Świetny post! Dzięki Tobie polubiłam Mybasic. Mam już od nich koszulki i spodnie dresowe chyba już we wszystkich kolorach:)i ceny też przystępne. Czas na zapoznanie się z innymi polskimi markami
Aaaa, Aniu w tym Top Jolene Love on the snow wyglądasz ślicznie! Dzięki za ten wpis, też bardzo lubię t-shirty :).
Koniecznie Miszkomaszko (piękne wzory i kultowa koszulka “człowiek”) i Paterns (cudne wzory z wełny merynosów). Polecam! 🙂
Lubię też tshirty (i ogólnie ubrania) polskiej marki DanHen. Niestety w Toruniu chyba zamknęli swój stacjonarny sklep, nie wiem jak w innych miastach?
Bardzo lubię Mybasic dla dzieci. Ich koszulki dla mnie odesłałam. Materiał ok, ale nie mogłam znieść tych “fałdek”, które robią się po bochach pod biustem. Na zdjęciach widać, że u Ciebie też się tak układają. Wg mnie nie wygląda to dobrze. Szkoda, że nie są lepiej skorojone, bo firma z naprawdę fajną ideą.
Ostatnio odkryłam t-shirty „Mój kraj taki piękny”, jestem zachwycona krojem i materiałem, jestem ciekawa jak będzie po roku użytkowania 🙂
A ja się zastanawiam nad Bombshe – polska marka i podobno są bardzo dobrej jakości t-shirty z bambusa, ale z bawełny też mają. Z Massimo Dutti mam taki sam T-Shirt i też uważam, że jest świetny. Polecam sprawdzić markę Tyszert – również mają świetne podkoszulki.
Mam biały tshirt bambusowy bombshe. Przyjemny, fajnie się układa ale po kilku praniach się tak jakby zmechacił. Dodatkowo dekolt się wywija i z tyłu na szyi też dziwnie się uklada. Nie jestem zadowolona z jakości, zwłaszcza że cena też nie była najniższa.
Aniu ratuj. Nie zrobiłam sobie screena i nie pamiętam jakiej marki spodnie kupiłaś ostatnio – jeansy polskiej marki z przetarciami na kolanach, mówiłaś, że wysokiej jakości. Chętnie bym też sobie takie kupiła. Daj znać proszę co to było 😉 dziękuję 🙂
Kochane 🙂 ja mam – chyba… wszystkie kolory tshita focus polskiej marki Sisters. Bardzo przyjemna bawełna a co mnie przekonało to – że po praniu nie robią się ścierką tylko nadal są jak nowe 🙂