przemawia – „leczymy chorobę, a nie wynik wymazu”.

Jak jesteśmy już przy diagnostyce to dodam tylko, że aby mieć pewność jaki patogen jest przyczyną np. ostrego zapalenia zatok, to powinien być pobrany tzw. aspirat bezpośrednio z zatok. Wymaz z nosa nie będzie badaniem miarodajnym.

Sam kolor kataru nie świadczy o tym czy mamy do czynienia z infekcją wirusową czy bakteryjną. Niezmiernie rzadko zdarza się bakteryjne zapalenie od samego początku. Zwykle zaczyna się infekcją wirusową, a następnie może (nie musi) dojść do nadkażenia bakteryjnego.

W przebiegu infekcji wirusowej katar na początku jest wodnisty, przejrzysty. Następnie zaczynają gromadzić się w śluzówkach komórki stanu zapalnego, złuszcza się nabłonek i katar robi się gęsty, zielonkawy. Zatem zielony katar nie znaczy, że dziecko ma zakażenie bakteryjne, które trzeba leczyć antybiotykiem. O tym świadczy gorączka, która pojawia się po kilku, kilkunastu dniach infekcji.

Czy z samym katarem można puścić dziecko do przedszkola?

To jeden z odwiecznych problemów rodziców małych przedszkolaków (też do nich należę). Największa zakaźność przy infekcjach kataralnych utrzymuje się przez pierwsze dni infekcji (zwykle towarzyszy temu podwyższona temperatura). Jest to czas kiedy dziecko powinno zostać w domu.

Dzieci jednak mogą już zarażać dzień przed wystąpieniem typowych objawów, mogą się wówczas jedynie trochę gorzej czuć. Nie od razu myślimy o przeziębieniu. To właśnie dlatego tak dużo zachorowań w żłobkach czy przedszkolach i na to nie mamy wpływu.

Natomiast dziecko, które ma katar już od ponad tygodnia a czuje się dobrze i przede wszystkim nie ma gorączki (w tym stanów podgorączkowych) i innych niepokojących objawów może uczęszczać do przedszkola. Nie stanowi już zagrożenia dla innych. Powinniśmy tylko ocenić czy wyciekająca wydzielina nie jest za bardzo uciążliwa dla malucha.

Jak prawidłowo czyścić nos dziecku?

Problem z katarem polega na tym, że nie tylko uprzykrza funkcjonowanie w codzienności, ale może utrudniać ssanie u niemowląt powodując problemy z karmieniem. Może również przyczyniać się do powikłań jak chociażby zapalenie ucha środkowego. Dobrze jest zatem pomagać dzieciom w usuwaniu nadmiaru wydzieliny.

U najmłodszych, zwłaszcza poniżej 3 m.ż. wystarczy zakraplać roztwór soli fizjologicznej lub hipertonicznej do noska i po chwili ułożyć dziecko na brzuchu (możemy je na przykład nosić w takiej pozycji na swoim przedramieniu). Lepiej w tym wieku ograniczać wszelkie aerozole, czy nadmierne korzystanie z aspiratorów.

Śluzówki nosa są niedojrzałe. W reakcji na nadmierne drażnienie mogą być bardziej obrzęknięte czy nawet krwawić. Pamiętam 7 tyg. chłopca, który trafił na Oddział Laryngologiczny z krwawieniem z noska. A wszystko to po prostu po intensywnym stosowaniu zwykłej soli morskiej właśnie w aerozolu.

Starszym dzieciom też należy sprawdzać co podajemy. Zastosujmy najpierw preparat na swoim nosie, żeby się przekonać czy ciśnienie nie jest za duże. I właśnie już u tych starszych (>3 m.ż.) aspiratory mogą być pomocne. Podstawą jednak tzw. toalety nosa jest roztwór soli fizjologicznej lub hipertonicznej – najpierw zakraplamy, potem odciągamy.

