Aniu, super zestawienie… Kilka rzeczy mamy 🙂 Bardzo, bardzo szkoda, że tak późno ten wpis powstał 🙁 Mimo, że zabawkami zasypani nie jesteśmy, wydaje mi się, że pewne sprawy przegapiłam, nie zauważyłam, nie skojarzyłam – z niewiedzy :(.
Dopiero za miesiąc ten wpis dla nieco starszych? A mnie już rodzina męczy co kupić :D. Swoją drogą trochę już Ciebie czytam i chyba na dobre mi to wyszlo bo w większości dobre zabawki dobieralam ;). O pileczkach nie pomyslalam,nadrobie teraz 😉
A ja dzisiaj przekopałam pół internetu w poszukiwaniu inspiracji na zabawę z 2-miesięcznym maleństwem. W końcu wydrukowałam czarno-białe karty stymulujące wzrok. Szukam sposobu, aby zachęcić mojego Antoludka do leżenia na brzuchu, bo niestety wszelkie próby zazwyczaj szybko kończą się płaczem 🙁
A spróbuj tak: usiądź na kanapie lub fotelu. Jedną nogę wysuń do przodu żeby udo było niżej. Połóż dziecko na brzuchu na kolanach żeby głową było zwrócone w stronę wyższego uda. Rączki wysuń do przodu. Możesz pokazywać te obrazki przed oczami. To nie jest tak, że dziecinie lubią leżeć na brzuchu. Tylko my wymagamy od nich nie wiadomo ile czasu w takiej pozycji. Dla takiego malucha wystarczy nawet minuta po każdej zmianie pieluszki.
Bardzo dziękuję za ten wpis 🙂 aktualnie jestem na kompletowaniu wyprawki dla naszego maleństwa i wiem czego szukać. Trzeba będzie jedynie dać delikatnie do zrozumienia rodzinie i przyjaciołom, że lepiej niech przyniosą w prezencie paczkę pieluch zamiast tony grająco-piszcząco-świecących zabawek 🙂
Zajrzyj tutaj: https://www.nebule.pl/prace-domowe-6-wpis-goscinny/ A ja się postaram zrobić szybko ten wpis
Dziękuję. Bardzo fajne pomysły i co ważniejsze, nieświadomie zaczęłam je stosować od jakiś 2-3 tygodni. Moja córeczka ma prawie 7 miesięcy i jak dotąd jej jedyną “grającą zabawką” jest pozytywka z kilkoma spokojnymi melodyjkami. Hitem ostatnich dni jest pełzanie za cebulą (gdy robimy coś w kuchni) lub za jednokolorową, niewielką piłeczką. Przy pierwszym dziecku nie stosowałam takiej prostoty i teraz żałuję. Niestety to przestymulowanie chyba zostało mu do dziś, chociaż ma już 4 lata. Jak to mówią – człowiek mądry po szkodzie. Czekam na wpis i pozdrawiam 🙂
bardzo przydatny post.mam pytanie odnosnie little leaf – poszukuje drewnianych zabawek ale martwie sie ze taka kulka moglaby zostac polknieta.Jak to wyglada z Twojego pktu widzenia? Z gory dziekuje za odpowiedz 🙂 pozdrawiam serdecznie
zerknij tutaj: https://www.nebule.pl/prace-domowe-5/ https://www.nebule.pl/zabawnie/ https://www.nebule.pl/prace-domowe-4/
Bardzo dziękuję za ten wpis, bo właśnie usiłuję sobie przypomnieć, czym “bawiła” się Madame na początku i nie bardzo mi to wychodzi. Poza tym, teraz mam większą świadomość, czego tak naprawdę potrzebują takie maluchy, więc z częścią zabawek się rozstaniemy (n.p. mata edukacyjna, świecąco-grajaco-ruszajaca się karuzelko-pozytywka). Zostało nam tylko kilka niemowlęcych zabawek: żyrafka Sophie z sentymentu, bo to prezent, ale Madame kompletnie olała, grzechotka-żyrafa, która ma bardzo przyjemny dźwięk, choć jest plastikowa i żółta. Długo szukaliśmy grzechotki z tak miłym dla ucha dźwiękiem, kwiatek-lusterko, który utrzymywał Madame na przewijaku i nasz hit: miękka “książeczka” Lamaze. Z jednej strony są tam czarno-białe wzory w stylu op-artu, w które Madame potrafiła się wpatrywać godzinami niemalże. I kilka zawieszek do wózka / stojaka czy łóżeczka. Na pewno kupię piłkę Obal, bo była hitem, ale pożyczonym, więc już jej nie mamy i jakieś gryzaki, bo te, które mieliśmy przy Madame wyrzuciłam (podobają mi się drewniane). I wychodzi na to, że niewiele więcej nam potrzeba. 😉 Rozglądam się za stojakiem do maty piankowej. Mam też sympatyczną drewnianą “karuzelkę” nad łóżeczko i mam ambicję robić montesoriańskie mobile (dzięki za inspirację!). Teraz po twoim poście dorzucę małe piłeczki i spróbuje uszyć piłkę Takane i szmatkę sensoryczną. 🙂
bardzo się cieszę:) my też mamy Oball, jednak jest to zabawka, która budzi wiele wątpliwości fizjoterapeutów, dlatego proponuję ją raz na kilka dni. Wg nich dzieci powinny się rozwijać przez odpychanie, można to sobie wyobrazić w ten sposób, że dziecko aby podnieść się z czworaków pcha w podłoże. Takimi wzorcami powinien być podbudowany cały rozwój dziecka. Nieprawidłowym wzorcem jest właśnie ciągnięcie, czyli np. podciąganie dziecka za palce albo dziecko podciągające się za przedmioty. Jak dziecko trzyma Oball to niestety rozciąga go na boki i próbuje się właśnie podciągać.
