Woom 4 jest genialny. Kupilismy go 5-latce jako pierwszy rower. Pań w sklepie zarekomendować nam od razu 4, bo 3 była na styk. Jedyne co, to zmieniliśmy siodełko na takie, które jest troszke niżej, żeby dziecko o wzroście ok 110 cm dosiegalo nogami ziemk. Nie miałam ciśnienia na to, żeby moja córka nauczyła się jeździć na rowerze i trochę nie dowierzalam, ze tak szybko się nauczy. Minął nieco ponad miesiąc od rozpoczęcia uzytkowania i juz jezdzimy na krótkie wycieczki. Motywacja córki była duża i wczesniej kilka sezonów jeździła na biegowce. Jednak jestem przekonana, że lekkość Woom 4 sprawia, że jezdzi jej się łatwo. Na razie ma ustawiona jedną przerzutkę, przyjdzie czas na ogarnianie tego. U nas rower był skladkowym prezen yem na urodziny, trochę też połączony z Dniem Dziecka. Cena jest wysoka, ale nie żałuję ani jednej złotówki. No i ty trochę posłuży, a potem można sprzedać.
3 ,5 roku i rower z decathlo, jak się chce to można. Rower do nauki jazdy za 1500 zł to jednak przesada jak na większość z nas. Wiem, że fajny i lekki i co nie tylko ale za drogo. I stać na to niewiele z nas…
Drogi, prawda, ale za jakość trzeba zapłacić. Poza tym cena przestaje być takim wielkim problemem, kiedy zainwestowane pieniądze można odzyskać odsprzedając rowerek na rynku wtórnym. My sprzedaliśmy nasz Woom 2 po jednym sezonie, tracąc ledwie 150 zł wartości, a nasze dziecko nauczyło się błyskawicznie i miało frajdę z użytkowania najlepszego rowerka na rynku. Pieniądze ze sprzedaży przeznaczyliśmy na woom 3 🙂
Dokładnie tak! U nas w piwnicy stoją woomy od 1 do 4, młodsza dziedziczy po starszej, jeszcze dzieci przyjaciół się na nich uczyły (na 2 konkretnie), a już mam kolejkę chętnych do odkupienia.
Super rower! Do tej pory nasza córka jeździła na rowerku Puky zarówno biegowym jak i na większych modelach. W tym roku zdecydowaliśmy się na używany Woom4 i nie zawiedliśmy się. Ten rower jest jak mercedes wśród rowerów ? lekki, przerzutki łatwo się zmieniają i hamulce rzeczywiście są czule i nie wymagają od dziecka jakiejś super siły. Żałuje ze wcześniej nie kupiliśmy wooma- cena nas skutecznie odstraszała ale z perspektywy czasu widzę, ze woom to dobrze zainwestowane pieniądze. I co ważne- jestem pewna, ze rowerek dobrze się sprzeda na rynku wtórnym.
Moj syn mial 3.5 roku jak zaczal sam jezdzic, na jakiejs pozyczonej 12”. Teraz, rok pozniej, jezdzi na aluminiowym Puky 16” i tez jest super.
Marka roweru nie ma żadnego znaczenia. Oprócz artykułów reklamujących produkt. Mój syn nauczył się jeździć przez czysty przypadek na zeszłych wakacjach na rowerku kolegi, którego rodziców nie było stać na dobry. Na szczęście Jasiowi zupełnie nie imponował rower tylko niezwykle sprawny sportowo chłopiec.
To zależy dużo od dziecka, moja córka jest bardzo drobna i nie dała rady nauczyć się na 10 kilogramowym. Ale ona ważyła wtedy 16 kg.
A ja chciałam spytać, jak „sztukowaliście” siodełko aby je obniżyć? mam podobny problem, tzn. kupiłam zbyt wysoką ramę… czy da się to jakoś uratować? pozdrawiam!
Oczywiście, tak jak w przypadku np. butów. Można kupić skórzane, lekkie wygodne, oddychające, albo Chińską gumę lub plastik na bazarku. I to i to buty, w obu parach można chodzić, ale komfort zgoła inny.
Mój syn też jest bardzo drobny i świetnie poradził sobie z nauką jazdy na 10kg Puky.Nie przeceniałabym w tej kwestii wagi roweru.Ważna jest raczej ogólna sprawność dziecka,nastawienie i umiejętność radzenia sobie z porażkami.
Nie przeczę. Opisywaliśmy taki rower jaki mamy:) A mieliśmy Woom 4 A co powiesz na taki aspekt – Woom 4 parę sezonów jeździło dwoje dzieci. Tydzień temu jak kupiliśmy nowe – wystawiłem na sprzedaż Woom4. Poszedł dosłownie w 2 minuty! dałem cenę 300zł niższą niż zapłaciłem… Więc czy to drogi rower – jeśli służy ci kilka lat za 300 zł?
Wszytko Ok, ale mając do wyboru rower z rynku wtórnego 300zł tańszy, a nie do końca wiadomo w jakim stanie, to może lepiej dołożyć i kupić nowy.
chodziło mi w tym komentarzu o to – że wooma bardzo łatwo sprzedasz po sezonie czy dwóch – i to prawie w cenie w jakiej go nabyłeś. To wiem z doświadczenia bo akurat woomy miałem. Nie jestem pewien czy tak samo jest z innymi markami:) Dlatego tak jak przy pierwszym zakupie myśleałem – “boże jakie to drogie” to teraz tylko woomy kupuję – bo wiem że tylko dziecko z niego wyrośnie – sprzedam go, dołożę parę stówek – i będzie kasa na większy model:)