Dlaczego dzieci często mają katar przy ząbkowaniu?

I tu zdania wśród lekarzy są podzielone. Dla jednych jest to typowy objaw ząbkowania, podczas gdy inni uważają, że ma tylko związek z nakładającą się na ząbkowanie infekcją. Z tego co udało mi się do tej pory znaleźć w piśmiennictwie wydaje się, że jednak wyrzynaniu się zębów może towarzyszyć katar.

Jest to związane z produkcją tzw. mediatorów stanu zapalnego. One również mogą być odpowiedzialne za pojawienie się wydzieliny w jamach nosowych. Typowy katar u dzieci ząbkujących pojawia się na dzień przed przebiciem się zęba i ustępuje właśnie po przebiciu. Nie będzie więc trwał dłużej jak kilka dni. Zwykle jest wodnisty, przejrzysty.

Czy warto dzieciom robić nebulizacje?

Tak, w ostatnich latach są bardzo popularne i słusznie. Nebulizacje nawilżają drogi oddechowe, mogą przynieść ulgę zarówno w katarze jak i w kaszlu. Przy katarze wystarczą inhalacje z roztworu zwykłej soli fizjologicznej, pomagają odblokować nos. Można też zastosować roztwór soli hipertonicznej, która ułatwia rozrzedzanie zalegającej wydzieliny.

Czy katarem można się zarazić?

Jak wspomniałam wyżej przyczyny kataru są nie tylko infekcyjne, więc nie każdym katarem możemy się „zarazić”. Oczywiście jednak myśląc o najczęstszej przyczynie kataru, czyli infekcjach wirusowych – tak nimi zarażamy się całkiem łatwo. Wirusy przenoszą się drogą kropelkową, przez nieumyte dłonie. Najbardziej popularne w infekcjach kataralnych są rinowirusy. Łatwo namnażają się w wychłodzonym nabłonku nosa, powodując objawy infekcji m.in. katar.

Katar dłuższy niż tydzień – czy to powód do niepokoju?

Ten tydzień, to takie popularne określenie ze świata… dorosłych. Mówi się, że „katar leczony trwa 7 dni, a nie leczony tydzień”. U dzieci sprawa ma się inaczej, ze względu na niedojrzałość śluzówek i układu odpornościowego katar średnio trwa 10-14 dni.

Ciągły katar – czy może być przyczyną poważniejszej choroby?

Katar, który trwa kilka tygodni wymaga większej uwagi. Na początku warto ocenić, czy nie są to nakładające się na siebie infekcje. Biorąc pod uwagę fakt, że katar u dziecka może trwać 2 tygodnie, a częstość infekcji w sezonie jesienno-zimowym (zwłaszcza u przedszkolaków) może wynosić 1-2 infekcje w miesiącu, może wydawać się, że dziecko ma „ciągle” katar.

Zwykle lekarze uznają katar za przewlekły, gdy utrzymuje się ponad 6-8 tygodni. Przyczyn może być wiele – przewlekłe zakażenie, alergia, przerost migdałka gardłowego, obecność ciała obcego, zmiany polekowe, skrzywienie przegrody nosa.

Poważne choroby też mogą objawiać się przewlekłym katarem np. mukowiscydoza. Natomiast wówczas, mamy też inne niepokojące objawy jak przewlekły kaszel, słaby przyrost masy ciała, biegunki, bóle brzucha i in. Każda choroba wymaga innego postępowania.

Jak pomóc funkcjonować małemu dziecku z katarem?

Znaczną poprawę w funkcjonowaniu zwłaszcza najmłodszym dzieciom przynosi częste wietrzenie pomieszczeń, zaleca się utrzymanie temperatury 19-20°C. Częste układanie w pozycji na brzuszku gdy dziecko jest aktywne.

Można zastosować uniesienie górnej części ciała do snu podkładając coś pod materac, aczkolwiek u tych bardziej ruchliwych niemowląt nie zda to egzaminu. Jak dziecko nie gorączkuje, a nie ma mrozu za oknem, możemy wybrać się na spacer.

