kontakt i współpraca
Co można zrobić żeby dzieciom w szkole było lepiej? Małe zmiany, większe zaangażowanie i ciekawe pomysły mogą sprawić, że szkolne mury nie będą się kojarzyć tylko z nauką. W dzisiejszym poście zebrałam mnóstwo propozycji, które można zaproponować na zebraniach.
Jeżeli w Waszej szkole są realizowane nietypowe akcje, mające na celu poprawę funkcjonowania – piszcie w komentarzach.
Udział w życiu szkoły od zawsze było dla mnie ważny: byłam w samorządzie uczniowskim, w poczcie sztandarowym, a nawet byłam redaktorem naczelnym szkolnej gazety. Po latach spędzonych w szkolnych murach mam bardzo dobre wspomnienia – właśnie ze względu na te wszystkie wydarzenia i moje zaangażowanie.
Nie pamiętam już tego, że zaczynałam lekcje o 13.20, na świetlicy było straszny tłok, a surowa nauczycielka z historii robiła niezapowiedziane kartkówki. Po prostu lubiłam chodzić do szkoły ze względu na te wszystkie inicjatywy, których byłam częścią.
Odkąd moje dzieci zaczęły edukację byłam bardzo zaangażowana w życie przedszkolne, a później szkolne. Oczywiście – wiem, że jako rodzic w trójce klasowej nie mam ogromnego wpływu na wielkie zmiany, ale to nie powstrzymuje mnie przed chęcią do działania.
Udało nam się wprowadzić kilka ciekawych inicjatyw, które z pewnością pomogły dzieciom poczuć się w szkole lepiej.
Ostatnio na moim koncie na Instagramie poprosiłam o napisanie, co udało się wprowadzić w Waszych szkołach (jako trójki klasowe, Rada Rodziców) i zostałam zasypana naprawdę ciekawymi pomysłami. Obiecałam, że się nimi podzielę.
Jeżeli w Waszym przedszkolu lub szkole są ciekawe inicjatywy, które mogą być zrealizowane przy pomocy trójek klasowych lub rady rodziców – napiszcie w komentarzach 🙂
Co włożyć do śniadaniówki dla dzieci, aby było smaczne, zdrowe, a do tego przygotowanie nie zajęło pół godziny? Lubię ułatwiać sobie życie, a rano nie mam czasu na gotowanie – tak powstała moja lista zdrowych produktów, które wkładam dzieciom do śniadaniówek.
Kanapki je tylko młodsze dziecko, ale też nie zawsze je zjada. Chciałabym żeby moje dzieci lubiły kanapki – naprawdę! Ale w domu też rzadko je jedzą, dlatego w szkole wolą zjeść coś innego. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby śniadaniówka wracała pusta. Więc przygotowuję to, co naprawdę lubią.
TIP: Mam też dla Was fajny pomysł: na początku roku proszę dzieci o wypisanie 10 zdrowych lub w miarę zdrowych rzeczy, które chciałyby dostawać do szkoły. Kolejność produktów nie jest przypadkowa. Te kartki mam w szafce i jak rano jestem jeszcze nieprzytomna i nie wiem, co im przygotować – zaglądam do tej listy. To naprawdę ułatwia poranki. Poproście dzieci żeby napisały je same lub niech Wam podyktują.
Dzięki temu, że pudełka mają swoje przegródki łatwiej jest wkładać do nich jedzenie. Staram się aby w każdej z nich były:
Czasami dorzucam w miarę zdrowy słodycz
Oczywiście, czasami czegoś jest więcej, a czegoś mniej – nie dajmy się zwariować. Ale dla mnie jest to łatwiejsze, kiedy zastanawiam się, co jeszcze włożyć np. nie mam nic z tłuszczy to wkładam orzechy itd.
A tu łapcie – Śniadaniówka z przegródkami do szkoły – najlepszy lunchbox!
(trudno znaleźć produkty gotowe z węglowodanami złożonymi)
Pieczywo chrupkie dobrze smakuje z różnymi smarowidłami – np. masłem orzechowym lub serkami
Tu już według preferencji, ale u nas najlepiej sprawdzają się:
Czasami na deser wkładam do śniadaniówki jakieś ciastko lub krakersy. Najbardziej lubimy te małe ciasteczka (Ania), mają dobry skład i są smaczne. Czasami kupuję też w zaprzyjaźnionej cukierni ciastka owsiane na wagę.
To jest hit, bo da się szybko je zjeść.
(jeżeli szkoła pozwala)
Zakupy do śniadaniówek robię raz w miesiącu i trzymam wszystko szafce.
a tu łapcie wpis Zdrowe przekąski dla dzieci