Aniu dziękuje za wpis. Jeśli miałabyś porównać to która spiralka według Ciebie jest fajniejsza dla dziecka: hipcio czy Mamas&P.? Chce kupić 4,5 miesięcznej córeczce do wózka, myślisz, że nie jest już za duża?
Dokładnie bo spiralę tak do 6 m-ca sie max przydają. wpis nie dla mnie przynajmniej chwilowo,ale bardzo fajne rzeczy szczególnie te drewniane gryzaki mnie zachwyciły. czyli reasumujac ten pstrokaty motyl nada sie po 6 m- cu ?bo kolory ma jak ta ostatnia książeczka
U nas kot pasiasty był bardzo długo hitem. On miał w środku jakieś szeleszczące sreberko, i gdy on miętolenia przestało szeleścić (bo się sreberko podarło na drobne kawałeczki), rozprułam kota troszkę z boku i powkładałam kilka szeleszczących papierków po cukierkach i dalej był efekt dźwiękowy 😉 Mam pytanie do tych piłeczek robionych chyba na szydełku, co one mają w środku?
Teraz raczej nie. Ale zajrzyj do tych wpisów: https://www.nebule.pl/prace-domowe-5/ https://www.nebule.pl/zabawnie/ https://www.nebule.pl/prace-domowe-4/
Dzień dobry Pani Aniu, Jestem cichym wielbicielem Pani Bloga. Jest wspaniałą inspiracją dla mnie pod kątem moich Dzieci. Jeden Synek ma 4 latka a drugi pół roczku więc podobnie jak Pani Dzieciaki. Mamy podobne podejście do tematów związanych z dziećmi jak Pani. Z niecierpliwością czekam na inspiracje zabawkowe 6-12 miesięcy. Kiedy można się spodziewać wpisu? Niedługo Mikołajki więc wstrzymuję się z zakupem prezentów dla Młodszego gdyż czekam na Pani wpis. Pozdrawiam serdecznie.
Kamila, bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa:) Post zabawkowy będzie 21.11. Planuję również akcję prezentową ze zniżkami dla Was:)
Mój zestaw, który wciąż jest w trakcie komponowania jest bardzo podobny. Niezwykle przydatne są informacje dotyczące tego, w jakiej kolejności wprowadzać zabawki. Pozdrawiam 🙂
Aniu, a te piłki z wloczki mają miękkie wypełnienie czy są lekko twarde? Bo mam babcie, która mi zrobi takie tylko muszę wiedzieć na ile twarde muszą być ????
Wiem, że wpis pojawił się dawno temu, ale z tej o tej żyrafie czytałam, że gromadzi w sobie wilgoć (najczęściej ze śliny dziecięcia), co powoduje tworzenie się grzyba w jej wnętrzu. Jakiś czas temu pojawił się taki artykuł w internetach i zdjęcie jej wnętrza. Do dziś robi mi się niedobrze jak widzę tą żyrafę …
A wiesz, że to był fake? Znam kilka blogerek, które rozcięły żyrafę i była czysta? A zabawka zmarnowana
ja dla trochę starszej oczywiście 😉 nie dawno kupiłam taki super klocki Plus – Plus, są bezpieczne (tworzywo_ i mega pomysłowe
A czy karuzela nad łóżeczko zdaje egazamin? Czy może mając te zabawki opisane przez Ciebie można odpuścić już karuzelę!
Dzień dobry! A ja mam pytanie, od kiedy można dziecku kupić baby gym e stylu little leaf? Moja mała ma nieco ponad miesiąc. Super zestawienie!
Dzień dobry. Ja artykuł przeczytałam niestety dopiero teraz i nasz bobas (6 mscy za tydzień) od dłuższego czasu bawi się zabawkami Lamaze, które są jak ten motyl z początku artykułu. Ostatnio też dostał zabawkę świecącą i grającą, która przyciągała uwagę na dłużej niż grzechotki. Czy to za późno, żeby zmienić zabawki na mniej przytłaczające? Trochę się boję, że będzie brak zainteresowania.
Na chwile obecną powiem tak – że jak dziecko u nas podrosło to zainwestowaliśmy własnie zabawki takie jak elektronika dla dzieci. Nasz synek bardzo je lubi, więc naprawdę to tylko na plus.
Bardzo przydatny wpis, zwłaszcza dla młodych rodziców, którzy nie wiedzą jak bawić się z niemowlęciem.