I to co ciągle powtarzamy – nawadnianie. Proponujmy dzieciom często coś do picia. Dobrze nawodniony organizm lepiej sobie poradzi z infekcją.

Ile infekcji kataralnych w roku u dziecka to norma?

8-10 infekcji w roku uważa się za normę, biorąc pod uwagę, że dominują w sezonie jesienno-zimowym, wówczas może wypadać średnio 1-2 infekcje w miesiącu. Nie myślimy jeszcze wówczas o zaburzeniach odporności.

Bardzo dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.

Możecie również zadawać pytania, Pani dr odpowie na nie w komentarzach.

Po więcej porad możesz śledzić dr. Ewą Miśko-Wąsowską na Instagramie – znajdziesz ją tam jako: dr_misko

Katar jest bardzo powszechny wśród dzieci, a rodzice często są zagubieni. Jeżeli spodobał Ci się ten wpis i uważasz go za wartościowy. Proszę udostępnij ten post swoim znajomym. KLIKNIJ https://www.facebook.com/nebuleblog/

A tu macie moje Domowe sposoby na katar i przeziębienia

A kiedy dziecko jest w domu, i chcesz je czymś zająć – może zainspiruj żeby zrobiła Lapbook

Komentarze

    U nas katar i wszelkie choroby to odpukać naprawdę rzadkość. Córka chodzi już drugi rok do przedszkola i naprawdę mało choruje. Może powodem tego jest to że chodzi do prywatnej placówki, gdzie w grupie jest 10 dzieci. Dyrekcja i personel przedszkola stanowczo przestrzega by przyprowadzać tylko dziecko zdrowe, jak widać każdy rodzic się do tego stosuje. Dla mnie również najważniejsze jest to by dziecka nie przegrzewać. Temperatura w domu nie przekracza 20 stopni, grzejniki są sporadycznie odkręcane, a już w pokoju w którym córka śpi to zawsze jest zakręcony. I dodatkowo częste wietrzenia domu.

    Jak miło na jednym z ulubionych blogów trafić na rzetelne informacje od wspaniałego pediatry! Pozdrawiam serdecznie dr Miśko! Patrycja Matczuk

    Pani doktor, u córki częste infekcje to norma. Katar zaraz kaszel. Od kiedy podaje singular katar się nie pojawia. Czy to faktycznie może byc wynik działania leku? Czy to również oznacza że córka może być alergikiem i stąd te częste infekcje.
    Martwia mnie pobolewanią głowy mojego dziecka. Pojawiaja się kilka razy w ciągu dnia i trwają zazwyczaj chwilę i ustępują. O czym mogą świadczyć i jakie mogłabym zrobić badania dziecku. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.

    Montelukast (w tym stosowany u córki Singulair) ma dobre efekty w łagodzeniu objawów alergicznego nieżytu nosa – być może córka jest alergikiem, to by też mogło tłumaczyć bóle głowy. Pozdrowienia

    Witam. Córka jest alergikiem i w dodatku cierpi na AZS. Od połowy września ma katar zielony ktory już drugi raz leczymy biodacyna, katar jest lepki i gesty. Nie leci z nosa tylko spływa po tylnej ścianie gardła. Pojawia się kaszel najpierw strasznie męczący i suchy później mokry. 2 tyg spokoju i znowu to samo się zaczyna. Córka ma 4lata chodzi do przedszkola. Dodam że jest na singularze i dostaje tez seretide oraz syrop deslodyne. Mi już opadają ręce. Obecnie jest na antybiotyku podejrzenie zapalenia płoć myślałam o wymazie z nosa. Czy jest jakieś badanie ktore mogłabym jej wykonać żeby znaleźć przyczynę tych objawów?

