Cały czas szukam różnych inspiracji żeby było różnorodnie…u nas często w śniadaniówce lądują różne orzechy(pistacje/fistaszki/nerkowce), suszone banany i mango,robię tortillę dzień wcześniej i rano smaruje np serkiem i zwijam w naleśniki i kroje jak mini sushi ?,kupuje ciasto francuskie kroje na kwadraty wkładam dobrej jakości parówkę i ketchup zawijam i do piekarnika (robi się w czasie kiedy dzieci jedzą sniadanie i zbierają się), serek wiejski,pieke często bułki i staram się zawsze zrobić malutkie żeby pasowały do śniadaniówki,koreczki z oliwek i sera (żółty lub mozarella) lub kabanosów, koktail z jogurtu i świeżych lub mrożonych owoców (idealne na to są butelki lifefactory z pełna zakrętka). Cały czas kombinuje ?
Ale to nie wszystko na raz w jeden dzień ?wypisałam to co często im daje ale w proporcjach 1”kanapka”(moje dzieci nie jedzą stricte kanapek wiec np ciasto francuskie z parówka-ale taka króciutką albo bułeczka z masłem i dżemem albo kilka rolek z tortilli z serkiem) do tego owoce/warzywa świeże i orzechy/coś do chrupania). Śniadanie w domu obowiązkowo jedzą. Chyba wyszło na to ze dużo jedzą?ale są szczupli ? co do szkoły to mamy obiady (catering ale bez stołówki) tyle ze ja tez sama obiady gotuje i daje w termosie? niestety moje dziecko nie jadło szkolnych obiadów w ogóle,a w szkole jest długo – do domu wraca ok 18…
Ja lubię wszelkiego rodzaju babeczki, oczywiście bez cukru – czy ta na słodko czy na wytrawnie np. z przepisów z książek i bloga Green Kitchen Stories (Szwedzka rodzina z dwójka dzieci i pasja do gotowania), nasze ulubione to gryczane z jabłkami i brokulowe. Moja córka uwielbia tez pieczone bataty / ziemniaki / marchewki i zazwyczaj na kolacje pieke więcej, by zostało na następny dzień. Kolejna ulubiona propozycja sa zielone (do ciasta dodaje szpinak) lub rozowe (z pieczonym burakiem) naleśniki z różnymi nadzieniami. Do klasyki należą tez kasza jaglana + prażone jabłka z cynamonem, kawałki jabłek i masło migdałowe lub z nerkowców do maczania i kanapki z awokado lub domowa pasta slonecznikowa. 🙂 PS. Ciagle wydaje mi się, ze dieta mojej córki jest dość wybiórcza, a tu nagle opisałam co ona je i jak na to patrzę to sobie myśle, ze jest całkiem dobrze 🙂
Też robiłam te babeczki z jabłkami i brokułem, rewelacja! Mój maluch na razie lubi wszelkie warzywa gotowane albo pieczone. Hummus i pasty z fasoli i soczewicy znikają w dużych ilościach. Lubi też ugotowaną ciecierzycę, białą fasolę i zielony groszek.
u nas bardzo podobnie wygląda śniadaniówka:) no może oprócz owsianki;p ps. wakacje na Wegrzech były boooooskie:) pozdrawiam Marta:)
och dużo by pisać:) wyjazd inspirowany Waszymi wakacjami – 6 dni byliśmy w Szekesfehervar (w fantastycznym mieszkanku) – to była nasza baza wypadowa. Spędziliśmy jeden dzień w Lupa Beach (ach! och!;p) ,trzy dni zwiedzaliśmy Budapeszt (zdecydowanie za krótko!) i jeden dzień w cudownym skansenie (jakby człowiek przeniósł się w czasie); chcieliśmy zobaczyć jezioro Bokod, o którym wspominałaś – niestety nie udało nam się go fizycznie odnaleźć…. Potem mieliśmy od razu jechać do Chorwacji, ale tak nam się spodobało, że obraliśmy kierunek na Balaton:) i znaleźliśmy super camping i spędziliśmy 3 dni pod namiotami http://wellness-park.hu/en/
aaaa i Borze! jedliśmy tam dwa razy (na trzy dni zwiedzania Budapesztu;p) najlepsza zupa truskawkowa ever! dzięki za polecenie:) Marta
Wspaniały wpis! Ja mam zawsze problem co dawać jako przekąskę w domu. W sumie to bardzo podobnie wyląda nasze drugie śniadanie ale nigdy nie wiem ile dziecko powinno jeść i czy naje się tym co mu daję. Teraz trochę problem odchodzi nam z powodu żłobka, ale w weekendy czy wolne dni będę czerpać inspirację zwłaszcza na placuszki czy babeczki 🙂 Czekam na dalsze edycje ‘co do śniadaniówki?’
Świetny wpis! Dziękuję. Ja też codziennie zmagam się rano ze śniadaniami, dla córki, synka, najmniejszej 2-latki i męża. Bardzo fajne zestawienie, pokrywa się z naszymi. Mogłabym dodać jeszcze suszone owoce – jabłka, banany – fajnie chrupią. Często daję jeszcze zboża ekspandowane (gryka, pszenica, owies), domowe ciasteczka, panini z szynką i serem (grilowane i sprasowane pieczywo pełnoziarniste + dodatki). Czekam na dalsze odcinki “śniadaniówki”. Gorąco pozdrawiam, wspaniały blog!
Pyszne propozycje? Powiedz proszę w jaki sposób przygotowujesz swoim dzieciom kaszki/owsianki? Mleko, mleko roślinne, woda?
Witam. Ze zdjęć widzę, że macie termobutelke Pura że słomką oraz z takim czerwonym zamknięciem. Czy można stosować je zamiennie dla dziecka, aby raz używało słomki a innym razem piło jak z kubka? Czy wlewasz tam tylko wodę czy inne napoje też? Np. ciepłą herbatę? Drugie pytanie dotyczy sniadaniowek Lassig. Czy w nich owoce zachowują świeżość? Czy jabłka po przekrojeniu nie “brązowieją”? Bo wtedy mój syn nie chce ich niestety zjeść ?
Tak, można ich używać zamiennie 🙂 ja tylko wodę tam wlewam. W kontakcie z plastikiem brązowieją owoce niestety
Skrop sokiem z cytryny – kiedyś moja mama tak robiła, żeby jabłko w surówce nie brązowiało – ale nie wiem czy kontakt z plastikiem coś tu zmieni…
Nie udało mi się niestety, za mało czasu rano żeby robić fotki. A teraz drugie śniadanie córka ma w szkole.