A ja uważam, że ja sama jeszcze nie dojrzałam do tego, by samej korzystać z internetu. A mam 37 lat:/ czasami mnie internet „pochłonie”, a potem zaniedbuje dzieci i swoje obowiązki. Sama wiec nie daje rady, tym bardziej moje dzieci.
Z jednej strony – ok, jeśli chodzi o to, żeby nie demonizować technologii. Z drugiej – smartfony i tablety mają fatalny wpływ na wzrok dzieci. Moje są pod stałą opieką okulistyczną (syn ma małą wadę wzroku na jednym oku) u świetnej specjalistki, która ja każdej wizycie powtarza – smartfon i tablet dla oczu to wielkie zło. Obserwuję ogromną ilość dzieci z nabytymi wadami wzroku ze względu na korzystanie z urządzeń elektronicznych (komputer i tv są nieco mniej szkodliwe). W dzisiejszym świecie nie da się odciąć od technologii, ale daleka byłabym od tego, żeby beztrosko pod wpływem takiej książki pogodzić się z bardzo częstym korzystaniem dziecka z internetu czy “przesiadywaniem” w nim – bo oprócz kwestii psychicznych (i tu się zgadzam, że można dobrze dziecko przygotować do korzystania z sieci, która niesie wiele korzyści) są jeszcze inne aspekty zdrowotne – oczy, kręgosłup (garbienie się!), mniejsza ilość ruchu. Moim zdaniem do pewnego wieku (12-13 lat) mamy jeszcze duży wpływ na to, jak i ile dzieci będą korzystać z sieci, i warto przynajmniej wtedy zadbać o ich zdrowie. Warto też znaleźć w okolicy – w szkole i w sąsiedztwie – rodziców z dziećmi w wieku naszych, podzielających nasze poglądy. Okaże się wtedy, że dziecko nie będzie jedyne bez smartfona i tableta, i będzie miało paczkę przyjaciół do grania codziennie w nogę i chodzenia po drzewach! Polecam
Witajcie, jestem nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej i dostrzegam, niestety ogromny negatywny wpływ nowoczesnej technologii cyfrowej na funkcjonowanie dzieci. Co mam na myśli? To, co codziennie zauważam u moich niektórych wychowanków: nadruchliwość, nadpobudliwość, trudności z koncentracją uwagi, agresja i wiele innych. Jednocześnie zauważam, że bardzo często są to dzieci spędzające dużo czasu przed ekranem tableta, smartfona oraz komputera, o czym chętnie opowiadają. Sporo na ten temat mówią badania naukowe prowadzone na całym świecie, również w Polsce (badania prof. J. Cieszyńskiej z UAM w Poznaniu lub Collegium Medicum UJ, Kraków). Dlatego uważam, że młodsze dzieci powinny mieć bardzo ograniczony dostęp do tych technologii, a najlepiej jeżeli odbywa się on pod czujnym okiem rodziców. Na tym etapie wiekowym, lepiej zapewnić dzieciom innego rodzaju rozrywkę, zabawę, która sprzyja harmonijnemu rozwojowi we wszystkich obszarach. Przede wszystkim jak najwięcej ruchu, bo to jest podstawa. Dlatego moja rada – z telefonem, tabletem i komputerem u dzieci – bardzo ostrożnie, nie za wcześnie i nie za długo. Pozdrawiam 🙂 Iza.