    Moje dziecko kaszle od 6 tygodni. W zeszłym tygodniu dostał antybiotyk, bo były lekkie zmiany na oskrzelach a przez 4 tygodnie osłuchowo było w porządku ale kaszel mokry na zmianę z suchym po którym aż brało go na wymioty+ katar. Dodam że po antybiotyku specjalnej poprawy nie ma.. Ręce opadają . U syna podejrzewają astme oskrzelowa, ale żadnych konkretnych badań nie chcą zlecić co ma prawo od nich żądać?? Testy ma alergie nic nie wykazały.

    A w domu tak jak u koleżanki temp max 20 st. Wilgotność 45-55, odkurzane często bo ja sama mam alergię na roztocza.

    A skąd podejrzenie astmy? Czy w przeszłości syn miał częste obturacyjne zapalenia oskrzeli? Ta ostatnia infekcja mogła być atypowa np. Mycoplasma pn. Kaszel poinfekcyjny może się wówczas utrzymywać kilka tyg. Można rozważyć badania – przeciwciała z krwi p/Mycoplasma, Chlamydia i p/krztuścowi. Jak już był antybiotyk (dobrze, żeby makrolid np. klarytromycyna) to już nie zmieni postępowania, ale może dać odpowiedź skąd ten kaszel. Pozdrawiam

    Moja córka ma 1,5 roku. Przechodzimy właśnie ospę, niestety z uciążliwym katarem. W nosku też ma krostki..Jak jej pomóc, czym psikać?

    Można spróbować virasoothe żel np. na patyczku z wacikiem od uszu smarować 2-3 x dz. Pozdrawiam

    Kiedyś byłam wyluzowanym rodzicem. Katar to tylko katar, przejdzie sam. Dziecko nie ma gorączki moze isc do przedszkola. Nie ma co przegrzewać dziecka, leginsy, sukienka i heja do przedszkola. Az pewnego dnia corka dostała kataru. Tydzien dwa, trzy, duszność, karetka szpital, zapalenie płuc. Myslalam ze to przypadek, zdaza sie. Chwile pozniej zaczęła kaslac. Dałam syropach kaszel i tyle. Przejdzie. 5 dni kaszlu, wizyta u lekarza zapalenie płuc. Zaraz po tym corka zagoraczkowala i zakasłala. Juz nie czekałam, wizyta u lekarza, zapalenie płuc, szpital. Od tamtej pory zaczęła chorować juz non stop. Infekcje nie odpuszczały tez latem. Ona kaszlnięcie a ja zamieram. Serce mi staje ze strachu. Zabrałam. Ja z przedszkola ale choroby wciąż sa. Przeszła szereg badań w szpitalu, naprawdę nie przyjemnych… nie ma przyczyny. 2 tyg temu utoczylismy jej znow sporo krwi na rożnego rodzaju specjalistyczne badania. Dzis moje dziecko pod spodniami ma rajstopy wychodząc na dwor itp. Drze o nia. Aktualnie znow jest chora. Niby katar, przezroczysty ale trwa juz po nad 14. Inhalacje robie co dzien i guzik to daje. Jestem załamana. Do tego w międzyczasie urodziłam dziecko które przez 6 mies swojego życia załapało juz 3 infekcje od niej, z czego jedna wymagała antybiotyku. Jestem juz wykończona. W wakacje odwiedziliśmy z mężem znajomych. Rozmowy przy stole sie toczyły ale ja nie mogłam sie skupić bo ich dzieci biegały boso po trawie i mi płakać sie chciało ze Ona tak nie moze bo zaraz była by chora. 🙁

    Nie napisałaś nic o diecie dziecka , wiec może tu jest przyczyną. Dziecko ma osłabiony układ odpornościowy i cciągle juz lłapie infekcje. Flora jelitowa – to jest podstawą tu jest odporność. Odstaw słodycze ,poszukaj dobrego probiotyki, można nawet zrobićw tym celu badania jakich bakterii brak w jelitach .Dieta bez przetworzonych rzeczy typu danonki, wogole malo nabialu duzo kasz orzechow warzyw i owocow. Jeszcze warto bbyłoby sprawdzićw kierunku kkandydozy i pasożytów. Takie są moje przemyślenia .Powodzenia

