Lew jeszcze nie jeździł na hulajnodze;] Bardzo bym chciała by nauczył się jeździć na biegówce i polubił!
A jak mu idzie? My myśleliśmy nad biegówką na 2 latka, ale postanowiliśmy, że nie ma sensu. Na wiosnę zmienimy rączkę w Mini micro i będzie miała pojazd:)
tzn nie chcecie w ogóle biegówki? my mamy na odwrót – celowo nie kupiłam hulajnogi bo wydaje mi się, że biegówka poszła by na drugi plan, a zależy mi żeby dobrze opanowała utrzymywanie równowagi i na rower przesiadła się od razu dwukółkowy…w sumie hulajnoga to coś zupełnie innego niż biegówka…
moja Lilka ma biegówkę którą uwielbia – początkowo stała w kącie ale jak się rozjeździła (w lipcu mniej więcej) to jest mega szał na bumbum – jeździ codziennie po kilka razy – nawet wczoraj zażyczyła sobie rower do domu i śmigała po pokojach. Teraz wyuczyła się i rozpędza się i nogi podnosi do góry i jedzie z nogami w górze, a zasuwa na niej tak że ja akurat ćwiczę bieganie ;-P Taka begówka jest super jeśli chodzi o ćwiczenie równowagi – warunek tylko jeden żeby dziecko do niej dorosło wzrostem 🙂 Hulajnogi nie mogłam kupić ze wzg. na teren jaki nas otacza ale teraz w sumie nie żałuję że wybrałam puky zamiast minimicro (choć nie powiem że mnie nie kusiła ;p)
Faaaajne toto 🙂 uwielbiany kratkę, więc stylóweczce dajemy szóstkę,fajne te trampki z pazurem. Co do pojazdu,to my mamy Bunzi, jeździ na nim Lenou id 14miesiąca,a w swoim czasie można z niego zrobić rowrek biegowy.
Hej 🙂 poczytuje was od samego początku i to właśnie przez was “zachorowalam” na micro. Pokazałam małżowi, popukal sie w czoło, ale gdy powiedziałam ze to made in germany spojrzał laskawszym okiem ale cena nas trochę odstraszals (75-90€). Jednak szukalam i szukałam i udalo mi sie kupic za 45€, bo nie wiedziałam jak Bastian zareaguje. Z początku bylo kiepsko, mąż cieszy sie ze mial racje, a ja malemu pokazalam filmik jak jezdza dzieci i zalapal. Najpierw z siedziskiem, ale cos mu tam nie pasowalo, nastepnie sama raczka, ale chyba była za krotka, pozniej kazal sobie zmienic raczke na ta normalną i teraz śmiga ze hej. Rowerek biegowy dostał na 2gie urodziny i musze powiedziec ze oba pojazdy kocha miloscia ogromną :):) pozdrawiam 🙂
Lila jest cudna! no i muszę się Wam przyznać…że widziałam Lilkę na “żywo”:) przeżyłam to wydarzenie niczym spotkanie z Obamą na placu zabaw;p może kiedyś odważę się przywitać z moją “małą idolką” jeśli jeszcze raz spotkamy Was w naszym parczku. Pozdrawiamy Ania i Igi:)
Heh, u nas też hulajnoga została zakupiona jakoś w wieku 14 miesięcy, na razie stoi, czeka 😉 A mam takie pytanie, co to za butki?
A ja sobie od niedawna bloga podczytuję, ale jak trafiłam na posta o minimicro to się zakochałam 🙂 I już nawet męża przekonałam, żeby małej kupić ją na 1 urodziny 🙂 Tylko czekam, aż dostępny będzie nowy model, żeby wybrać fajniejszy 🙂
O miło mi, że mam nowego czytelnika. To prawda, Mini micro jest świetne. Ja też bym czekała, jakbym wiedziała, że będzie nowe:)
Nie wiem czy jeszcze zaglądasz do tego posta ale proszę o pomoc bo czytam go i czytam i już zgłupiałam..Lilka zainspirowała nas do Minimicro wiec własnie zamawiam i już nie wiem…to jest baby mini micro czy ten normalny mini micro? a ta rączka “normalna” jak piszecie ona da się zamienić jak już dziecie wyrośnie z baby mini micro? Obawiam się że dla 1,5 roczniaka normalne mini micro może być za duże czy się myle..? Plssss pomóż!:)
Lila ma zestaw Mini micro Baby seat. W zestawie jest też rączka normalna, w kształcie litery T. Tak, rączki da się zmieniać w 10 sekund. Lilka ma 2 lata i dopiero zaczęła jeździć z normalną rączką. Radzę Wam poczekać do wiosny i wtedy kupić. Chyba, że macie bardzo duży dom i można w nim swobodnie jeździć.:)
Wszystko jasne dzięki:) rozumiem że tylko rączkę zmieniacie ale zestaw jako tak zostaje. Własnie się obawiam czy wersja baby nie będzie za mała i czy nie kupić od razu zwykłego mini micro na zaś..Chodzi za mną to mini i chyba sama chce go bardziej niż nasz bąbel;p