    U nas też bylo podobnie, 3 zapalenia płuc i wiele oskrzeli. Pomogła radykalna zmiana diety i badania na nietolerancje pokarmowe. Ponad pół roku mamy bez kaszlu 🙂

    Ja bym poleciła dobrego homeopatę, skoro dotychczasowe metody nie działają i nie widzi Pani nadziei. Na zachodzie leczenie alternatywnymi metodami już dawno jest w normie, a u nas temat tabu. Dieta swoją drogą.

    A co to za inhalator na zdjęciu, że Mała tak chętnie go używa? 🙂 bo u nas to walka.

    Proszę o opisanie prawidłowego sposobu oczyszczania noska. Czy odciągając małemu dziecku wydzielinę z noska należy drugą dziurkę przytrzymać palcem, żeby była “zatkana”, czy nie jest to konieczne. Co ze starszymi dziećmi? Mój syn za nic nie che wydmuchiwać noska po kolei każdą dziurką. Czy wydmuchiwanie obu dziurek jednocześnie jest nieprawidłowe?

    Kiedyś już o tym rozmawiałyśmy na blogu, że pani doktor Miśko to też mój ulubiony pediatra. 🙂 Niestety w naszej przychodni teraz ciężko się do niej dostać. Pozdrawiam serdecznie panią doktor! (zobaczymy się w kwietniu na wizycie szczepiennej córki młodszej).
    U nas jakoś ten sezon jest ciężki chorobowo, zeszłą jesień-zimę “opędziłyśmy” kilkoma “katarkami” a w tym roku ciągle katar, kasze i jeszcze aktualnie zapalenie płuc, co przy noworodku w domu słabe jest. 🙁 Chyba pogoda tej zimy “niezimowa” sprzyja infekcjom.

    Do miłego zatem 🙂 w moim domu w tym sezonie też ciągłe infekcje (my z mężem przynosimy z pracy, Róża z przedszkola więc i Ksaweremu z różnych stron się obrywa), współczuję, duuuużo zdrówka <3

    Pani doktor ja mam pytanie dotyczące innej sprawy, ale bardzo mi zależy na Pani opinii.Zauważyłam, że mój syn stawia stopy lekko do środka, ma prawie 21 miesięcy. Czy powinnam to konsultować z fizykoterapeutą ?

    Mniej więcej do 2 lat dzieci mogą ustawiać stopy do środka, na bilansie 2-latka pediatra powinien ocenić, czy jest to fizjologia (tak może być nawet do 3-4 r.ż.) czy wynika z koślawego ustawienia pięty. W razie wątpliwości wysyłamy dziecko do ortopedy i fizjoterapeuty. Pozdrawiam

    Mamy to samo córka 4lata
    Fizykoterapeuta pokazał nam ćwiczenia na wzmocnienie bioderek. Podobno chód dziecka zależy od tego jak są tu ułożone bioderka. Kilka ćwiczeń kilka tyg. I jest poprawa.lewa noga juz całkiem dobrze prawa lepiej ale jeszcze trochę pracy przed nami

    Mojemu synowi, obecnie 3-latkowi, zawsze, gdy ma katar, ropieją oczy. Często jest nawet tak, że ropienie poprzedza katar – gdy widzę, że zaczynają się problemy z oczami, wiem już, że najpóźniej kolejnego dnia pojawi się katar. Gdy był mały, oczy ropiały mu tak bardzo, że np. po drzemce nie był w stanie ich otworzyć, bo tak mu się sklejały, z wiekiem jest coraz lepiej, ale zupełnie jeszcze to nie minęło. Czy powinnam się tym martwić czy u niektórych dzieci to normalne? (Nasza pani doktor nie zwróciła na to nigdy większej uwagi, zalecała po prostu przemywanie oczu solą fizjologiczną i tyle.)

    Chciałabym też zapytać o aspirator Katarek – według mnie wspaniały wynalazek, ale… niestety syn jest innego zdania. Starszy (4-latek) w ogóle nie protestuje (choć fakt, że akurat u niego rzadko z niego korzystam, bo sam już umie ładnie wydmuchać nos), ale młodszy (wspomniany wyżej 3-latek) przy czyszczeniu dłuższym niż 2-3 sekundy zaczyna mieć odruch wymiotny. Czy to normalne? Czy rzeczywiście chodzi tu o sam aspirator (i np. siłę ssania), czy może to ze stresu?

    Aniu, nie jestem lekarzem, ale moja Lilka miała podobny problem. Od urodzenia miała przytkane kanaliki i właśnie ropiały jej oczy. Pediatra szybko zdiagnozowała i zaleciła masaże. Kanaliki się odetkały ok. 8 m.ż i unikneliśmy zabiegu. Może Twój syn też ma tą częstą przypadłość?

    By może, dzięki za wskazówkę, zasugeruję naszej lekarce, że może chodzić o zatkane kanaliki i zapytam, co myśli na ten temat 🙂 Wcześniej trzymałam się raczej wersji, że to zakażenie bateryjne (wyciera ręką nos, a potem dotyka nią oka), ale zaczęło zastanawiać mnie to, że mam wrażenie, że czasem ropienie oczu pojawia się przed katarem, co chyba przeczyłoby tej teorii.

    Też bym rozważyła upośledzoną drożność kanalików łzowych. Warto skonsultować się z okulistą. Serdeczności

    Moja córka ma często ropiejące oczy na tle alergicznym (uczulenie na pyłki i roztocza). Od kwietnią d9 sierpnia to nawet po antybiotyku do oczu po trzech dniach z powrotem ropieją oczy. Często też łzawią albo robią się czerwone obwódki, a jak przyszedł wrzesień to wreszcie był spokój, ale teraz ze smokiem znowu powoli zaczynają się problemy z oczami. W okresie pylenia z zalecenia alergologa dostawała prysznic po każdym wyjsciu z domy, woda morska do nosa i czyste ubranko i to bardzo pomagało. Teraz przy smoku staram się jej smarować twarz kremem przed wyjściem, a po powrocie myje twarz i woda morska do nosa.

    O chorobach i katarach ciagle rozmawialam z koleżankami dzieci żłobkowo-przedszkolnych, aż trafiłam na informacje, że katar da sie wyleczyc w dwa dni i faktycznie u mojej córki tak właśnie to działa. O tej metodzie rozmawiałam z pediatrą i nie widzi przeciwskazan, a nawet zaleca.
    Wczejsze leczenie kroplami z apteki nigdy tak nie działało jak : CEBULA!!!!
    Nasz kuracja wyglada tak:
    Pierwsze objawy kataru i od razu kroje w plastry po 2 cebule na pokoj i rozkładam po całym domu (odkarjam i wywalam tylko koncowki).
    Dodatkowo raz dziennie robimy inhalacje 20min pod kocem (z bajkami), gdzie w kubku zalewam pokrojoną cebule z łupinami ( bez koncowek).
    Dodatkowo nabulIzacje z soli fiz i udrozniamy nos wodą morską i uzywamy katarku do usuwania wydzieliny.
    Pokrojone cebule w domu wymieniam okolo 3-4 razy na dobe.
    Nasze leczenie trwa ok 1,5-2 dni. Odkąd to stosujemy nie dochodzi u nas do ciezkich infekcji.
    Oczywiscie jezeli pojawi sie kaszel mokry podaje syropy wykrztusne oraz syrop z buraka!
    Polecam kazdemu, przynajmniej raz spróbowac. Ale uwaga, kuracja musi być wdrożona na początku infekcji!

    Mam trzyletnią córeczkę, która w tym roku poszła do przedszkola. Po jednej z infekcji, gdzieś pomiędzy nosem a gardłem pozostała jej jakaś wydzielina. Nie potrafimy tego zwalczyć. Ola kaszle rano, a zasypiając chrapie. Co można z tym zrobić i przede wszystkim, co jest tego przyczyną?

    A co z katarem ktory pojawił się dokładnie 3 listopada 2016 r. I trwa do dziś ? Raz gęsty,raz wodnisty,raz przezroczysty,raz zielony lub żółty ? Jest non stop. W nocy zalega gdzieś głeboko w nosie,utrudnia oddychanie. Wymaz z nosa – gronkowiec złocisty. Przeleczona antybiotykami donosowo oraz biseptolem.Żadne leki typu mucofluid, nasometin,otrivin,rhinoargent,euphorbium,nose frida oraz leki stosowane w alergii aerius czy xyzal jak i inhalacje oczyszczanie i nawilżanie powietrza nie przynosza poprawy.Dziecko ma 3 lata,przebadane laryngologicznie.Nie stwierdzono nieprawidłowości. Odrobaczone profilaktycznie pyrantelum z zalecenia lekarza.Dodam ze katar przyplatał sie dwa dni po pobycie na sali zabaw. Dziecko wcześniej nie chodziło do przedszkola, zaczęło w połwie stycznia tego roku. Katar ani sie nie zwiększył ani nie zmniejszył.Jak pomoc ? Co mozna jeszcze zrobić, zastosować?

    nebulizacja i aspirator- jaka jest prawidłowa kolejność?

    Testowaliśmy już różne opcje i u nas chyba najbardziej sprawdza się oczyszczanie aspiratorem przy wsparciu soli fizjologicznej i pózniej zrobienie nebulizacji. Czy to postępowanie jest prawidłowe?
    Zdarza nam się również robić najpierw nebulizacje a później po odczekaniu ok godziny oczyszczanie aspiratorem. Przy pierwszym sposobie infekcje wydają się przechodzić szybciej, ale może to taki zbieg okoliczności:)
    Wielka prośba o komentarz odnośnie rekomendowanego przez Panią Doktor schematu postępowania:)

    Moja 3 miesięczna córeczka wlasnie po raz pierwszy w życiu ma katar. Mam pytanie… czy moge robic jej nebulizacje ? Jeśli tak to czy ze zwykłej soli czy moge zaaplikowac nebu dose (3 letniemu synkowi pomaga). I kiedy z takim malenstwem udać się do lekarza ?
    Pozdrawiam

    Witam.
    Bardzo proszę o ostateczny werdykt. 😉
    Odciągać wydzielinę z noska jak najczęściej, czy jak najrzadziej, oczywiście w miarę potrzeb? Czy rzeczywiście jest to samo napędzający się mechanizm? Pozdrawiam.

    Czy z dzieckiem, które ma katar (przezroczysty, nie ropny) można iść na BASEN?

    My chodzimy z przezroczystym katarem na basen, ale jesteśmy zdiagnozowanymi alergikami i katar u nas w sezonie roztoczy jest właściwie cały czas.

    Dzień dobry, słyszałam opinię, iż nie przy wszystkich rodzajach kataru inhalator jest dozwolony. Czy może Pani to skomentować? Z góry dziękuję 🙂

    dla nas katar to już nie jest problem. najlepszym rozwiązaniem na niego jest po prostu Oxalin Baby. u nas w domu i dla naszych dzieciaków sprawdza się najlepiej. dzięki niemu nie ma problemów z katarem, bo jak szybko przychodzi tak też szybko znika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SMARTPARENTING - nebule.pl dla rodziców, którzy chcą wiedzieć więcej

Bądź z nami na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku
NEBULE NA FACEBOOKU
Możesz zrezygnować w każdej chwili :)
close-link